Moli25 pisze:Ewa L. pisze:Myszolandia pisze:a to nie miałaś dzisiaj wolnego ?
Teoretycznie tak ale praktycznie byłam 3 godz. w pracy.![]()
Zadzwoniła moja kierowniczka i poprosiła czy mogłabym przyjść do pracy bo jedna z koleżanek nawaliła a druga sobie nie radzi i ogólnie na stoisku jest sajgon. No i co miałam zrobić ? Głupio mi było odmówić bo lubię tą kierowniczkę bo jest spoko więc się zgodziłam. Na szczęście coś mnie wczoraj tchnęło i nie wstawiłam prania z ciuchami roboczymi bo nie miałabym dzisiaj w czym wystąpić a nie lubię zakładać cudzych ciuchów.
Potem poszłam do rodziców i dopiero niedawno wróciłam.
Dobrze ma ta kierowniczka z Toba![]()
ważne się dogadywać
To naprawdę fajna dziewczyna. Można z nią pogadać jak z koleżanką ale i służbowo też jest kompetentna. Ma dobrze ze mną bo ja jedyna mieszkam od sklepu w odległości ok 100 - 200 m . Jeszcze trzy mieszkają na naszym osiedlu ale jedna była w pracy, druga do liderka jak sama się określa wyższa pierdolencja i trzecia miała przyjść na popołudnie.