Kacperek[']Franuś[']Morusek[']FIP-ot i miłosierdzie boskie!

[Baltimoore]

70% to by było nieźle

[Anna61]

70% to by było nieźle

Warto było ratować mu te oczęta choćby i tylko 10%.
Mały to sowizdrzał, jak się rozciekają z siostrą to tylko migają mi przed oczyma.

[Anna61]

Maluszkom nadałam imiona, bo do tek pory były bez.
Dziewczynka jest Kicia a chłopczyk Kiciuś.


Kiciuś i Rudy za oknem i z Sonią




Kicia



Stefanka


Kiciuś, Bisia i Franuś


Bisia, czeka na operację oczu kiedyś...



Kiciuś i Molisia


Agatka


Kola


Sonia dalej ma rujkę
[

[Baltimoore]

Nie wiem czemu, ale do Kiciusia pasuje mi imię Lutek
Oczka lepiej niż przedtem. Mam nadzieję, że wkrótce będą wyglądać jak oczka Kici

[Szymkowa]

Aniu, ufam że w lutym Bisia będzie miała "swoją" operację

[Anna61]

Aniu, ufam że w lutym Bisia będzie miała "swoją" operację

Bardzo możliwe
ale ja strasznie się boję bo będzie cierpiała....ale spróbować trzeba.

[Anna61]

Bisia już umówiona do czwartku mam potwierdzić (zależy od stanu skarpety Bisi)

Mamy na koncie
100zł- Sylwia S
50zł-Marysia B
bardzo dziękuję

i deklaracje wsparcia
Potrzebne będzie 600 na operację i potem na wizyty i kropelki po operacji, pewnie około 1000 to lekko pójdzie, bo to strasznie skomplikowana i poważna operacja.
nie wspominając, że trwa dalsze leczenie Kiciusia który już jest po, ale na wizyty jeździć trzeba, jak i trzeba wykupywać kropelki.
Wykończę się..........................to wszystko zrobiło się zbyt dużo, a jeszcze Sonia na operację łapki misi iść, ale brak funduszy.

[Anna61]

viewtopic.php?f=1&t=132675&hilit=niewidoma+pimpusia

3 lata temu...Bisia i jej siostra Tusia

[Baltimoore]

Ależ są podobne do siebie
Jak bliźniaczki

[mb]

Pomoc finansowa na operację Bisi pilnie potrzebna

[Anna61]

Pomoc finansowa na operację Bisi pilnie potrzebna

Ciemno to wszystko widzę... no nic, do czwartku mamy czas.

[dorcia44]

a jak oczka malutkiego ?

[alab108]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

[Anna61]

Serdecznie zapraszam viewtopic.php?f=20&t=167153

Bardzo dziękujemy za bazarek

a jak oczka malutkiego ?

Coraz lepiej, zakraplam mu i jak kazał pan doktor, a przy zakraplaniu mu tak rozciągam te powieki masując, a on zbytnio nie protestuje.
Staram się aby to były raczej pieszczoty niż tylko zapuszczanie kropli.





Kicia z psinką, urocze prawda?
W dupkę też chce ją ugryźć.


Lusia, 15,5 roku, ma astmę, jak oddycha to cały czas już rzęzi, ciężko jej, sterydy już praktycznie nie pomagają, ale na szczęście ma apetyt i chęć łażenia po dworze, zawsze pierwsza stoi przy drzwiach aby ją wypuścić.

Jak połazi to przychodzi aby ją wpuścić i do jedzenia




Tola i Boluś

[Baltimoore]

Koty ślicznoty
Oczka Kiciusia wydają się być zdecydowanie lepsze niż przedtem