Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2015 21:04 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Na OLX,wyróżnione i dziewczyny robiły na FB.Wbrew pozorom,dużo osób dzwoniło ze strony schroniska-akurat o Piotrka ;-).Na OLX skopiowałam to fejsbukowe,tylko uaktalniałam dane.I w końcu ,mam nadzieję,ze to TEN dom,bo przyjął ze zrozumieniem,ze Pikselowi trzeba gotować.Co nie jest chyba takie złe,bo gamoń przekroczył juz 2 kg! :ok:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw sty 29, 2015 21:14 Re: Tymczasowe Niekochane VII

dużym plusem kociaków mamai było to ,że były ogłaszane jako maluchy
a teraz o maluchy są telefony

mamaju- za adopcję :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 21:15 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Ale co ludzie wybrzydzali,to moje :wink: Chyba teraz jest dobry czas na adopcje ,bo kociaków nie ma.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw sty 29, 2015 22:33 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Wow, zmówiłyście się czy jak?! :D Wszystkie prawie w tym samym czasie koty wyadoptowały!! Super :ok: Gratulacje!!! PODZIWIAM WAS DZIEWCZYNY!! :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To na pewno nie łatwo oddać takie wychuchane, wytulone, wykochane kocie dziecko.
Kciuki za wszystkie domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Oby Ci wszyscy ludzie zasłużyli sobie na miłość Waszych kociastych :201461 :201461

A Saiko!!!! Boski w tej pozie. Nie dziwię się że Cię, Mała, ochrzania-upubliczniać TAKIE zdjęcia!! :ryk:

milva22

Avatar użytkownika
 
Posty: 102
Od: Pt kwi 18, 2014 20:14

Post » Pt sty 30, 2015 11:02 Re: Tymczasowe Niekochane VII

milva22 pisze:Wow, zmówiłyście się czy jak?! :D Wszystkie prawie w tym samym czasie koty wyadoptowały!! Super :ok: Gratulacje!!! PODZIWIAM WAS DZIEWCZYNY!! :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To na pewno nie łatwo oddać takie wychuchane, wytulone, wykochane kocie dziecko.
Kciuki za wszystkie domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Oby Ci wszyscy ludzie zasłużyli sobie na miłość Waszych kociastych :201461 :201461



No nie łatwo oddawać. :placz:
Ja za każdym razem jak mnie dopada stres i depresja poadopcyjna to sobie obiecuję, że więcej żadnego malucha nie wezmę na DT. I wiadomo jak to się potem kończy. :twisted: :roll:
Chociaż teraz na stan mojej 16 letniej Zeski będę musiała naprawdę się wstrzymać się, bo niestety każde tymczasowanie malucha odbija się na jej zdrowiu :( i moich podłogach też :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt sty 30, 2015 11:15 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Depresja poadopcyjna,gdybyż ona dotyczyła tylko mnie,a TŻ wspierał...Mamy na razie syndrom kozy rabina,jest cicho,czysto i pusto,nikt się po nogach nie wspina.Dostałam wielce uspokajającego maila,którego teraz nie zacytuję,bo Basia na pożegnanie przegryzła kabel od myszy,a lapka mam w pracy. :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt sty 30, 2015 11:32 Re: Tymczasowe Niekochane VII

A wiecie, kto dokładnie rok temu przyjechał do mnie na zasadzie "ależ Kochanie, mówiłam Ci przecież, że to tylko na tymczas"? :roll:


Obrazek

Góralka

 
Posty: 132
Od: Czw gru 12, 2013 22:30

Post » Pt sty 30, 2015 11:46 Re: Tymczasowe Niekochane VII

kochana Lantanka :))))

a może chcecie tymczasa? :mrgreen: miły chłopak po operacji szuka miejsca :)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 30, 2015 11:53 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Mała1 pisze: (...) a może chcecie tymczasa? :mrgreen: miły chłopak po operacji szuka miejsca :)

Widziałam, już go nawet pokazywałam Mojemu, na razie - że tak powiem - nie wyraził zainteresowania...
U nas się sporo pozmieniało w ciągu ostatniego roku, część spraw na plus, część niestety na minus :?

Góralka

 
Posty: 132
Od: Czw gru 12, 2013 22:30

Post » Pt sty 30, 2015 12:44 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Góralka pisze:A wiecie, kto dokładnie rok temu przyjechał do mnie na zasadzie "ależ Kochanie, mówiłam Ci przecież, że to tylko na tymczas"? :roll:


Obrazek



TY na pewno dobre zdjęcie wrzuciłaś? Lantanka to było chuda, blada kocinka, a nie ten tłuścioch z fotki :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt sty 30, 2015 12:55 Re: Tymczasowe Niekochane VII

AgaPap pisze:TY na pewno dobre zdjęcie wrzuciłaś? Lantanka to było chuda, blada kocinka, a nie ten tłuścioch z fotki :roll:

:201422 To nie jest żaden tłuścioch! Gdybyś ją widziała w nienawistnej akcji polowania na piórka, zmieniłabyś zdanie, to istny ninja :mrgreen:
A najwięcej się nachodzi za nami po mieszkaniu, bo to taki przychlast, co KONIECZNIE musi być tam, gdzie ludź. Oczywiście odczekuje kilka sekund, żeby nie było, że to za nami idzie, a "czysty przypadek" :) Co ciekawe, gdy wychodzę z pokoju np. do wc i mówię jej "Zostań" (plus otwarta dłoń palcami w górę), zostaje i nie śledzi mnie, hehe.
Aha, nadal się bawi tą czerwoną myszką RC, którą dostała ze schroniska (dodałam kij i gumkę). Ino trzeba myszkę reperować co jakiś czas, bo podupada na zdrowiu ;) Inne myszki, np. egipskimi też poniewiera, ale ta schroniskowa jest the best.
PS: Właśnie wypija mi łapką wodę z kubka :roll:

Góralka

 
Posty: 132
Od: Czw gru 12, 2013 22:30

Post » Sob sty 31, 2015 19:13 Re: Tymczasowe Niekochane VII

My króciutko : tydzień upłynął bez niespodzianek. Adiś dużo śpi, ale gdy jest aktywny, stale leje się z Marcelem, od czasu do czasu zwiewa przed szalejącą Bianką. Mocno poprawił mu się apetyt, na jedno podejście młóci 2 puszki. Jak wracam z pracy, to biegnie się przytulać i przepycha z Marckiem do moich kolan.
Dziś zaskoczył mnie TŻ. Przyszło starsze dziecię i rzecze, że koleżance kotek nasz się spodobał i chętnie go adoptuje. Nie zdążyłam się odezwać, jak TŻ wygłosił monolog, dlaczego Adiś NIE MOŻE zostać adoptowany, coś w stylu : on w każdej chwili może mieć kryzys, myślisz, że po co matka szkoliła mnie, co mam zrobić, jakby miał zator pod jej nieobecność, a w ogóle to leki mu trzeba podawać regularnie, ta dziewczyna może nie podołać, a poza tym nie może iść jako jedynak, bo z kim się będzie bawił i tak dalej , dalej, dalej , aż w końcu brakło mu tchu i się ......znaczy zakończył wypowiedź.
Cóż mogę zrobić, chyba się z nim zgodzę :twisted: :twisted: :twisted:
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Sob sty 31, 2015 20:19 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Przepraszam , zapomniałam wyrazić swój zachwyt Lantasią :oops:
Dobra, okrąglutka Lantasia :twisted: a jaka grzeczna :1luvu: :201461
Ostatnio edytowano Sob sty 31, 2015 20:50 przez julita_a115, łącznie edytowano 1 raz
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Sob sty 31, 2015 20:28 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Jak te koty się w domu zmieniają:)
Śliczna.

I chciałam powiedzieć, że Manta głowę pod rękę podstawia do głaskania.
Jeszcze trochę i będzie większy miziak niż Migiel:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 31, 2015 20:48 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Największe bandyctwo domowe - się TŻ wzruszył i sfocił

Obrazek
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, magnolia.bb, Silverblue i 57 gości