» Wto sty 27, 2015 18:47
Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów
Zadzwonił do mnie dzisiaj pan w sprawie ogłaszanego przeze mnie chłopaczka, ale chłopaczek szczęśliwie już w swoim domku, a pan szuka przyjaciela bo po 14 latach odszedł jego kot na raka. Trochę podpytałam pana i tak: pan ma 64 lata, mieszka sam, w Podgórzu, na parterze domu z wyjściem do małego ogródka który jest osiatkowany. Okolica (ul.Rękawka) ponoć nie jest w pobliżu ruchliwej ulicy (nie wiem, nie znam Podgórza)
Płeć, kolor oraz wiek nie ma dla pana znaczenia, po prostu szuka kociego przyjaciela. Gdybyście były zainteresowane podam na pw jego nr. tel. Ale z pewnością potrzebna będzie wizyta pa.
"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."Ernest Hemingway