Co wy wiecie o pogodzie! W Koszałkowie taka mgła, że można ją kroić. Autobusy jeżdżą jak chcą, a najwyraźniej nie chcą, bo dziś o mało nie uświerkłam na przystanku, zanim przyjechało coś jadącego w preferowanym przeze mnie kierunku. Bo w innych kierunkach owszem jechały wcześniej - w tempie konającego żółwia, ale jechały. Kurka, jak dzisiaj nie zasnę przed kompem, to będzie cud. Kawy!!! Dużo!!!