Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Udało się - kotka uwolniona. Kiedy wyskoczyła z dziury (nie od razu, dopiero jak Jola odeszła stawiać domek na zapleczu, a Ewa poszła po domek), biegła na oślep, przerażona. Rozbiła się o mur, o drzewo, ale w końcu wskoczyła po tym drzewie na dach i schowała się... Biedna, od środy była zamknięta, pięć dni!
Jakie to szczęście, że karmicielka zauważyła jej nieobecność, skojarzyła z zamurowanym pustostanem i dała znać!
Jola, Ewa i cała ekipa - JESTESCIE WIELKIE!!!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
jolabuk5 pisze:Udało się - kotka uwolniona. Kiedy wyskoczyła z dziury (nie od razu, dopiero jak Jola odeszła stawiać domek na zapleczu, a Ewa poszła po domek), biegła na oślep, przerażona. Rozbiła się o mur, o drzewo, ale w końcu wskoczyła po tym drzewie na dach i schowała się... Biedna, od środy była zamknięta, pięć dni!
Jakie to szczęście, że karmicielka zauważyła jej nieobecność, skojarzyła z zamurowanym pustostanem i dała znać!
Jola, Ewa i cała ekipa - JESTESCIE WIELKIE!!!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości