Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętach

Uszczelem 99

Strzał w... dziewięćdziesiąt-dziewiątkę :wink:

ja Cię mogę wykończyć lizaniem po łebku

Nuri

iiiiii tam , trzeba się do tego wątku przyłożyć , chwila i już koniec :mrgreen:

MamaMeli pisze: ja Cię mogę wykończyć lizaniem po łebku
Nuri

Nuri! Ty mię nie wykączysz lizaniem po łepku bo ja to okropecznie lubię. Ino nie lubię gryzania w szyjkę, tak jak mię Ofelku gryza.
I jeszcze się lubię przytulać :oops:

Mała Ciorna Carmen pieszczoszka

hej Marlen , pomiziaj kicie od KTI i wujeła qbeła :201461

Pomiziam jak je znajdę. Chwilowo obie się gdzieś ulotniły

Kolację zjadły, brzusie pełne, to Dużą olały :roll:

Ale spoko, do wyra na pewno przylezą.

może uciekają bo czytają o mnie i się odpazurzania się boją :ryk:

Spoko, znalazły się :wink:

Mała Czarna już się przymierzała do spania, Ofelia jeszcze się słania na łapkach.
Zaraz idziemy pusiać, niech się tylko skończy 1 połowa meczu (Barcelona z Altetico Madryt)

nie przepadam za kopaniem piłki , wolę taki sport : https://www.youtube.com/watch?v=1BvEz7Oi1TU , to bardziej męskie :smokin:

Kurka, strasznie głośne te autka! :strach:

To ja już wolę piłkę :wink:

Moje pannice też - Czarnidełko znów gdzieś zaturlało swoją kuleczkę :roll:

wielkie , głośne , bardzo mocne i kopcą jak lokomotywa :1luvu:

. wychowałem się przy ciężarówkach i kocham je :smokin:

Hej - a co tu taka cisza ?

Jeszcze nie udało się wam Ofelkowego wąteczka skończyć ?

Czy znów ciotka musi do akcji wkroczyć ?

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen IV- i po świętach

Kto przegląda forum