Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

kropkaXL pisze:Liliano-własnie ten argument, o pomocy dzieciom najbardziej mnie wyprowadza z równowagi, bo osoby, które go używają, najczęściej nawet złamanego grosza na te dzieci nie dają!
Zresztą co komu do tego, na co własne, ciężko zarobione pieniądze daję??????
Akurat ja daję na koty, kto komu broni na dzieci dawać????

Dokładnie się z Tobą Kasiu zgadzam !!!

Kurier z FedEx zamówiony, szwagier poinstuowany, która paczka dla jakiego kuriera, mam nadzieję, że jutro uda się choć jedną paczkę puścić. A w moim bezmeblowym salonie zaczyna się robić przyjemnie pusto

Czyli widac pozytywną stronę wysyłki

Opróżnienie tymczasowo zagraconego pokoju

Mobilizujemy kurierów do akcji

Pozszły wszystkie trzy paki. Do Liliany kurier i maniejsza pocztą, a do Basi też kurier z adnotacją że dostawa w środę (mam nadzieję że nie zawali tym razem, w razie W jak zostawi awizo to dzwoń do niego niech Ci następnego dnia przywiezie, bo już tak narozrabiali że powinien z pocałowaniem ręki i z kiwatami ci to dostarczyć

).
Ufff....

Czekamy i dziękujemy

Ja i

Przyszła paczunia wagi średniego doga. Więc nie muszę już czekać na kuriera, bo już był. W autku szwankuje ładowanie. Wymieniłam akumulator na nowy, ale nic nie pomogło. Chyba padły diody przy alternatorze. Stoi biedactwo w warsztacie i grzebią mu w konikach mechanicznych. Na wieczór powinni zrobić. W razie czego pożyczę od znajomych inne autko, może nawet z atrakcyjnym kierowcą... :mrgreen:

A ta druga mniejsza z poczty doszła? W nazwie niby 24 więc powinna też być dziś no ale już mnie po ostatnich perypetiach nic nie zdziwi

Basia mówiła, że dzwonił do niej dzisiaj kurier sprzed drzwi, bo nie powiedzieli sierocie, że ma przyjechać jutro. No, to Basia mu powiedziała i już wie. Tak więc paczka jest w pobliżu i jutro powinna dotrzeć do Basi. Moje autko już sprawne, za to portfela nie muszę dźwigać. Lekki, jak piórko. :mrgreen:

Aż tak zdarli? :roll:

No tak sierotka chyba nie umie czytać, bo na paczce na adresie dostawy jak byk jest napisane "dostawa w środę" czy "doręczenie w środę" - sama pisałam

lilianaj pisze:Basia mówiła, że dzwonił do niej dzisiaj kurier sprzed drzwi, bo nie powiedzieli sierocie, że ma przyjechać jutro. No, to Basia mu powiedziała i już wie. Tak więc paczka jest w pobliżu i jutro powinna dotrzeć do Basi. Moje autko już sprawne, za to portfela nie muszę dźwigać. Lekki, jak piórko.

Współczuje Lilianko

lilianaj pisze:Przyszła paczunia wagi średniego doga. Więc nie muszę już czekać na kuriera, bo już był. W autku szwankuje ładowanie. Wymieniłam akumulator na nowy, ale nic nie pomogło. Chyba padły diody przy alternatorze. Stoi biedactwo w warsztacie i grzebią mu w konikach mechanicznych. Na wieczór powinni zrobić. W razie czego pożyczę od znajomych inne autko, może nawet z atrakcyjnym kierowcą...

O !!!:D to mi się podoba

Skala miary ,względem wagi doga

Zepsutych koników bardzo,bardzo Ci współczuję.
Kiedys przeżyłam podobny horror zimą na oblodzonej drodze.
Dobrze chciaz tyle ,ze o pózną godziną wieczorową był mniejszy ruch,za to widocznośc mocno ograniczona.
To cud wyjśc cało z awarii zasilania...
Uffff

Bunio& Daga pisze:
lilianaj pisze:Basia mówiła, że dzwonił do niej dzisiaj kurier sprzed drzwi, bo nie powiedzieli sierocie, że ma przyjechać jutro. No, to Basia mu powiedziała i już wie. Tak więc paczka jest w pobliżu i jutro powinna dotrzeć do Basi. Moje autko już sprawne, za to portfela nie muszę dźwigać. Lekki, jak piórko.

Współczuje Lilianko

Dokładnie tak !.
Kurier dzwonił ok godz 13 ,że jest w pobliżu i czy jestem w domu bo zaraz podjeżdza :mrgreen:

Zaskoczona tłumaczyłam mu ,z e owszem wiem o przesyłce ale wyrażnie było na niej zaznaczone aby była doręczona w środę.
Na to on ,że nic nie wie i nie ma takiej informacji !!!

Wiedziałam przecież ,ze tak zleciłaś firmie kurierskiej .
Na szczęscie był ugodowy i powiedział ,ze przyjedzie jutro .
Niemal cały dzień nie było mnie w domu

......W razie czego pożyczę od znajomych inne autko, może nawet z atrakcyjnym kierowcą... :mrgreen:

Ten atrakcyjny kierowca rozbujał moja wyobraznię Liliano :mrgreen:

Niemniej jednak zostawmy faceta -niech sobie wypoczywa nie wypożyczony :mrgreen:

Życzę Ci sprawnej i skutecznej naprawy :wink:

Gibutkowa pisze:A ta druga mniejsza z poczty doszła? W nazwie niby 24 więc powinna też być dziś no ale już mnie po ostatnich perypetiach nic nie zdziwi

Jeszcze nie doszła.
Ale spokojnie. Skoro juz dotarła paka do Liliany i do mnie nadjeżdża ,a t o znaczy ,ze moie czterołapy żyć będą :ok:

Basiu - jeszcze raz:
1. Do Liliany poszły DWIE paczki - jedna wielkości doga

i druga malutka "awaryjna" (4 kilo)
2. Do Ciebie poszłą JEDNA paczka wielkości doga

Czyli ta mała z poczty, o której piszę przyjść powinna do Liliany, bo wysyłałam ją w razie awarii obydwu kurierów i szła takim trybem że teoretycznie powinna być wczoraj.

Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kto przegląda forum