Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2015 20:36 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Charlie nie ma co liczyć na tytuł Mister Publiczności :? , najlepsze, co go spotkało to to, że jeszcze nikt go nie zjadł :twisted: . Co nie znaczy, że nie próbował :twisted: . CDT dość demonstracyjnie zwinęły się w urażone kłębki i śpią. Krokiet awanturował się o kolację od wpół do szóstej do siódmej :roll: , teraz śpi w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Reszta tez się porozkładała po kątach, zbierają siły :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 03, 2015 5:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Lipa, Bandido ma coś z łapką, dotknąć się nie daje. Trudno, biorę dzień urlopu i grzeję do weta :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 03, 2015 7:04 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

alix76 pisze:Lipa, Bandido ma coś z łapką, dotknąć się nie daje. Trudno, biorę dzień urlopu i grzeję do weta :?

Kociska pasjami kochają coś wymyślić by się człek nie nudzil . Kciuki za łapę!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 03, 2015 7:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Nie ucięli :twisted: , stłuczenie lub naciągnięcie mięśnia, być może upadek/zeskok. Tolfa i klatka :roll: . Po tolfie czuje się świetnie, więc z klatki paczy 8O z ogromnym wyrzutem :roll: . Brat jest solidarny, więc musi siedzieć z nim :201436 . No musi, bo się udusi :roll: . Może mu minie, bo we dwóch to trochę z tej klatki sterczą przez pręty.
Na upartego zdążyłabym do pracy z lekkim opóźnieniem i z językiem na brodzie ale dałam sobie spokój. Posiedzę z nimi trochę, dopilnuję, może ten solidarny odpuści siedzenie z bratem :201436

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 03, 2015 9:03 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Kontuzja z nicnieróbstwa typowe dla panów :mrgreen:
a Ty pacz i odpoczywaj :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lut 03, 2015 20:15 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Drań nabzdyczony :( i nieszczęśliwy, pocieszam go jak umiem, ale musi tę łapkę oszczędzać. Reszta w formie, Bez aż za bardzo :twisted: . Charlie dorwał piszczącą myszkę i bawi się nią radośnie, najchętniej w nocy :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lut 04, 2015 21:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Bandido dostał na wieczór przepustkę, jest bardzo szczęśliwy. Bez też, z odzyskanej klatki :twisted: . Trochę się boję zostawiać go na noc luzem, choć niby już nie kuleje :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 05, 2015 5:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Jak łapa po nocy?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 05, 2015 5:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Nie utyka .. spał na mnie :oops: . Ale nie utyka, porusza się normalnie, dam chyba spokój z Tolfą w takim razie i zostawię go luzem. Stres też nie pomaga :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 05, 2015 21:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Bandido zdecydowanie czuje się lepiej :twisted: . Właśnie wskoczył mi na gołe, świeżo nabalsamowane plecy, zaczął zjeżdżać, zdziwił się się i ... tak, oczywiście, wbił pazury :twisted: . Namacalnie stwierdzam pełną sprawność motoryczną wszystkich 4 łap :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 05, 2015 22:24 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

O, kotek już zdrowy :ok:
Zamkniesz się do klateczki na czas leczenia? :twisted:

ja bym chciała tak urwać parę dni :roll:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Pt lut 06, 2015 5:36 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Chętnie :twisted: tylko darmozjady mnie chyba nie obsłużą :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lut 07, 2015 0:41 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Napiszę sobie cokolwiek, coby wątek mi się zapamiętał.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 08, 2015 21:52 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Pisz Aniu, jak miło Cię widzieć u nas :)
Weekend średnio pracowity, dokonałam ceremonii rozmrożenia lodówki :wink: mimo szczerej kociej pomocy :twisted: . Kociska rozdrażnione, chyba jest tu za dużo bujnych osobowości na metra kwadratowy :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 10, 2015 5:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Bez przechodzi sam siebie i staje obok :evil: . W nocy tak się awanturował, że czekam na skargi sąsiadów :? . Teraz go zwinęłam i posiedzi dzień w klatce, on to nawet lubi :? ale mógł siedzieć cała noc, była otwarta - a nie rozbijać się :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Monikkrk i 77 gości