Kociarnia Kotyliona - dyżury - koty szukają domków

[anima_a]

To jak będą jakieś wieści o Milusi z nowego domu to daj znać.

Pewnie Też czekam na nie z niecierpliwością

[pyma]

Dyżury

poniedziałek (09.01) - Georg-inia
wtorek (10.02) - Wazonek17
środa (11.02) - JoannElle
czwartek (12.02) - Pietraszka
piątek (13.02) - mgska
sobota (14.02) - pyma
niedziela (15.02) - dilah
poniedziałek (16.01) - Wazonek17
wtorek (17.01) - Paula P.
środa (18.01) - JoannElle
czwartek (19.01) -
piątek (20.02) -
sobota (21.02) -
niedziela (22.02) -

oska80 witamy
Powyżej jest nasz plan dyżurów. Jak Ci któryś dzień pasuje, to najlepiej umawiać się co do godziny tutaj z osobą dyżurującą.

[JoannElle]

dyżur środa 18 - JoannElle

[pyma]

Stan kotów na 09/02

1 Matylda
2 Cycuś
3 Elwirka
4 Majeczka
5 Łucja
6 Paulinka
7 Osi
8 Nina
9 Bella
10 Amelka
11 Tajfun
12 Teodor
13 Sokolniczka
14 Antonio
15 Adaś

[Wazonek17]

Poproszę pon 16.02.

[Paula P.]

Poproszę dyżur we wtorek 17, będę od 15.00.
Parę słów z wczorajszego wieczoru. Rzeczywiście w lokalu jest teraz wielki porządek. Nieznana młoda para przyjechała o 15.00 z dużą paczką suchego Renala dla kotów, pobawili się też z kotami itd. Bella zjadła tabletkę w tym serdelku rybnym, a Paulinka w pasztecie.
Cycuś zjadł, nie były to ogromne porcje, ale jadł trochę saszetki, sporo puszki małej. Elwirka też tym razem skubnęła mokre, przy mnie po raz pierwszy:) Pozostałe towarzystwo seniorów prawie niczego przy mnie nie zjadło.
Antonio domaga się pieszczot, je za to niewiele. Tego co miał w szpitaliku na nerki na płaskiej tacce w ogóle nie tknął, dopiero Catovita ruszył, jadł porcjami, a zwłaszcza po mizianiu dobierał się miski. Adaś niestety na ogólnym bał się innych, zwłaszcza nie mógł liczyć na miłe przywitanie ze strony Niny i Amelki, chował się pod półką ze szczotkami, a potem pół dnia spędził w kuchni pod szafką ze zlewem. Wieczorem z Anią wydobyłyśmy go z pod szafki i z powrotem położyłyśmy w klatce w szpitaliku, tam już się wyluzował, zjadł ładnie mokre i suche. Jak przyszłam rano kupka była w kuwecie, a Adaś leżał w kuwecie którą mu włożyłyście. Paulinka zaatakowała Osi, ale na szczęście to nie była dłuższa bójka. Wypuszczałąm Tajfuna co jakiś czas na ogólny, bo bardzo chciał wyjść, ale trzeba mieć na niego oko, bo też zaczaja się na innych. Jak przyszłam to bardzo ładnie wyglądał, w ogóle nie ślinił się, zjadł mokre, mówicie nie da rady wyratować mu tych zębów??:(

[oska80]

Dziękuję za ciepłe przyjęcie.

[ser_Kociątko]

A ja z takim małym nieśmiałym pytaniem...
Zauważyłam dzisiaj u Scarlet w miejscu wycięcia włosków pod sterylizację i tylko tam, takie dwie łuszczące się plamki.... i tak się zastanawiam czy to od tego że nie było futerka a wylegiwała się na słonku i skóra była narażona na działanie promieni, czy może kwestia tego, że dostała do Farminy dodatek Puriny One (tej co od Was dostaliśmy) i się jakaś alergia zrobiła...

[Georg-inia]

A ja z takim małym nieśmiałym pytaniem...
Zauważyłam dzisiaj u Scarlet w miejscu wycięcia włosków pod sterylizację i tylko tam, takie dwie łuszczące się plamki.... i tak się zastanawiam czy to od tego że nie było futerka a wylegiwała się na słonku i skóra była narażona na działanie promieni, czy może kwestia tego, że dostała do Farminy dodatek Puriny One (tej co od Was dostaliśmy) i się jakaś alergia zrobiła...

zrobicie fotkę? bo może to grzybek...

[ser_Kociątko]

za momencik wstawimy

[ser_Kociątko]

http://prntscr.com/63bjxi -> zerknełam dziś ze na uszku też tak jest.

http://prntscr.com/63bk6k -> a to jest w tym miejscu wygolonym po sterylce

[edit]
http://prntscr.com/63bldj -> to chyba najlepiej widać

[Georg-inia]

http://prntscr.com/63bjxi -> zerknełam dziś ze na uszku też tak jest.

http://prntscr.com/63bk6k -> a to jest w tym miejscu wygolonym po sterylce

[edit]
http://prntscr.com/63bldj -> to chyba najlepiej widać

pieczara... przynajmniej z fotek tak wygląda

[Pietraszka]

Poproszę dyżur 22.02

[Duszek686]

Agnieszka Pietraszka - wielkie dzięki za wczorajszą wycieczkę z Tajfunem na drugi koniec świata

operacja przełożona na następny wtorek - 17.02.2015
w poniedziałek 16.02.2015 trzeba zabrać Tajfunowi z pokoju całe jedzenie łącznie z karmnikiem

[Georg-inia]

tylko jeszcze względem technicznym: nie spychajcie tej małej zielonej stojącej suszarki do naczyń do końca pod ścianę, bo tym sposobem zakrywa się wentylację lodówki. Ta okratowana na brązowo szpara przy ścianie to jedyny wywietrznik, jak zamknie się odpływ ciepłego powietrza produkowanego przez silnik lodówki - to się ten silnik spali...