Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 28, 2015 8:29 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Kciuki za nowy domek Poli :ok: Takiej sympatycznej wariatki to jeszcze nie widziałam ;)

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 28, 2015 8:38 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Yossariana pisze:Kciuki za nowy domek Poli :ok: Takiej sympatycznej wariatki to jeszcze nie widziałam ;)



A od tego czasu jak u Ciebie była to ona się jeszcze rozbrykała :roll:


Wczoraj jak wróciliśmy to moje wszystkie koty stały przy drzwiach i, mam wrażenie, że sprawdzały czy aby na pewno "sprzedaliśy" tę małą rozrabiarę :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sty 28, 2015 15:54 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Aga- wielkie kciuki :ok:
mam nadzieje ,ze jakoś przetrawisz tą adopcję, wiem jak to przezywasz

Wieści Saikowe
No to jesteśmy po wizycie kontrolnej z badaniami
USG nie pokazało wiele, na pewno powiększoną wątrobę i złogi w woreczku żółciowym. Ale wyniki krwi kiepskie :(, były robione w piątek-dzień przed operacją i niestety anemia jeszcze się powiększyła i jest mega stan zapalny. Ale tak na prawdę interpretacja wyników będzie pełna dopiero po zrobieniu rozmazu krwi, który powie czy krwinki się odbudowują. Będę to wiedziała jutro.
A Saiko....cóż, na pewno nie zachowuje się gorzej niż wczoraj, dziś dostał pozwolenie na saszetkę intensinala ( podzielona na 4 razy ) i pierwszą część zjadł z apetytem. Była tez mała kupa, wymęczona wprawdzie, ale była. Widać ,że chłopina słaby, ale chodzi, myje się. A ja bardzo się boję tego co jutro usłyszę

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2015 18:58 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Ale rozumie, że coś dostaje na tę anemię ?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sty 28, 2015 19:12 Re: Tymczasowe Niekochane VII

wiesz, nie do końca, bo większość preparatów jest dopyszczna niestety, a on na mega diecie musiał być przez tą dziurę w żołądku
Myśle ,że zacznie dostawać teraz - jutro się dowiem
ogólnie wyniki mu sie powinny poprawiać , nie pogarszać
anemia przy perforacji była dość oczywista
Po zabiegu powinny iśc w górę

jedyne czego ja się trzymam to to, że poprzednie badanie miał robione w piątek rano a zabieg dopiero w sobotę
Więc może te czerwone ciałka spadły dużo bardziej niż w ostatnim badaniu i teraz nie lecą
To pokaże rozmaz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 28, 2015 20:03 Re: Tymczasowe Niekochane VII

A nie myśleliście od razu o epo? Ono jest w zastrzyku przecież.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro sty 28, 2015 20:08 Re: Tymczasowe Niekochane VII

jutro dopytam
ja mam małe doswiadczenie z Epo

oni najbardziej sie boją ,ze on ta krew gdzies dalej traci, a na to EPO chyba nie pomoże

ale to tylko moje domysły są

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 12:29 Re: Tymczasowe Niekochane VII

kciuki za nowy domek Poli :mrgreen: :ok:


Saiko, nie daj się kocie, po tym co przeszedłeś nie możesz się poddać :x :ok:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Czw sty 29, 2015 13:55 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Zawiozłam Talincię do nowego domku. Pierwsze dwa dni siedziała w niszy pod biurkiem, wielkości niewielkiej szuflady, i nie wychodziła zupełnie po nic :-( Dopiero po ok. 40 godzinach wypełzła na siusiu i myk.... pod kołdrę. No przypadek chciał, że pod tą samą kołdrą spał młody, apetyczny mężczyzna :smokin: , ludzki mężczyzna, bo koci (czarny egzotyk, jakies 7 kg kłaków) miauczał pod drzwiami. Zanim się Talincia zorientowała w pułapce, to było po wszystkim. Zatem na kolejne kilkadziesiąt godzin zabunkrowała się pod kołdrą, życząc sobie dostawy jedzenia pod kołdrę. No to catering dostarcza, a ona tylko w nocy wychodzi na spotkania z kuwetą i gada przez zamknięte drzwi ze swoim kocim absztyfikantem.

Ale wczoraj już wyszła na pokój, pozwiedzała w świetle dnia, zaliczyła parapet i ptoszki za oknem. Ponoc trochę miauczy w niebo, może tęskni za nami... :cry:
Ale już z Panem Apetycznym jest w dobrym kontakcie i pozwala sie głaskac :ok:

Mam nadzieje, że kociaste się polubią. Piekny egzotyk Parys (też znajda spod fabryki - kurna czego ludzie nie wyrzucą! :evil: ) to taka dupa wołowa, taki papućko-laciek :1luvu:, czuje się bardzo samotny :wink:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 13:56 Re: Tymczasowe Niekochane VII

no co mnie pokazujesz światu takiego nieubranego :twisted:

Obrazek

Nie wiem jeszcze nic konkretnego, bo pani wet ,,od krwi,, zrobi rozmaz po 15ej i do mnie będzie dzwonić. Ale mnie trochę uspokoiła ,że wyniki nie są wcale aż takie złe , że nie spodziewała się innych. Trzeba czekać na rozmaz - bo on dopiero pokaże jak to jest z jego krwią.
A Saiko....chyba nie najgorzej ... znów go widzę w jego ulubionej pozie ,siedzącego chłopa Emotikon smile Tylko teraz wygląda jakby ktoś mu różowe majciochy załozył :)))

Aga- EPO nie do tego przypadku, pytałam

Kamakolo- pisąłysmy razem
kciuki za Adopcje :ok:
i gratulacje, bo łatwa nie była

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 13:58 Re: Tymczasowe Niekochane VII

A gdzie ma Saiko łapkę przednią?! 8O
Uroczy w tych różowych majcioszkach 8)

Za zdrówko kawalera :ok:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 14:03 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Kamakolo pisze:A gdzie ma Saiko łapkę przednią?! 8O
Uroczy w tych różowych majcioszkach 8)

Za zdrówko kawalera :ok:


gwarantuje ,że nie ucięta :wink:
z boku sie podpiera, tylko tłuszcz zasłania

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 15:11 Re: Tymczasowe Niekochane VII

On trochę jak dziewczynka wygląda :oops:
Ale niech tam byle zdrowiał.

A Manta już daje sobie główkę głaskać. Znaczy od ogona przeszliśmy do przodu. A jak rękę się zostawi tak trochę zwisającą to mizia się już bardzo intensywnie:)
I brzucho ma taki jak Saiko, znaczy duży. Migiel jest smukły jeszcze. No i w zawiązku z tym, znaczy tym tustym, idą na dietę. Obydwoje solidarnie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 29, 2015 20:27 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Zawiozłam dzieciaki do Tychów,bez TŻ,bo ryczał już w domu.Domek fajny ,przygotowany,zabezpieczenia są.Basia śmiało zwiedziła mieszkanie,Piksel był trochę pod łóżkiem,ale potem też razem z nią pospacerował.Na Dużych nie zwrócili uwagi,a oni taktownie postanowili się nie narzucać.Wycałowałam na pożegnanie,po powrocie popłakałam w łazience.Mam nadzieję ,że im będzie dobrze.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw sty 29, 2015 20:52 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Biedne te domy tymczasowe, ale co zrobić

A powiedz mi gdzie dawałaś ogłoszenia?
Bo ja musze solidniej się za M&M zabrać

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości