dziki Patmol

założyłam Ebertowi wątek viewtopic.php?f=13&t=167404&p=10975564#p10975564

No to za Pedro i jego nowy dom i koleżankę :ok:

To ile Ci kotów jeszcze zostało ,bo ja chyba się pogubiłam na ten moment :oops:

za Pedro, niech mu się dobrze wiedzie w nowym domu! :ok:

dziękuje za :1luvu:

kciuki

powstawiam na OLX książki. płyty http://olx.pl/oferty/uzytkownik/4Www/
ceny orientacyjne, to znaczy jestem skłonna do negocjacji

ceny są bez kosztów przesyłki

płyta Bracia Lwie Serce -zarezerwowana

Widzę, że głównie młodszemu dziecku zrobiłaś porządek w bibliotece :mrgreen:

Ja jak mogłabym to skusiłabym się na tę kotkę trzykolorową, chociaż mam wrażenie, że ona jest odmłodzona, bo ma juz skończone 2 lata, a nie rok :ryk:

ona jest mniej więcej z marca 2013 -no to ma prawie dwa lata
powinnam pisać -ma prawie dwa lata

w marcu pozmieniam na dwa

Młoda swoje książki dała Młodemu
a resztę gdzieś schowała
Młodego książki są wszędzie

część chętnie wypchnę
najlepiej żeby ktoś kupił w Legnicy -dlatego ogłaszam na OLX
ja bym miała puściej, a ktoś taniej

jak się nie sprzedadzą ( będe opuszczać cenę co jakiś czas)

to zniosę do biblioteki po prostu -tam sa takie półki na przynoszone książki
dużo już wyniosłam
zostawiłam te porządniejsze, żeby spróbować na OLX sprzedać
6 płyt Marcina Ranka puściłam za 12 za 6 płyt

z płytami to juz w ogóle nie wiem co zrobić
głupio tak wyrzucić do kosza
a z drugiej strony jak mam pakować i stać na poczcie -to chce chociaz mieć kilka złotych za płytę za czas stracony
czasu mam mało i jak nie mam żadnego zysku na płytach, to bez sensu mi tracić godzinę-dwie, na pakowanie i pocztę (kolejki są) lepiej zupę gotować czy kuwetę posprzatać
tym bardziej, ze na poczcie różnie jest i czasem płace więcej lub mniej niż sobie wyliczyłam

szukam sobie starych zdjęć Elberta
no takich z ostatniego roku
żeby mu porobić rożne ogłoszenia

takie ładne znalazłam

No fajnie wyszedł :1luvu:

tak słodko

a tutaj?

piękny kot z tego Elberta :love:

pewnie
tylko taki w cieniu
muszę go trochę wypromować

wczoraj kupiłam szyje z kaczki
psy wciągają je w mgnieniu oka - na dzisiaj zostawiłam jedną, żeby dać kotom
podzielę na klika kawałków -wszystkie koty chętnie jędzą mięso, to mam nadzieję ze i kaczka je zachwyci i dadzą rade zjeść

mama już wysłała maszynkę -więc zacznę robić porządne mieszanki w weekend -
bo na razie to takie robię nieporządne , bo albo trochę mieszam z sercami zblendowanymi albo całkiem z czymś innym
Sweetie to by krew i tauryne po prostu samą zjadła
ale z Caillou to już mam problem

Pedro był taki chojrak u mnie - koty zaczepiał do zabawy, na Patmola się stawiał
normalnie rządził w domu
a tam na razie cichutki, chowa się po katach -dopiero w nocy zwiedza mieszkanie
myślałam, że szybciej się odważy -tym bardziej, że jest tam drugi kot, bardzo przyjacielsko nastawiony

wczoraj liczyłam koty przy kolacji
i jednego mi brakowało
zanim załapałam, to się zdenerwowałam

Patmol pisze:
wczoraj liczyłam koty przy kolacji
i jednego mi brakowało
zanim załapałam, to się zdenerwowałam

Tak to bywa. To ile masz tych kotów? Z rodzeństwa został Ci Ryjonek i Elbert? Czy ktoś jeszcze?

i Zorro
w sumie mam 9
tak sobie liczę, że ewentualnie 3-4 mogę zostawić
czyli na pewno 5 muszę jeszcze wydać

Elbert
Ryjonek
Zorro
Alibaba
Garfi
Tymoteusz
Łapa
Szapo
Patmol

dziki Patmol

Kto przegląda forum