» Czw lut 12, 2015 19:08
PILNE Osierocone Zuzia i Mania szukają DT i DS
Witajcie, jestem tu nowa. Szukam domu dla dwóch uroczych kotek. Zacznę od początku: Mania (buraska) ma ok. 3 lat, jej siostra Zuzia (czarnulka) ma ok 8. Zostały przygarnięte przez p. Agatę, wielką miłośniczkę kotów. Mania jako kocię była torturowana, w połowie obcięto jej ogon. Historii Zuzi nie znam, jedyne co wiem to to, że została zabrana z podwórka.
W lipcu 2014 r. p. Agata zmarła na raka trzustki. Przed śmiercią poprosiła właścicieli mieszkania o zaopiekowanie się jej kotkami. Są to osoby wrażliwe na los zwierząt, więc nie oddali ich do schroniska, tylko poprosili dwie sąsiadki o doglądanie kotów. Jestem jedną z nich. Rozpoczęliśmy szukanie nowego domu dla kotek, ale jak łatwo się domyślić, nie znaleźliśmy chętnych by przygarnąć je razem.
A jakie są koty? Mania to wesoła kotka, która uwielbia bawić się cieniami. Jest prześliczna, przeurocza, ufna, ma różnokolorowe futro, waży ok 3 kg. Gdy zaczęłam się nimi opiekować, to Mania mnie witała w progu, oprowadzała po mieszkaniu. Wchodziła na kolana, dawała buziaki, mimo iż się wcześniej nie znałyśmy. Zuzia zaś potrzebowała kilku tygodni, żeby się oswoić z sytuacją. Jest bardziej krępa, ma czarną jak smoła sierść i zielone oczy. Gdy w końcu wyszła zza kanapy, okazało się, że jest równie przyjazna jak Mania. Uwielbia głaskanie, przytulanie, całusy. Obydwie to są wyjątkowo urocze i słodkie, tylko brakuje im kogoś, komu mogłyby okazać swoja miłość.
Jeżeli chodzi o kwestie techniczne to koty mieszkają na warszawskim Grochowie. Chętnie je dowiozę do domu docelowego. Posiadam ich dokumentację medyczną.
Będę ogromnie zobowiązana za nagłośnienie ich sprawy i pomoc w adopcji.Zaglądam do nich wieczorami, rano robi to inna sąsiadka. Kotki są bardzo spragnione czułości, w końcu spędzają same większość doby. Pomału zaczynają dziczeć, Zuzia już nie wita mnie w progu, tylko siedzi na kanapie.