Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

[Kotina]

Cześć Cioteczki

Witaj Basieńko ze swoimi pieszczoszkami

[mir.ka]

Hej Basieńko
co tam u Was w ten wiosenny piękny dzionek?

[MonikaMroz]

Hej basieńko
Dzisiaj w Oleśnicy cudowne słonko świeciło. Już niedługo kotki będą na balkonik mogły wychodzić. Milunia to aż szału dostaje żeby wyjść ale mama jej nie wypuszcza. bo sie boję o jej pęcherz.
Pozdrawiam Basiu

[Myszolandia]

eeeee,pluszydła !!!!! cioteczka nas odwiedzi !!!!



serio ? TA cioteczka ?



Łe,ale na wątku tylko ?



no dobrze,skoro na wątku tylko,to sobie popacz na mnie cioteczko ♥,miałłłłłł

[Miraclle]

Witaj Basieńko ze swoimi pieszczoszkami

Witaj Elu

[Miraclle]

Hej Basieńko
co tam u Was w ten wiosenny piękny dzionek?

Cześć Mireczko
wczoraj to się tylko wkurzałam.
Zachciało mi się eksperymentów z wypiekami i zmaściłam po całości

Pogoda za to piękna, dziś było podobnie. Powietrze takie wiosenne, ptaszki ćwierkają od razu chce się żyć

[Miraclle]

Hej basieńko
Dzisiaj w Oleśnicy cudowne słonko świeciło. Już niedługo kotki będą na balkonik mogły wychodzić. Milunia to aż szału dostaje żeby wyjść ale mama jej nie wypuszcza. bo sie boję o jej pęcherz.
Pozdrawiam Basiu

Cześć Moniczko
Kubuś ma podobnie też chce wychodzić jak widzi słoneczko.
krówka i Pingwinka podobne mają zachcianki
Buziaczki

[Miraclle]

eeeee,pluszydła !!!!! cioteczka nas odwiedzi !!!!



serio ? TA cioteczka ?



Łe,ale na wątku tylko ?



no dobrze,skoro na wątku tylko,to sobie popacz na mnie cioteczko ♥,miałłłłłł

Cześć Sylwuniu
Ty to masz dryg do foto opowiastek

[Miraclle]

Witajcie Cioteczki
Nie było mnie kilka dni bo jakoś taki dół mnie złapał, co Wam będę smęcić
Liczyłam ostatnio finanse i jest tragedia, a tu gdzie jeszcze do przelewów, jak by mało tego było Dzula trzepie mi uszami i będę musiała z nią pojechać chyba w poniedziałek. Wiadomo kolejne koszta.
Tak to już jest...
Musze skołować przez weekend jakiś bazarek, mam już nawet mały pomysł, może coś z tego wyjdzie


Futerka mają się dobrze.
Kubuś świruje, bo chce na parapet.
Tofiś nie lepszy.
Psinka chce więcej wychodzić, bo śnieg odsłonił zapaszki. Zamiast robić toaletkę, niucha aż miło
Muszę też pochwalić Kubusia od tak zaczął jeść syropek. Sam bez niczego. Zrozum tu kota nagle mu zasmakował. Jak otwieram szafkę szybko biegnie

[Miraclle]

[Miraclle]

[mir.ka]

Hej Basieńko
co tam u Was w ten wiosenny piękny dzionek?

Cześć Mireczko
wczoraj to się tylko wkurzałam.
Zachciało mi się eksperymentów z wypiekami i zmaściłam po całości

Pogoda za to piękna, dziś było podobnie. Powietrze takie wiosenne, ptaszki ćwierkają od razu chce się żyć

a z czym eksperymentowałaś?
napisz mi jak gotujesz kaszę jaglaną bo u mnie leży już pół roku i czeka nie wiadomo na co

[Miraclle]

a z czym eksperymentowałaś?
napisz mi jak gotujesz kaszę jaglaną bo u mnie leży już pół roku i czeka nie wiadomo na co

Z pączkami bezglutenowymi, pisałam u Ciebie na wątku
Chciałam je upiec w piekarniku ale mi siadło ciasto.
Moim błędem było to, iż wzięłam zwykły przepis i zastąpiłam tylko mąkę pszenną, mąką jaglaną i gryczaną. Mąki bez glutenu są mniej kleiste, było za dużo płynu i jakoś takie to nie bardzo było
Muszę znaleźć inny przepis.

Od połowy marca przechodzę na bezglutenowe żarełko to muszę po testować z wypiekami
Nakupiłam kasz na allegro tanio, po mieliłam na mąk, to mogę działać.
Jak zobaczyłam ceny mąk bezglutenowych to się złapałam za głowę, po co jak można zrobić samemu. Może i zabiera to czas i trochę roboty z tym jest ale wiem co jem.


Mireczko kaszę jaglaną gotuje się prosto.
Ona ma gorycz więc przed gotowaniem musisz się jej pozbyć.
Wsypujesz powiedzmy pół szklanki kaszy na sitko, przelewasz obficie zimną wodą, później ciepłą. Następnie obficie przelewasz wrzątkiem. Wrzucasz to go garnka na gotująca wodę w proporcjach ok 3 razy więcej wody do kaszy. Gotujesz na wolnym ogniu ok 20 minut aż kasze zabierze całą wodę.
Można jeść na różne sposoby na słodko, do mleka, zamiast ziemniaków, dodać do klopsików czy muffinków mięsnych, często tak robię.
Jej zapach i smak coś dość specyficzne, ja akurat ją lubię. Jest syta, ma bardzo dużo wartości odżywczych i jest mega zdrowa

[mir.ka]

dzięki, muszę ją nareszcie ugotować, a kupiłam aż 20 dkg na spróbowanie


diety bezglutenowe teraz "modne" to chyba z przepisami w internecie nie powinno być problemów

kaszę jaglaną i gryczaną mieliłaś w młynku na mąkę?

kiedyś jadłam obiad i tak sobie pomyślałam o Tobie, bo miałam pierogi leniwe czyli mąka, ser biały i jajka, wszystko to co nie możesz

[Miraclle]

dzięki, muszę ją nareszcie ugotować, a kupiłam aż 20 dkg na spróbowanie


diety bezglutenowe teraz "modne" to chyba z przepisami w internecie nie powinno być problemów

kaszę jaglaną i gryczaną mieliłaś w młynku na mąkę?

kiedyś jadłam obiad i tak sobie pomyślałam o Tobie, bo miałam pierogi leniwe czyli mąka, ser biały i jajka, wszystko to co nie możesz

Przepisów jest dużo to sobie poradzę, muszę tylko uważać, bo część z nich jest z nabiałem,a wiadomo laktozy mi niewolno kategorycznie dożywotnio. Chyba, że od czasu do czasu.
Chodzę też po blogach wegańskich, bo oni nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego w tym tez nabiału, czasem są dania bezglutenowe, a tam gdzie nie są można zastąpić inną mąką.
Nawet jak sa zwykłe przepisy z mlekiem, to można je zastąpić innym mlekiem np. kokosowym, migdałowym, jaglanym, orzechowym. Oczywiście własnej roboty

Puki co nie muszę patrzec na glutem i wydaje mi się, że nie będę mieć z nim problemu. Czyli dieta będzie tylko testowa. Może w większej ilości ma na mnie wpływ ale jak go ograniczam to jest dobrze. Puki co mam ok z cerą, tfu tfu.

Mireczko jajka mogę jeść, bo mają szczątkowe ilości laktozy, mąkę mogę puki co. Od połowy marca zamieniłabym pszenną inną twarogu niestety nie obejdę ale moge go zastąpić tofu. Koniec końców jakieś leniwe z tego by wyszły


Jutro robię chyba test na muffinki bezglutenowe. Jeszcze nie wiem z czym chyba z marchewką i jabłkami, albo z marchewką i orzechami, albo z bananami hmmmm


p.s.
Tak kaszę miele w młynku