Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2015 8:46 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Popadłam w totalne uzależnienie od kaszy jaglanej :twisted:
Potrafię sobie nawet wieczorem przygotowywać coś na drugi dzień do pracy :-)
Zapraszam was na mojego foodera.pl może i od was coś ściągnę jak tam zagościcie i potrawa będzie w miarę prosta :-)
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=f ... 0519,d.ZWU
Mój nick tam taki, jak na miau.
Mru nie popadła w uzależnienie od kaszy jaglanej, popadła w uzależnienie od saszetek Gourmeta. Kiedyś kupowałam, nie chciała, teraz jak nie mam to rozpacz :-)
W sobotę jadę nad morze, cieszę się nieprzytomnie i jednocześnie denerwuję, bo Mru zostaje. Będę jej musiała ze dwie saszetki zostawić, obniżę temp. w mieszkaniu to jak koleżanka schowa napoczętą do szafki to chyba nic się nie stanie? Ja chowam napoczęte do lodówki, potem dolewam gorącej wody trochę, Mrucha chętnie je taki sosik, chętniej niż mięso.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 9:23 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Baw sie dobrze! A kolezanka moze tez moze Mru dawac z ciepla woda?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88012
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 18, 2015 9:27 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

GDZIE konkretnie nad to morze kochana? :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 18, 2015 9:35 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

zuza pisze:A kolezanka moze tez moze Mru dawac z ciepla woda?

Musiałaby grzać wodę, odpalać gaz, może lepiej nie - denerwowałabym się.
No, mam ogrzewanie gazowe, to siłą rzeczy nie wyłączę, musi trochę podgrzewać, zmniejszę je tylko.
A co? Myślisz, że jak będzie stało w szafce to coś się z nim stanie?
AYO pisze:GDZIE konkretnie nad to morze kochana? :twisted:

Kołobrzeg :-)
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=k ... 0519,d.ZWU

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 9:37 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

I będziesz sobie tak SPAć jak na tych fotkach?
Sama?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 18, 2015 9:39 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

AYO pisze:I będziesz sobie tak SPAć jak na tych fotkach?
Sama?

Mnie chodzi głównie o rehabilitację (bo są w cenie zabiegi) i basen, biorę zdjęcia kolana, tam są konsultacje z wetem, tfu, rehabilitantem. To jest ten program: kuracja jesień - zima"
Jedziemy ekipą, szwagier, siostra, mała i mam :-) I jeszcze znajome małżeństwo z dzieckiem.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 10:38 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

A, teraz wszystko komprende :wink:
Powodzenia. :smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 18, 2015 15:34 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Świetna i tania oferta ! I aż 10 zabiegów w 6 dni.
Nieźle. Uzywałaś już jakichś ?
Mi na kolano bardzo pomaga kroi, laser i po prostu ćwiczenia. Ponoc borowina tez OK.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lut 19, 2015 8:07 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Anegdotka o Mru, sobie z innego wątku wkleję, bo w końcu mi się zapomni :-)
Obcemu kotu z podwórka robiłam zastrzyki a jakbym coś musiała, tfu, tfu, tfu, brrr Mruście tobym się własną pięścią zabiła :twisted: O, wróciłam od weta, tam uczyły mnie dziewczyny robić zastrzyki i chciałam na Mru "na sucho" popróbować - sam chwyt. Delikatnie się przymierzyłam a Mru jaki nie skoczy na dwa metry w górę, jak nie spojrzy "co ty, do ciężkiej cholery robisz???" - wystraszyła mnie małpa ale i śmiać mi się chce, jak sobie ten wzrok przypomnę :twisted:
Ale Szarka (ta od zastrzyków) jest teraz u mojej mam i tak, jak na początku dawała sobie ładnie oczko przemywać (ma zaszytą powiekę) i takie tam różne tak teraz mam dostaje z liścia :twisted:
psiama pisze: Uzywałaś już jakichś ?

Rehabilitację u siebie mam na maj - magnetoterapia, krioterapia, ćwiczenia.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 19, 2015 8:41 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

To jest to Józiu.
Avian na swoim wątku puściła filmiki, jak to się bezstresowo kotka kąpie.
HE. :twisted:
Spróbowałaby z Ksieciuniem. Wszelkiej pomyslności życzę. :smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw lut 19, 2015 10:20 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Na szczęście kąpać ich nie muszę :roll:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 20, 2015 14:04 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

przez jeden dzien pewnie sie nic z zarelkiem w szafce nie stanie jak nie bedze bardzo cieplo :)

Ja mam czajnik elektryczny, dlatego pomyslalam o tym ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88012
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 20, 2015 15:26 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

zuza pisze:przez jeden dzien pewnie sie nic z zarelkiem w szafce nie stanie jak nie bedze bardzo cieplo

Nie, zostawię tylko sosik Miamora, żarełka nie.
zuza pisze:Ja mam czajnik elektryczny, dlatego pomyslalam o tym

Ja nie mam takiego czajnika w domu, nie pomyślałam, mogłam z pracy zabrać.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 20, 2015 16:19 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

Sosik chyba podlega tym samym prawom co zarelko :)

Bedzie gites, odpoczywaj i sie nie cykaj :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88012
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 20, 2015 16:21 Re: Mrusielda i Józefina, P. w N.XI

zuza pisze:Sosik chyba podlega tym samym prawom co zarelko

Sosik zjada na raz, nie trzeba go dzielić na połowę :-) Jak jest zamknięty to trzymam normalnie w szafce, tak jak i Goumrety zresztą

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1, Sigrid, Wojtek i 1157 gości