Biegunka u kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2015 20:52 Biegunka u kota

Może mi ktoś doradzi, bo już ręce mi opadają... Moja 5 miesięczna kotka dostała biegunki i nijak jej nie przechodzi. Jest już odrobaczona (bo może robaki.. - dostała Pyrantelum (na początku miała glistnicę, która przeszła i było OK), później Milbemax (gdy pojawiła się biegunka). Ale nie pomogło, no to wet dał jej Synergal (5 dni), parę razy było lepiej, ale biegunka nadal (oczywiście nie do kuwety :/) i czasem sika mi po kątach. To dostała Marfloxin i Metronidazol (na 3 dni) i jeszcze Biogen Kt. Jutro ostatnia dawka leków, a biegunka nadal jest... :( Kotka dostaje gotowany ryż z marchewką i kurczakiem i trochę suchego Royal Canin dla juniorków, wodę pije ( nie wiem, czy często - nie wiem, ile to norma, ale kilka razy dziennie łapię ją przy misce), apetyt jej dopisuje, humor też i nie wiem teraz, czy po prostu dawać jej ten Biogen Kt co 5 dni i czekać, aż się flora bakteryja odnowi, może po antybiotykach jej biegunka została (bo nie dawałam osłonowego, skoro ma Biogen Kt) i może przejdzie, czy znowu lecieć do weta?

Dziabka

 
Posty: 7
Od: Pon sie 07, 2006 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 29, 2015 21:34 Re: Biegunka u kota

Ja bym jeszcze zrobiła badanie kału pod kątem kokcydiów i badanie krwi pod kątem chorób wątroby i trzustki. Jeśli wyjdzie ok -kontynuuj z Biogenem u nas dało dobre efekty. Maciek miał premanentną biegunkę z krwią przez pierwszy rok swojego życia. Pomogła ustabilizowana dieta (jeden rodzaj karmy suchej) i podawanie Biogenu. Dopiero jak biegunki ustały i sytuacja się porządnie ustabilizowała zaczełam rozszerzać mu dietę, z tym, ze w jego przypadku do dziś wszelkie zmiany w diecie powodują biegunkę przez kilka dni zanim się przyzwyczai. Warto też zmienić karmę na bezzbożową jeśli masz możliwość.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Czw sty 29, 2015 21:40 Re: Biegunka u kota

Leciec do weta i zrobic badania kupy (pasozyty i pierwotniaki) i krwi. Nie pchac w kota chemii bez sensu, bo mozna mu zrobic krzywde. Jezeli kot ma wirusowke to antybiotykiem dodatkowo niszczysz mu jelita, odrobaczaczem tym bardziej. Nie mieszac suchej karmy z kura, bo wiele kotow po tym ma biegunke. Zostawic sama kure, bez ryzu i marchwi, bo po takiej ilosci blonnika tez moze byc biegunka. Kure dotluszczac koniecznie. A wetowi powiedziec, ze tylko konowal ordynuje antybiotyki bez posiewu.

Zmiana karmy podczas biegunki, zwlaszcza ze smieciowego RC na bezzbozowke nie jest dobrym pomyslem. Moze dodatkowo podraznic jelita.
Obrazek

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 29, 2015 21:44 Re: Biegunka u kota

Ryż z marchwią i kurczakiem jest ok, Biogen też, karma dla juniorów, w dodatku sucha, może mu drażnić śluzówkę jelit. A ile razy dziennie się załatwia, czy to są wodniste kupy, czy tylko luźne?
Trzeba cierpliwie stosować dietę, śluzówka się odbudowuje parę tygodni, szczególnie po silnych antybiotykach.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sty 30, 2015 8:04 Re: Biegunka u kota

Dzięki wielkie! Załatwia się (kupy) i z 4 razy dziennie, zazwyczaj na rzadko, czasem gęściej. No nic, to pozostaje czekać na regulację i ewentualnie badania zrobić...

Dziabka

 
Posty: 7
Od: Pon sie 07, 2006 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 10:35 Re: Biegunka u kota

Czy twój kociak nie wymienia czasem zębów, u mojego 5-miesięcznego tymczasa wymiana zębów spowodowała okresowo luźne kupy.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21803
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt sty 30, 2015 11:41 Re: Biegunka u kota

Z tym czekaniem na regulację na dowolnej diecie to ja bym też nie przesadzała. Długie stany zapalne jelit mogą prowadzić do powstania czegoś, co na zachodzie określa się terminem zespół nieszczelnego jelita. Chodzi o to, że śluzówka ulega takiemu podrażnieniu, że przepuszcza sporą część substancji niepotrzebnych, a nawet szkodliwych.

Przy biegunkach ważne jest też, aby jelita miały czas odpocząć pomiędzy konkretnymi dawkami pokarmu. Zboża czy warzywa są trawione przez kota bardzo długo (nawet do 8 godzin) w porównaniu do mięsa (do 4 godzin). Jeżeli biegunki trwają krótko (kilka dni), mały dodatek ryżu czy marchewki jest ok (w sensie co prawda raczej zbędny, ale nie zaszkodzi), ryż wchłonie trochę wody i kupa będzie bardziej zwarta. Przy dłuższych biegunkach ryż, zwłaszcza w sporej ilości może jednak zaszkodzić. Raz, że trawi się dość długo, a węglowodany stanowią super pożywkę dla bakterii (co przy nieszczelnym jelicie jest podwójnym zagrożeniem), dwa, że błonnik może dodatkowo podrażniać jelita, a to ostatnie, co takiemu kotu jest potrzebne.

Dlatego w niektórych przypadkach gotowane mięso, np. kurczak, dodatkowo dotłuszczane działa cuda. Sama kiedyś byłam temu przeciwna, bo wydawało mi się, że samym kurczakiem zrobię kotu krzywdę. Aż trafiłam na małe futro z uporczywymi biegunkami. Próbowałam wszystkiego: antybiotyki, kroplówki, zastrzyki... Trwało to chyba wieczność. W pewnym momencie było podejrzenie FIP, a ja modliłam się, żebym zdążyła dowieźć kota do weta zanim mi zejdzie na rękach. Przestawiłam kota na gotowaną kurę, najpierw z ryżem i marchewką. Było trochę lepiej, ale dostałam radę od bardziej doświadczonych kociarzy, żeby zrezygnować z ryżu i warzyw. Został więc kurczak z masłem. Następnego dnia biegunki już nie było. Po dwóch dniach kot zrobił zdrową barfową kupę. Miałam potem chwilę zwątpienia, próbowałam nawet RC, co skończyło się biegunką oczywiście. Następna próba z gotowanym kurczakiem i znowu sukces.

Wiem, że podawanie kotu ryżu z kurczakiem jest popularnym rozwiązaniem. Ale czasem warto odstawić ryż, bo może się okazać, że problem jest także z nadmiarem błonnika lub z podrażnieniem jelit na skutek długiego trawienia ryżu.

Proponowałabym dalej samego kurczaka z masłem i probiotyki. U mnie zadziałało, może u Ciebie też zaskoczy.

A badania nie ewentualnie tylko koniecznie. Jeżeli to dalej zarobaczenie, to identyfikacja pasożyta pozwoli dobrać właściwą trutkę. Poza tym jeżeli kot ma tak często luźną kupę to być może się odwadnia, więc warto byłoby zrobić chociaż podstawowe badania, żeby wykluczyć to, że na skutek odwodnienia zaczynają gorzej działać nerki.
Obrazek

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 13:54 Re: Biegunka u kota

Z zębami, to nie wiem, nawet nie wiem, jak to poznać... :oops:

Laidee, spróbuję z tym kurczakiem, bo warto. Tym bardziej, że na początku przy tym ryżu i reszcie trochę się poprawiło, a potem znów gorzej, więc może rzeczywiście za długo ten ryż dostawała. A ile mniej więcej taki kot powinien dostawać tego kurczaka dziennie (wagowo czy objętościowo)?
Aha, a gdyby ta kurczakowa dieta pomogła przez weekend, to nadal trzeba wykonać te badania (przez weekend i tak nie dotrę do weta)?

Dziabka

 
Posty: 7
Od: Pon sie 07, 2006 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 14:29 Re: Biegunka u kota

Trudno powiedzieć ile. Średnio kot w tym wieku (zdrowy) je jakieś 35g mięsa na każdy kilogram ciała, choć to umowne, bo takim kotom jedzenia się nie limituje. Moim zdarzało się i po 70-80 g lub więcej. Trzeba jakoś wypośrodkować ilość jedzenia, żeby kot miał z czego żyć, a jednocześnie, żeby go nie przekarmić, po podrażnione jelita na nadmiar jedzenia też mogą źle zareagować.

Ugotuj trochę mięsa kurczaka w niedużej ilości wody z odrobiną soli. Możesz kotu podawać taką kurę rozdziabaną na kawałki po łyżce do miski, do tego masło, bo sama kura to zdecydowanie za chude jak dla kota mięso. Kot będzie stopniowo jadł, a Ty będziesz mogła kontrolować sytuację. Rosołek, który Ci zostanie z gotowania, możesz podać kotu do picia. Kot się nawodni, a tłuszcz zapewni mu trochę energii. Jeżeli kotu się ustabilizuje, to pamiętaj, że przez jeden, dwa dni kupy może nie być w ogóle. Warto byłoby wymacać wtedy, czy kot ma puste jelita, czy nie. Chodzi o to, żeby wiedzieć, czy kot wszystko ładnie trawi i wchłania czy może się przypadkiem dla odmiany nie zatkał. Ja jestem mądra po czasie... Pierwsza przerwa w kupie spowodowała, że od razu wrzuciłam kotu do miski Royal Canin, a po kilku godzinach miałam już placek w łazience obok kuwety.

Odradzam natomiast podawanie karmy suchej. Wiele osób mówi co prawda, że po tym kotu się poprawia... Może być to jednak poprawa czysto wizualna. Zboża zawarte w suchej karmie, a precyzyjniej skrobia, mogą związać znaczne ilości wody. Wizualnie więc kupa będzie zwarta. Skrobia wyciągnie wodę, napęcznieje, a w dodatku sklei wszystko tak, że faktycznie z kota wyleci przyzwoity bobek zamiast kałuży. Ale sama skrobia raczej nie wyleczy Ci kota. Może dać Ci natomiast złudzenie, że z kotem wszystko ok, podczas gdy wcale tak nie będzie.

Ja na wszelki wypadek poszłabym do weta. Może się zdarzyć, że stan jelit się poprawi, ale przecież sama dieta pasożytów (o ile są) nie wytępi. Po co wtedy ryzykować nawrót biegunki? Poza tym wet może wymacać kocie jelita, czy puste czy pełne. Martwi mnie też to, że kot sika po kątach. To raczej nie od biegunki. Czy kotka jest wysterylizowana?

A co do zębów, to trzeba zajrzeć do paszczy po prostu. Małe koty ząbkują jak ludzkie dzieci, z tym, że często połykają zęby, więc czasem jak się nie zajrzy do paszczy to nie widać w ogóle, że wymiana już się zaczęła. Może się natomiast zdarzyć, że ząbkujący kot będzie miał podwójne zęby. To normalne. Kot jako drapieżnik nie możne sobie w naturze pozwolić na przejściowy brak zębów. Przy ząbkowaniu koty mają również często zaczerwienione dziąsła. Jeżeli kot ząbkuje, poznasz na pewno :)
Obrazek

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 15:39 Re: Biegunka u kota

Laidee, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Kot już ma naszykowane jedzenie, niech no domu wróci :) Mam nadzieję, że wychodzić na podwórko może?
A Metronidazol na kokcydia (ewentualne) nie pomógł, skoro 4 dni dostawała?

Co do sikania, to się trafia z 1 - 2 razy na dobę, ale na to lek też już wzięła. Nie jest jeszcze sterylizowana, ma dopiero 5 miesięcy. Na ruję nie jest za wcześnie? To taki "zwykły" wiejski dachowiec wychodzący na dwór.

Do paszczy zajrzę :)

Dziabka

 
Posty: 7
Od: Pon sie 07, 2006 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 16:14 Re: Biegunka u kota

5-miesięczna kotka może mieć już ruję. Może dlatego sika. Czy były robione badania moczu czy lek był dobierany kompletnie w ciemno? Nie ma uniwersalnego leku na problemy z układem moczowym ani u ludzi ani u zwierząt.

Jeżeli kotka jest wychodząca to szansa na złapanie pasożyta czy pierwotniaka jest większa niż u kota niewychodzącego. Czy po odrobaczaniu kotka miała badany kał, żeby sprawdzić, czy glist już nie ma? Może dalej ma, pomimo odrobaczania, stąd te biegunki. Czy kotka miała badania na kokcydia z pozytywnym wynikiem? Każdy środek odrobaczający to trutka, która nie jest obojętna dla zdrowia kota. Dlatego trzeba najpierw badać kotu kał, żeby wiedzieć, jakie pasożyty kot ma i jakim środkiem je wytępić. Nie ma jednego cudownego środka na wszystkie pasożyty. Lecząc w ciemno można kotu często bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Jeżeli kotka wychodzi to może poza domem zjada coś, czym się przytruwa i stąd te biegunki? Masz może jak sprawdzić, czy ona czegoś na zewnątrz nie je albo nie pije?

A dachowce to najlepsze koty pod słońcem :mrgreen:
Obrazek

Laidee

 
Posty: 215
Od: Pt paź 02, 2009 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 16:14 Re: Biegunka u kota

Kota z biegunką na dwór wypuszczasz?
A może go ktoś "życzliwy" czyms podkarmia i od tego ma biegunki?

Ja ta Twoim miejscu kota bym w domu trzymała do czasu aż wyzdrowieje. Do tego monodieta.
On może na dworze jeść wszystko i tym sposobem nigdy nie dojdziesz do tego co powoduje te biegunki.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sty 30, 2015 16:24 Re: Biegunka u kota

Dziabka pisze: Nie jest jeszcze sterylizowana, ma dopiero 5 miesięcy. Na ruję nie jest za wcześnie? To taki "zwykły" wiejski dachowiec wychodzący na dwór.


kotka 5 mies. wychodząca na dwór moze być już nawet w ciąży :strach: -Więc jak się zdrówko unormuje to radzę ją raz dwa umawiać do weta :ok:
Obrazek Obrazek

Agłaja^..^

 
Posty: 1763
Od: Czw lip 07, 2005 12:37
Lokalizacja: Jarosławiec

Post » Pt sty 30, 2015 16:59 Re: Biegunka u kota

Toście mnie postraszyły. Wychodzi na to, że mam kiepskiego weta :( Nie robił badań... A ja nie wiedziałam, że trzeba :( I nie mówił, że nie może wyjść na dwór. A ja zielona jestem jak na razie.

Co do podtruwania, to nie sądzę, bo chodzi praktycznie po podwórku i wkoło ogrodzenia. Wcina czasem trawę, jak to koty, a do picia nic tam nie ma (wraca do domu i wtedy pije).

Dziabka

 
Posty: 7
Od: Pon sie 07, 2006 16:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 30, 2015 18:09 Re: Biegunka u kota

Dziabka pisze:Toście mnie postraszyły. Wychodzi na to, że mam kiepskiego weta :( Nie robił badań... A ja nie wiedziałam, że trzeba :( I nie mówił, że nie może wyjść na dwór. A ja zielona jestem jak na razie.

Co do podtruwania, to nie sądzę, bo chodzi praktycznie po podwórku i wkoło ogrodzenia. Wcina czasem trawę, jak to koty, a do picia nic tam nie ma (wraca do domu i wtedy pije).

Chory kot siedzi w domu. Tak jak my, nasze dzieci, bliscy... Jak ma się wyleczyć jeśli stale jest narażony na choroby, zmiany temperatury, bodźce ? Skąd wiesz co ona tam je i na co jest narażona? I jak to się odbija na zdrowiu?
To mały kot a pogoda nie służy jej zdrowiu. Oprócz biegunki, osłabiony kot, może złapać poważniejsze problemy przy których biegunka będzie "niczym".

Znam kotki co mając 6 m-cy były już w zaawansowanej ciąży.Ale ciąża to "najmniejszy" problem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Wix101 i 153 gości