» Pon lut 02, 2015 20:03
Re: Domek Tymczasowy Figaro -cd
Ja się nie dziwię, że tak reaguje jak był w tylu miejscach już.
Obróżki agesorowi bym nie dawała, obróżka nie uspokaja tylko zwiększa pewnosć siebie. Nadaje się bardziej dla kotów wycofanych. Prędzej bym pomyślała o Zylkene, feliway też może być ale to dłużej działa. I karma RC Calm - to na agresorów dobrze bardzo działa ale kot musi tego minimum 4 kilo zjeść. Jak nie ma problemu z jedzeniem do zestawu dodałabym KalmAida, być może też krople Bacha (ale te dwie rzeczy lub Zylkene). Jeśli te wszystkie wymienione nie zadziałają, to nie ma się chyba co szczypać i trzeba dac kotu Bioxetin (wcześniej Prozac).
Na teraz bym zrezygnowała z obróżki na rzecz RC Calm, Feliwaya, KalmAida (tego dużego kocio-psio-fretkowego, nie tego w żelu dla kotów, bo jest za słaby) i być może kropli Bacha (ale tutaj bardzo wazne jest żeby krople Bacha zamówił opiekun bezpośredni, któy musi dodatkowo opisac swoje własne emocje wobec kota też - to czy się go boi, czy się denerwuje jakie ma oczekiwania itp. - krople Bacha działają tylko wtedy jeśli dobrane są nie tylko do kota ale do kota i otoczenia, które na kota działa). Jeśli ten zestaw nie zadziała wymieniłabym KalmAida i Krople Bacha na Zylkene. Jeśli to nie zadziała, trzeba iść do weta po Bioxetin, przy czym przy psychotropach trzeba odstawić wszelkie "doustne" wspomagacze, na pewno KalmAid, Zylkene, Krople Bach musiałby iść w odstawkę, karma RC calm chyba też (ona działa na dodatku ziół uspokajających, a psychotropów nie wolno z tym łączyć).
Co do gryzienia i reakcji na nie, zastanowiłabym się nad tym czy stosować standardowe "piszczenie" kiedy kot gryzie. Nie wiem czy na agrsora nie podziałoby to bardziej prowokująco. Jak gryzie np. rękę to nią zupełnie nie ruszac, nie wyrywać, zrobić "śniętą rybkę" (z mojego doświadczenia takie coś na agresora najlepiej działa, traci zainteresowanie a przy okazji tej energii nie pobudza, np podaną mu zabawką do gryzienia, bo to też może wtedy wzmacniać niechciane zachowanie).