PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

A oto Paluszki w aktualnych Kocich Sprawach (zdjęcia tradycyjnie po kliknięciu wyświetlają się w pełnym rozmiarze). Wszystkie ogłoszone tam koty już są w swoich domach :ok:

.

Bardzo smutne wieści z domu Fruzi, całe szczęście, że dom jest kochający, który dołoży wszelkich starań, w przeciwieństwie do Poldusia.
Z dobrych domów również zdjęcia i informacja od adoptowanego 17 grudnia 2014 r. pięknego Rajmunda (558/14), szczęśliwego, kochanego, który ma ... swoje ulubione kartonowe miejsce na ziemi.

Oby adopcje pozostałych jeszcze Paluszków były szybkie i udane, oby szybko opuściły kwarantannę.

Moze się polepszy?
http://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/p ... z-zwierz-t

Dziś dzień bez adopcji,ale i odwiedzających w ogóle nie było.Wczoraj do własnego domu pojechał prosto ze szpitala śliczny,biało-buro pstrokaty ok.roczny słodziak Plastuś 46/15.Powodzenia w Twoim OSOBISTYM domu,Pięknisiu. :ok:

W A1 są 3 koty.W zielonym 1. czarno-biała Mania 08/15 nadal bardzo przestraszona,nie dała mi się głaskać,ale i nie skakała do sufitu jak tydzień temu.W czerwonym 2. czarno-biała Ziaja 33/15 parę razy dała się przejechać dłonią po grzbiecie,ale Dreamiesów z ręki jeść nie chciała tylko położone obok Niej.Wyglądała też przez szybę za mną,żeby przyjść i dać smakołyki.A wciągnąć ich może naprawdę dużo.I w miętowym Zula 867/14-siedziała głęboko schowana w budce drapaka,ale potem przeniosła się do budki wiklinowej,gdzie było Ją dobrze widać i znowu długo sobie z Nią posiedziałam tuż obok i wygłaskałam patyczkiem.Renatka 31/15 i Jimmy 32/15 nie mają lamblii,tylko kokcydia.Gdyby przebadać na ich obecność wszystkie Zwierzaki z Palucha to zapewne znaczna Ich ilość by je miała.Mam nadzieję,że po przeleczeniu to już koniec Ich kłopotów i szybko pójdą do własnego,takiego już na zawsze domu.Czarny Kocurek 50/15,który miał pęknięte podniebienie już bardzo ładnie i dużo je,szczególnie lubi mieloną wołowinę.Prosi o nią bardzo osoby,które będą w weekend w schronisku.Kurczakiem gotowanym też nie pogardzi.Dziś Straż Miejska przywiozła 3 koty-czarnego dorosłego i w dwupaku młodziaki ok.półroczne,białe w łatki,wyrzucone.Gazet jest bardzo dużo,miękkich rzeczy sporo.Będę u Kotów w poniedziałek

Dziękujemy za wieści! To, że ta dwójka tak długo już odsiaduje wyrok za banalne kokcydia, jest naprawdę irytujące.

A Rajmund w nowym domku wygląda wprost przepięknie.

Revontulet pisze:Wiadomo co z Emką?

Emka jest zdrowa. Emce tylko wyszedł pozytywny wynik testu na koronawirusa, a nadgorliwa wetka nastraszyła domek.

Świetna praca Wolontariuszy i godna podziwu współpraca. Gratulacje :ok:

Z przyjemnością ogląda się takie zdjęcia z domu jak Rajmunda

Mam pytanie, czy dla Zuli nie pomogłaby np. obróżka uspokajająca z feromonami? Czy to raczej w jej przypadku się nie sprawdzi?
Stały podczytywacz

Fajne wieści z domu adoptowanego 02.01. Papaja 890/14:Kociak czuje się bardzo,ale to bardzo dobrze.Zadomowił się już w 100%.Lubi wcześnie rano pobiegać po mieszkaniu,nawet najwyższe półki nie są dla Niego problemem.Jego pasją jest notoryczne zrzucanie zbędnych,zdaniem Kota,przedmiotów ze stołu.Prawda jest taka,że Pepuś skradł nam wszystkim serca.
Najnowsze zdjęcie Pepusia/Papaja wklei jutro sonata.

MAU pisze:Czarny Kocurek 50/15,który miał pęknięte podniebienie już bardzo ładnie i dużo je,szczególnie lubi mieloną wołowinę.Prosi o nią bardzo osoby,które będą w weekend w schronisku.Kurczakiem gotowanym też nie pogardzi.

Zrobiłam rachunek sumienia i jak nic wychodzi mi, że od kilku lat w każdy weekend koty dostają od nas mięso. Nie ma powodów, żeby cokolwiek w tym temacie zmieniło się w ten weekend :wink:

. Zwłaszcza, że kocurek już w zeszła sobotę wciągał mięso aż miło :ok:

Oj, działo się wczoraj, działo

Były dwa odbiory:
49/15

47/15

Ponadto grupie MRAU doszło dwóch podopiecznych:
44/15 - Marcel - FeLV+, pogryziony. Uparcie, wbrew wszelkiej logice trzymający się życia

I czarna 7-letnia Mamba, którą po śmierci właściciela wspaniałomyślnie rodzina postanowiła oddać do schroniska, a którą szczęśliwie przechwyciła Ozymandias. Mamba jest na DT u akne - czekamy na zdjęcia koteczki :ok:

A oto Plastuś 46/15, który został adoptowany we wtorek:

Nie chciałam nikogo urazić tym wpisem o mięsie dla Kocurka.Po prostu ja czasami mam tylko kurczaka,a Czarnuszek bardzo rzuca się na wołowinę,kurczaka je ze znacznie mniejszym entuzjazmem.Mocne :ok:

za Rudaska44/15,bo są Mu bardzo potrzebne.

Nikt się nie czuje urażony, a już na pewno nie ja

Po prostu chciałam Cię uspokoić, że kot na pewno będzie odpowiednio dopieszczony :mrgreen:

Wiem,że będzie zaopiekowany najlepiej jak to możliwe.Zresztą i sam umie zadbać o swoje potrzeby.Co chwilę miauczy głośno i rozdzierająco patrząc na pustą już miseczkę i domagając się kolejnej dokładki.Wciąga jedzenie jak odkurzacz. :mrgreen:

MAU pisze:Fajne wieści z domu adoptowanego 02.01. Papaja 890/14:Kociak czuje się bardzo,ale to bardzo dobrze.Zadomowił się już w 100%.Lubi wcześnie rano pobiegać po mieszkaniu,nawet najwyższe półki nie są dla Niego problemem.Jego pasją jest notoryczne zrzucanie zbędnych,zdaniem Kota,przedmiotów ze stołu.Prawda jest taka,że Pepuś skradł nam wszystkim serca.
Najnowsze zdjęcie Pepusia/Papaja wklei jutro sonata.

Wklejam Basiu, trochę z opóźnieniem,

Revontulet pisze:Ponadto grupie MRAU doszło dwóch podopiecznych:
44/15 - Marcel - FeLV+, pogryziony. Uparcie, wbrew wszelkiej logice trzymający się życia

Marcel ma ogromną wolę życia. Jest obecnie pod doskonałą opieką weterynaryjną.
Koszty powrotu do bycia kotem zdrowym: minimum 600 zł.

Revontulet pisze:I czarna 7-letnia Mamba, którą po śmierci właściciela wspaniałomyślnie rodzina postanowiła oddać do schroniska, a którą szczęśliwie przechwyciła Ozymandias. Mamba jest na DT u akne - czekamy na zdjęcia koteczki

Mamba - zdjęcie z wczoraj, od dziś nie siedzi w klatce, tylko pod łóżkiem

Mamba niestety ma bajzel w paszczy, prawy górny kieł do usunięcia natychmiast, przetoka ropna, kamień na innych zębach. Mało je i jest bardzo przestraszona, ale poświęcam jej sporo uwagi, głaszczę i oswajam.
Koszt zabiegu sanacji paszczy wraz z badaniem krwi to ponad 300 zł.
Dziewczyna jest bardzo przytulaśna i nieco puszysta, 4,2 kg kota, ale wciąż się boi.

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe na leczenie nowych podopiecznych:
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
Tytuł przelewu: darowizna dla GPK Mrau – imię kota (Marcel lub Mamba)
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa

W domach są:

932/14 - Lenka - Państwo byli po nią w tygodniu, ale dostali informację "nie ma adopcji ze szpitala". Na szczęście Państwo znowu po nią przyjechali i dziś bez problemu została wydana ze szpitala. Poszła do świetnego domu, bardzo zaangażowanego w ratowanie swojego 17-letniego kota [*]

8/15 - Mania - poszła do dziewczyny, która jakiś czas temu chciała Bajarkę [*]. Zamieszkała z drugim kotem :ok:

43/15 - Bez - poszedł do domu z drugim kotem i z dziećmi

62/15 - maluszek

Prawie do domu poszli Jimmy i Renatka, ale cóż, znowu mieli pecha. Państwo mają po nich przyjechać jutro. Oby był lepszy skład personalny.
Mi ręce opadają.

Po dzisiejszym dniu w schronisku jest 19 kotów.
7 do adopcji, reszta na kwarantannie.

W A1 na domy czekają:

867/14 - Zula

33/15 - Ziaja

W szpitalu są:

31/15 (p. 470/14)-Renatka - ma kokcydia (jak większość kotów w schronie...)

32/15 (p. 582/14) Jimmy (ma kokcydia jak większość kotów w schronie...)

35/15 - Gaba - dochodzi do siebie po sterylce, zdrowa, wielki miziak

42/15 - Szajla - dochodzi do siebie po sterylce, zdrowa, bardzo przestraszona (niepokojona sika pod siebie ze strachu

), łagodna, zero agresji

45/15 - Psotek - dostał antybiotyk na łzawiące oczy, ale już jest ok, czeka na kastrację. Bardzo rozrywkowy

Świetne wieści. A my walczyliśmy dziś na stoisku na wystawie kotów rasowych. Uzbierała się tona karmy, milion posłanek i jeszcze więcej chętnych do przekazania nam 1%.
Odwiedziło nas kilka osób, które mają koty z Palucha, oraz kilka takich, które myślą o dokoceniu.

PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Kto przegląda forum