♫♫♪ ♥ Melinda & Nureyev ♥ ♪♫♫ Nuri dezerter

Baby górą! :twisted:

O tak,zdecydowanie! :mrgreen:

Arielka i wiertarkę ogarnie i panele położy i ścianę pomaluje, a co

kafelków - jeszcze - nie kładła ale jak wygra w totka i kupi wreszcie to mieszkanie to pewnie się naumie

Kobiety wiele potrafią,taka jest prawda

Ściany malować lubię,dumam nad zmianą koloru w dużym pokoju :ok:

panele też kładłam. Płytek nie,ale...czekają na położenie już od jakiegoś czasu,ale sama za to się nie zabiorę,o nie :mrgreen:

MamaMeli pisze:Arielka i wiertarkę ogarnie i panele położy i ścianę pomaluje, a co kafelków - jeszcze - nie kładła ale jak wygra w totka i kupi wreszcie to mieszkanie to pewnie się naumie

Możesz do mnie przyjechać? :mrgreen:

I witamy się cieplutko!

jak w nagrodę będę mogła wycałować Irisię to możemy podyskutować :ryk:

poprawka, zlew ciut cieknie, ale ta część do której muszę szukać śrubokrętu więc to już jutro :roll:

za to WYGRAŁAM Z PRASOWANIEM! milion - zero dla mnie!
w nagrodę zjadłam całą gorzką czekoladę a wieczorem po balecie plan jest taki:

http://vegancorner.pl/zielone-burgery-bazyliowe/

tylko bez tego okropieństwa jakim jest tofu, buła też zbędna - chcę przetestować przepis pod kątem konsystencji, wydaje mi się to fajne danie do zabierania do biura :kotek:

bo w smaku już widzę że mi się podoba :1luvu:

O,natchłaś mnie na gorzką czekoladę :mrgreen:

Hejka

aannee99 pisze:Kobiety wiele potrafią,taka jest prawda Ściany malować lubię,dumam nad zmianą koloru w dużym pokoju panele też kładłam. Płytek nie,ale...czekają na położenie już od jakiegoś czasu,ale sama za to się nie zabiorę,o nie

Ja w łazience kładłam płytki na ścianach i na podłodze :mrgreen:

Dobry wieczór

melduję że burgery pyszne :mrgreen:

i zielone

dałam do środka świeżą rukolę bo bazylia była rachityczna za to dosypałam suszonej kolendry (w oryginalnym przepisie Jamiego Olivera jest świeża). Żeby miały bardziej zwartą konsystencję chyba jednak musiałabym użyć pszennej mąki i drobniej zblendować, bo zrobiłam takie potargane - które są w smaku superanckie, ale wolałabym żeby trzymały się lepiej jeśli mają przetrwać w biurze do pory lunchu. I następnym razem (niekoniecznie do biura

) będą czosnkowe :twisted:

jakby były za mało zielone jadłam je w sałacie (chcę zminimalizować pieczywo stąd też ta biała mąka średnio mi pasi :roll:

) i brakowało tylko awokado, może nawet jako guacamole :twisted:

zaraz idę spaciu tylko naolejuję włosięta i dopiję wineczko :mrgreen:

Takiego burgera,to i ja bym chętnie zjadła

Aniu, polecam! Po nocy spędzonej w zimnym piecu zrobiły się bardziej zbite ale nie gumowate, takie właśnie jak chciałam żeby były w konsystencji

sam przepis jeszcze dopracuję w zakresie składników po swojemu bo wolałabym żeby był bardziej wyrazisty w smaku. Marzę już o takim z suszonymi pomidorami i świeżą bazylią albo z miętą i ciecierzycą zamiast soczewicy :1luvu:

albo z mąką z ciecierzycy zamiast zwykłej - to byłoby bomba! takie będą następne :twisted:

kto zrozumiał istotę bycia kotem najpełniej? :ryk:

MamaMeli pisze:Aniu, polecam! Po nocy spędzonej w zimnym piecu zrobiły się bardziej zbite ale nie gumowate, takie właśnie jak chciałam żeby były w konsystencji sam przepis jeszcze dopracuję w zakresie składników po swojemu bo wolałabym żeby był bardziej wyrazisty w smaku. Marzę już o takim z suszonymi pomidorami i świeżą bazylią albo z miętą i ciecierzycą zamiast soczewicy albo z mąką z ciecierzycy zamiast zwykłej - to byłoby bomba! takie będą następne

Na pewno z przepisu skorzystam w odpowiednim czasie Arielko,lubię nowe smaki

Meli...ty słodziaku :mrgreen:

posłanko masz piękne!
Arielko,Ty coś dla kotecków zamawiałaś z Zooplusa,chyba kuwetę jakąś??.
Tą z Simonem?? ..czy pomerdało mi się w główce? :ryk:

tak, mam kuwetę z Simonem, jest super :mrgreen:

a posłanko w spadku po Brunhildzie Taty, która wygrała je na wystawie i nie zaszczyciła go swoim arystokratycznym tyłeczkiem przez pół roku. Melindzie się spodobało

spontan, jedźmy do aquaparku. czekaj, sprawdzę czy wchodzę w kostium. taaak, wchodzę, jedźmy.
dwadzieścia minut później:
ZOoOOOOooosiaaaa ale ja nie mam czepkaaaaaa...

kupno czepka mnie przeraża, odechciało mi się aquaparku :strach:

♫♫♪ ♥ Melinda & Nureyev ♥ ♪♫♫ Nuri dezerter

Kto przegląda forum