Kocińscy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2015 12:38 Re: Kocińscy

W końcu znowu się psom udało spędzić noc w łóżku. :D
Dziękuję za przemiły weekend!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 09, 2015 14:00 Re: Kocińscy

Obrazek
Tak się spało, a co!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 09, 2015 14:33 Re: Kocińscy

Tylko pozazdrościć :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto lut 10, 2015 8:24 Re: Kocińscy

Tak, psy mają święto, kiedy Anita przyjeżdża ;) Spanie w łóżku jest najlepszym, co może się wydarzyć :)

A dzisiaj z rozpaczy, że nie ma łóżka Farcik zabrał gruszkę! i zakopał w kociej kuwecie. A ja grzebiąc z rana w kuwecie, przeraziłam się, że coś się kotu stało - bo nie mogłam w pierwszej chwili zrozumieć co wykopałam ze żwirku :mrgreen:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 10, 2015 8:33 Re: Kocińscy

O matko, rozumiem przerazenie :strach:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 10, 2015 9:22 Re: Kocińscy

O rany!
:strach:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 11, 2015 8:43 Re: Kocińscy

A, zapomniałam napisać, jaka Sonia była dzielna: w drugim dniu wizyty Anity zeszła do nas na dół do kuchni, dała się Anicie pogłaskać i coś poopowiadała nawet ;) Jak na Sonię to wielkie osiągnięcie! Ona nigdy nie wychodzi ze schowka, kiedy ktoś jest w domu poza nami. Wychodzi jedynie do naszej nieocenionej opiekunki zwierzęcej, Amidalki. Ale Panie się już znają dość dobrze, więc to wyjątek. Teraz drugim wyjątkiem jest Anita :P

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 11, 2015 9:01 Re: Kocińscy

E, to Asterek lepszy - jak ktoś posiedzi u nas z godzinę, to ma szansę zobaczyć wychylające się zza futryny oko i ucho. A jak posiedzi dłużej, to kot nawet do pokoju wejdzie, ale oczywiście dotknąć się nie pozwoli. :mrgreen:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lut 11, 2015 9:03 Re: Kocińscy

Dzielna Sonia.

Niestety moje fura trzeba na siłę wyciągać ze schowków jeżeli ktoś chce je zobaczyć. Ogólnie to z reguły pada pytanie: to gdzie wy macie te wszystkie koty?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lut 11, 2015 9:42 Re: Kocińscy

O tak, Sonia była bardzo dzielna, dała się pogłaskać, gadała do mnie i mogłam podziwiać jej wielkie piękne oczy.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 12, 2015 8:02 Re: Kocińscy

carmella pisze:....

Niestety moje fura trzeba na siłę wyciągać ze schowków jeżeli ktoś chce je zobaczyć. Ogólnie to z reguły pada pytanie: to gdzie wy macie te wszystkie koty?



Nasze koty też nie za bardzo lubią się pokazywać - jeszcze zależy kto przychodzi. Najodważniejsza jest Zuzia - ona lubi się lansować :twisted: Henio też wychodzi do gości. Potem w kolejności jest chyba Ala, może Majeczka następna. Pyza - ale nie do wszystkich. Pyzka bardzo się boi dzieci, więc kiedy przychodzi ktoś z dzieckiem, to ona ucieka. Generalnie nie są przyzwyczajone do dzieci, więc kiedy z rzadka się pojawiają jakieś dzieci w domu, koty raczej się ewakuują ;)

Ala mnie rozczula, bo po niej widać, że poznaje Anitę i bardzo się cieszy, kiedy ją widzi :1luvu:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 12, 2015 8:49 Re: Kocińscy

Jak do mnie Anita przychodzi, to też zazwyczaj nie widzi kotów, inna sprawa, że ona nigdy nie chce usiąść :P Koty nie lubią takich nagłych wizyt z doskoku :) A odkąd je dziecko z rodziny nastraszyło, to już w ogóle (nie celowo, po prost skakaniem i piskliwym głosikiem).
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw lut 12, 2015 9:50 Re: Kocińscy

mahob pisze: (...)

Ala mnie rozczula, bo po niej widać, że poznaje Anitę i bardzo się cieszy, kiedy ją widzi :1luvu:


No, mnie też. Ale też pokazuje, z kim teraz mieszka i kogo najbardziej kocha. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 12, 2015 9:51 Re: Kocińscy

Axa76 pisze:Jak do mnie Anita przychodzi, to też zazwyczaj nie widzi kotów, inna sprawa, że ona nigdy nie chce usiąść :P Koty nie lubią takich nagłych wizyt z doskoku :) A odkąd je dziecko z rodziny nastraszyło, to już w ogóle (nie celowo, po prost skakaniem i piskliwym głosikiem).


No to jak teraz zasiądę, to się mnie nie pozbędziecie... :wink:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 13, 2015 7:57 Re: Kocińscy

Axa76 pisze:..., inna sprawa, że ona nigdy nie chce usiąść :P ....



No coś podobnego! Taka zajęta jest? ;)

Pyza też boi się głównie pisków, płaczu dziecka, gwałtownych ruchów. Nawet, kiedy słyszy płacz dziecka na filmie, to bardzo się niepokoi.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 205 gości