Śródborów czyli JOKOT w lesie

za spokojną głowę

Muszę uprzejmie donieść,

że Geira wreszcie jest w swoim domu. Standard wizyt adopcyjnych się podnosi: po odwiezieniu kota należy zostać z nim na pierwszą noc na nowym miejscu.

Ale będziemy się spotykać. Mam nadzieję, że całkiem niedlugo zostaniemy sąsiadkami, a Geira będzie odwiedzać starych kumpli w mojej wolierze.

No to się dziewczyna doczekała

Ale warto było :ok:

Warto, warto.

Mizia się od początku, pańcię pokocha na pewno. Z kumplem kudłatym są sobą trochę zainteresowani, trochę się jeszcze zastanawiają. Będzie im razem świetnie.

We mnie tak się wtulała na do widzenia, że się popłakałam ze wzruszenia. Moja kochana piękność. Z kompa wstawię zdjęcia.

Geira czekała na swój dom 2lata czy dłużej ?
Bardzo się cieszę , chociaż źle u Ciebie nie miała :ok:

Małgosiu,
może źle nie miała

ale co własna chałupa, to własna. :ok:

Czekała prawie dwa lata, bo tak długo budowała się ta jej własna chałupa. Właściciel tymczasowego lokum Opiekunki nie zgadzał się na drugiego kota, uporczywie i twardo, a budowa przeciągała się. Ale najważniejsze, że to już za nami.

Foto-story: :wink:

Geira latem, przed wizytą u fryzjera:

Geira jesienią, po fryzjerze :mrgreen:

Geira zimą, pierwszy wieczór w Swoim Domu

Mam pierwsze skargi. :wink:

Nie nauczyłam kota, że nocą nie należy ganiać kumpla, tylko spać. Fakt, nie nauczyłam. :smokin:

Ha! Czyli nie tylko ja składam reklamację. :ryk:

A szczurowatego kiedyś ubiję. Nic się nie chce nauczyć. Niereformowalny typ. :twisted:

I jak tu takiego nie lubić.

Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.

U mnie wybrakowany towar podlega wymianie. Z bonusem gratisem. Moze byc na wagę lub dodatkowe sztuki. Zapakować?

Od reklamacji odstąpiłam. Próbuję łachudrę wychować ale to syzyfowa praca. Zwiedział się, że łba mu nie urwą bez względu na to co zrobi i teraz ma w nosie wszelkie zakazy i nakazy. No ale cóż, cierp ciało jak chciało. :mrgreen:

Agneska pisze:Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.

U mnie wybrakowany towar podlega wymianie. Z bonusem gratisem. Moze byc na wagę lub dodatkowe sztuki. Zapakować?

I to jest właściwe podejście do sprawy :ok:

Sama nie mogę w to uwierzyć.

Ogarnęłam garaż! Rumpy w szafach, kocie legowiska w dużych ilościach porozstawiane, kocie szmatki posortowane. Chodniki z darów leżą i ocieplają. Na jakiś czas może się utrzyma?

**Adopcje: 10 >>**

Agneska pisze:Sama nie mogę w to uwierzyć. Ogarnęłam garaż! Rumpy w szafach, kocie legowiska w dużych ilościach porozstawiane, kocie szmatki posortowane. Chodniki z darów leżą i ocieplają. Na jakiś czas może się utrzyma?

Mistrzostwo świata :ok: