Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2015 5:35 Re: Czesiaczkowy team

Mam nadzieję, że zaskoczy po tych lekach i uda się dla niej zdobyć jeszcze trochę cudownego czasu u Ciebie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: . Wciąż pamiętam jaką jest ciężką w obsłudze pacjentką, więc im mnie trzeba będzie przy niej działać, tym lepiej (dla działających przede wszystkim :wink: ).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 20, 2015 7:07 Re: Czesiaczkowy team

Potrzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 21, 2015 14:00 Re: Czesiaczkowy team

Dostała dziś kolejny steryd, witaminy z grupy B i żelazo domięśniowo. Jest bardzo słaba. Nie wstaje na sikanie. Na łóżku położyłam ceratę, na to koc, na wierzchu podkłady. Siusia na łóżku, odchodząc tylko z pół metra. Jest słaba, ale nie sądzę, żeby miała ból, bo czasem zaświergoli po swojemu, albo przeciągnie się. Prawie nie wstaje, a jeśli, to widać jak nóżki są rozchwiane.
Tak, to trudna do obsługi medycznej kotka, przy zastrzyku z witaminami mocno się buntowała, ale to że przedwczoraj dała sobie pobrać krew świadczy, że źle się czuje, bo inaczej byłoby to niemożliwe. Prędzej z wetka straciłybyśmy ręce tuż przy łokciach.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sty 21, 2015 14:21 Re: Czesiaczkowy team

Z obawą zaglądam tutaj :(
Dobrze, że Efisia nie cierpi.
Oby jej stan się poprawił :ok:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 21, 2015 19:34 Re: Czesiaczkowy team

Za Efi :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 21, 2015 21:03 Re: Czesiaczkowy team

Jednak nie ma efektu po sterydzie. Niby podniosła się do miski z jedzeniem, ale tylko liznęła i zostawiła. A podtykałam jej różne rzeczy, nawet takie jakich nie daję normalnie, bo są generalnie niezdrowe dla kotów. Ale chciałam, żeby cokolwiek zjadła. Nawet whiskasa zakupiłam, bo myślałam, że to ją skusi. Trochę kociego mleka liznęła.
Szuka kontaktu z człowiekiem, kładzie mi się często na brzuchu, wtula się i zasypia.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sty 21, 2015 21:41 Re: Czesiaczkowy team

Wyglada na to, że się żegna :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 22, 2015 11:32 Re: Czesiaczkowy team

Zjadła dziś tak z łyżeczkę pasztecika z rossmanna. Polizała talerz po jajecznicy. Podtykam jej wszystko, żeby cokolwiek jadła. Ranek przespała w wannie, lubi tak od pewnego czasu. Ma tam posłane. Nawet miska z wodą i jedzeniem w wannie stoi. Teraz przyszła na łóżko. Rozbroiła mnie bo jak ją pogłaskałam to przewaliła się na plecy, wywaliła brzuch i zaświergotała po efisiowemu.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sty 22, 2015 13:19 Re: Czesiaczkowy team

Ona kochana jest jak nie trzeba jej leczyć :D . Bardzo, z całego serca Ci dziękuję za wszystko co dla niej robisz :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 22, 2015 17:50 Re: Czesiaczkowy team

Taki dzieciuch z niej. Kotka o dobrym serduszku. Wszystkich lubi, nie szuka zwady.

Nie chce już jeść. Nie wstaje z łóżka. Zmienia tylko boczek do leżenia. Przestaje też pić.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sty 22, 2015 17:57 Re: Czesiaczkowy team

:( Przytulam Was obie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 22, 2015 18:11 Re: Czesiaczkowy team

Okropne to wszystko :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 22, 2015 21:00 Re: Czesiaczkowy team

Jest już zbyt słaba nawet, żeby wstać. Chyba będę musiała jutro ją pożegnać.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sty 22, 2015 21:06 Re: Czesiaczkowy team

Przykro, okropnie...... Może uśnie tak jak moja Babunia.......
Oby tak, jeśli już TO stać się musi. Tylko bezboleśnie.
Moja strata jest tak świeża, że czuję jakby to mnie odchodziła... :(
Bardzo Ci współczuję. :cry:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sty 22, 2015 22:25 Re: Czesiaczkowy team

Bardzo gwałtownie postąpiło dziś pogorszenie. Rano jeszcze sama przyszła z łazienki. Teraz byłam obok niej na łóżku. Spojrzała się na mnie i wiedziałam, że chce przyjść do mnie na kolana. Próbowała się podnieść, ale nie była w stanie.Wzięłam ją na kolana.

Dłużej już nie będę czekać, to już nie ma sensu, rano pojedziemy na weterynarię. Czas pożegnać się z FIsiorkiem.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości