sistersy25 pisze:Zrobiła mala siuśka w końcu ?
Zrobiła

spała z Nami nawet w nocy

jak wróciliśmy od weterynarz była trochę obrażona, ale później poczuła ulgę i była bardzo wdzięczna- dało się to zauważyć.
MalgWroclaw pisze:Jak się dziś czuje?
Wg mnie zupełnie normalnie, przyszła rano ( jak co dzień, poza wczorajszym dniem ) zaczęła mruczeć, ocierać się byśmy wstali

później pobawiliśmy się i zjadła gotowanego kurczaka
Na 11:00 jedziemy do weterynarz, zmierzymy temperaturkę, i się oglądniemy, ewentualne wyniki krwi omówimy.