Tak, lepiej nie kąpać kotka teraz jak zimno. Moja Kitula miała w ostatnim półroczu dwa razy zapalenie pęcherza i to była moja wina - za każdym razem kiedy otwarłam okno w sypialni a na dworze było zimno w nocy. Już nie otwieram. Takie to są chorowitki te kotki czarno-białe. A ludzie sobie myślą, że kot to tylko kot, zje byle co i wyśpi się byle gdzie i tak sobie będzie żył jak zabawka.
A jakie to są te kafelki?
Ja byłam wczoraj w Leroy Merlin i drogo okropnie, kupiłam komplet opasek na drzwi - ramkę, miało być max 30 zł a zapłaciłam 45 zł. A na drzwi potrzeba dwa komplety. A drzwi mam w domu 6 szt. No to ładny pieniądz się z tego zrobi :/ Będę kupować na raty, a nie hurtowo
ale świadomość tego, że w końce będzie po "naszemu" na prawdę mnie motywuje do tego remontu 
Jak tam Molinka się dzisiaj czuje ? 
Biega od 4 rano, zdrowa jak ryba, mąż dziś jadł rano parówki przed pracą, nie mógł jednej więc zostawił na talerzu, a Molka długo pewnie nie czekała, od razu po zamknięciu się drzwi od domu poszła po tą parówkę i tylko zęby powbijane, parówka na przedpokoju pod drzwiami na mnie czekała jak wróce z pracy, chyba chciała się podzielić, szkoda że ja nie jem 
a po dworze biegają takie puchate kotki, zdrowe aż widać gołym okiem... 
a kafelki to takie duże kwadratowe, białe z takimi szarymi paskami nierównymi. mamy 8 m2 przedpokój, wiec za te 40 zł to żal nie kupić, a w sklepie takie duże kosztują około 80-100 zł... 
