Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 05, 2015 12:07 Re: Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Żyję,albo inaczej wegetuję. W Nowy Rok wchodziłam z planami.Marzyłam o wytapetowaniu pokoju ( 15 lat bez remontu :oops: ) i zrobieniu ( sama :lol: drapaczka dla Zosi ). Kiedyś potrafiłam różne rzeczy robić.Teraz mam tak cholerne bóle kości i unerwień,że żyć się nie chce.Nie ma we mnie żadnej radości .Nigdy mnie tak nie bolało,a najgorsze są noce. :( Obchodzi mnie tylko aby utrzymać futrzaki. Dobrze ,że mam komu pomarudzić.Nowy wątek założę w weekend.
Pozdrawiam i buziaczki :ok: :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2015 12:13 Re: Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Zaglądam i pozdrawiam.Mam urlop a nic mi się nie chce.Wczoraj dałam się namówić na kawę z koleżanką,z którą kiedyś pracowałam.Wyszłam pierwszy raz "do ludzi" od czasów kamienia łupanego... Socjofobia w stanie zaawansowanym :cry:

BUSIO

 
Posty: 1349
Od: Śro cze 30, 2010 22:53

Post » Nie lut 08, 2015 13:43 Re: Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Zapraszam na nowy wątek ,ale już na Nasze Koty.Ostatnie dwie tymczaski adoptowałam,Nie mam już zdrowia ani warunków by brać sierściuchy na tymczas :oops: :(

Zapraszam viewtopic.php?f=46&t=167492


Proszę o zamknięcie wątku.
Ostatnio edytowano Nie lut 08, 2015 14:20 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zamknęłam na prośbę Założycielki.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 41 gości