Piracik - chwiejnymi nóżkami powoli Z GÓRKI! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 15, 2015 12:50 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

KotwKratke pisze:z enisylem nie była za (mówi ze nie ma z nim jakiś oszołamiajacych doświadczeń, podobne ma z lizyną) ale zamówiła bez problemu szanując nasza decyzję i też jest ciekawa efektów

Moja wetka też jakoś sceptycznie do tego podchodziła, ale jak zobaczyła efekty to sama zaczęła go stosować.Dużo osób na forum o tym pisało.Nie jest to lek właściwie,to enzym, białko, ale na wirusy leków nie ma.Daje się antybiotyk na powikłania bakteryjne.Wirusa organizm sam musi zwalczyć i dlatego trzeba go wzmacniać.Teraz jest błędne koło, kot nie je, bo nie może i jest słaby, powolutku jednak zacznie jeść, zobaczycie.Malutkie porcje, a często.Tylko, że macie trochę takie "up & down" i to jest dołujące, rozumiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 15, 2015 12:55 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

KotwKratke pisze:mam jeszcze coś takiego (hehydration support) myslicie żeby mu to podawać do picia?
to sa elektrolity (kupiłem przy okazji zakupu recovery) tak na wszelki wypadek żeby potem za przesyłke kolejny raz nie płacic ;)

moge spokojnie rozmawiac z wetka, ona jest otwarta na sugestie, z enisylem nie była za (mówi ze nie ma z nim jakiś oszołamiajacych doświadczeń, podobne ma z lizyną) ale zamówiła bez problemu szanując nasza decyzję i też jest ciekawa efektów


rehydration stosuje się przede wszystkim przy biegunkach ...i jest OBRZYDLIWE w smaku (próbuję wszystkich leków/specyfików, które mam podawać kotu :wink:), mój kot dostawał przy tym strasznego ślinotoku ..A próbowałeś convalescence support (w proszku), u mnie rozrobione na rzadko i rozmieszane z gerberkiem bardzo ładnie wchodzi strzykawką ...Możesz też podawać ze 2 - 3 razy w tygodniu surowe żółtko, rozbełtane np. z kocim mleczkiem ..jaja przepiórki można w całości, razem z białkiem ...To też jest niezła bomba witaminowa ...

edit: ja mam dobre doświadczenia przy podnoszeniu odporności cykloferonem ... a ostatnio stosuję przez 7 - 10 dni saszetki pediatrivet (koty to uwielbiają), zasmarkane nosy zdecydowanie się po tym poprawiły ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 15, 2015 13:26 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Piraciku :1luvu: jedz...nabieraj sił i zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 15, 2015 13:35 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

KotwKratke pisze:ok dzieki :)
przez pierwszy tydzien dostawal dozylnie "schabowego" wlasnie 2 razy dziennie, nastepny tydzien jadł (strzykawa) + raz dziennie kroplówka i teraz kroplówka co kilka dni

dzieki za info :)
pogadam jutro, a czy ten "schabowy" jest tylko dożylnie czy pod skórę też go można podawać?

mam jeszcze coś takiego (hehydration support) myslicie żeby mu to podawać do picia?
to sa elektrolity (kupiłem przy okazji zakupu recovery) tak na wszelki wypadek żeby potem za przesyłke kolejny raz nie płacic ;)

moge spokojnie rozmawiac z wetka, ona jest otwarta na sugestie, z enisylem nie była za (mówi ze nie ma z nim jakiś oszołamiajacych doświadczeń, podobne ma z lizyną) ale zamówiła bez problemu szanując nasza decyzję i też jest ciekawa efektów

moja wetka duphalyte daje tylko podskórnie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 15, 2015 13:43 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

katarzyna1207 pisze:
KotwKratke pisze:mam jeszcze coś takiego (hehydration support) myslicie żeby mu to podawać do picia?
to sa elektrolity (kupiłem przy okazji zakupu recovery) tak na wszelki wypadek żeby potem za przesyłke kolejny raz nie płacic ;)

moge spokojnie rozmawiac z wetka, ona jest otwarta na sugestie, z enisylem nie była za (mówi ze nie ma z nim jakiś oszołamiajacych doświadczeń, podobne ma z lizyną) ale zamówiła bez problemu szanując nasza decyzję i też jest ciekawa efektów


rehydration stosuje się przede wszystkim przy biegunkach ...i jest OBRZYDLIWE w smaku (próbuję wszystkich leków/specyfików, które mam podawać kotu :wink:), mój kot dostawał przy tym strasznego ślinotoku ..A próbowałeś convalescence support (w proszku), u mnie rozrobione na rzadko i rozmieszane z gerberkiem bardzo ładnie wchodzi strzykawką ...Możesz też podawać ze 2 - 3 razy w tygodniu surowe żółtko, rozbełtane np. z kocim mleczkiem ..jaja przepiórki można w całości, razem z białkiem ...To też jest niezła bomba witaminowa ...

edit: ja mam dobre doświadczenia przy podnoszeniu odporności cykloferonem ... a ostatnio stosuję przez 7 - 10 dni saszetki pediatrivet (koty to uwielbiają), zasmarkane nosy zdecydowanie się po tym poprawiły ...


ok to niech sobie ten hydration lezy i oby nie byl potrzebny!

convalescence w proszku mamy i wlaśnie z gerberkiem i mlekiem kocim w mixie jadł na poczatku - następna porcje dostanie tego, tak sobie myslę ze każde karmienie bee zmienial smaki (czy on czuje co je, w sensie smaku?)

cykloferon dostał na poczatku przy zdiagnozowanym pp

dostaje tez betaglukan (ten http://www.naturala.pl/Produkt/68/beta_ ... tAod3BMAxQ) oczywiście dzielimy kapsulkę

kwestia tylko czy ma sens stosowanie kilku na raz preperatów podnoszaćych odporność, tym bardziej że miał tez podany zylexis w dwóch dawkach i kolejna za 1,5 tygodnia

a powiedz mi proszę jak stosowaliscie cykloferon?
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Nie lut 15, 2015 13:46 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

dorcia44 pisze: moja wetka duphalyte daje tylko podskórnie .

dziękuję
własnie o to mi chodziło, że jak podskórnie to moglibysmy mu sami w domu podawać i nie stresowac jeżdzeniem codziennym do weta, skoro bierze teraz unidox to jazda do lecznicy na zastrzyk odpada a z kroplowkami dalibysmy rade sami :)

czyli karmic i podawac duphalyte pod skore i powinieni się wzmacniać ? :)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Nie lut 15, 2015 14:24 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

KotwKratke pisze:kwestia tylko czy ma sens stosowanie kilku na raz preperatów podnoszaćych odporność, tym bardziej że miał tez podany zylexis w dwóch dawkach i kolejna za 1,5 tygodnia

Nie ma...Nie powinno stosowac się kilku równocześnie. Wystarczy jeden ,a systematycznie.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie lut 15, 2015 14:44 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

gatiko pisze:
KotwKratke pisze:kwestia tylko czy ma sens stosowanie kilku na raz preperatów podnoszaćych odporność, tym bardziej że miał tez podany zylexis w dwóch dawkach i kolejna za 1,5 tygodnia

Nie ma...Nie powinno stosowac się kilku równocześnie. Wystarczy jeden ,a systematycznie.

Też mi się tak wydaje.On tyle tej chemii dostaje, że aż do przesady.Zostańcie przy Enisylu i tym unidoxie, skoro jest konieczny zdaniem wetki.A żółtko jajka i jaka przepiórcze to dobry pomysł :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 16, 2015 7:51 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Jak minęła noc?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 16, 2015 8:56 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Przypomnijcie mi ,czy on był diagnozowany w kierunku FIP? chcę się tylko upewnić dla spokojności....te objawy neurologiczne mnie niepokoją :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lut 16, 2015 10:32 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Oberwę pewno, ale ja bym temu biednemu kotu dała już spokój.Enisyl tak, inhalacje i tyle.Co ma być to będzie,powinien już się sam bronić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 16, 2015 10:37 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Ewar, ja popieram Twoje słowa. :ok:
KocieWkratkę, jak Piratuszek ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lut 16, 2015 11:50 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

noc minęła spokojnie, wieczorem sporo zjadł conva proszkowego i rozczulił mnie bardzo bardzo :oops: , bo żona po karmieniu na czas jej kąpieli oddała mi go żebym go na rekach ponosił (on wtedy zasypia wtulając się w twarz i w momencie kiedy wziąłem go na ręce to oczywiście dostałem całą masę buziaków (na szczęscie juz nie ejst taki zasmarkany i się nie ślini:)) i po serii buziaków jak już siedzieliśmy umył sobie pyszczek <3
to jego pierwsze mycie od ponad 2 tygodni - powiem Wam że łezka mi się mimowolnie zakręciła :oops:
do tej pory cały czas mył go Franio, myje zresztą do tej pory jak tylko mały siedzi na kocyku miedzy żoną a komputerem :)

wieczorem była ładna kupka :)

dzis pierwsza noc od dawna przespał całą na szyi mojej zony (do tej pory spał na hamaku na kaloryferze przykryty kocykiem) a dzisiejsza noc spał "po staremu"

rano wstał razem z cała banda i pierwszy biegł do kuchni do jedzenia (ale niestety powachał i nici z jedzenia) to zjadł 25ml conva z gerberkiem

za parę minut jedziemy do weta, będziemy rozmawiać o tych kroplówkach żeby go wzmocnić

nie wiem czy to dobry pomysł zostawiać go bez antybiotyku - unidox dostaje dziś 4 dzień, a poza zagluconym noskiem jest jeszcze ciagle problem z przełykaniem - gardło jest tkliwe

Goyka pisze:Przypomnijcie mi ,czy on był diagnozowany w kierunku FIP? chcę się tylko upewnić dla spokojności....te objawy neurologiczne mnie niepokoją :(


nie,nie był w tym kierunku diagnozowany ale mam nadzieję że ten problem z chodzeniem to jednak osłabienie - nic to, zapytamy w lecznicy
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon lut 16, 2015 12:16 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

Pięć dni powinien dostawać antybiotyk, ale on strasznie dużo wszystkiego dostaje, stąd mój post.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 16, 2015 12:30 Re: mały -wielki Piracik walczy ale wciąz pod gorkę mamy ...

A czy ja dobrze pamiętam, że chłopczyk miał nadżerki w pysiu?
Jeśli tak, to to może być calici. Zwłaszcza, że i temperaturę wysoką miał.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 229 gości