mamaGiny pisze:robiłaś badania ? może konsultacja u innego?
Wet jest już zmieniony.
Zaczęło sie od zapalenia dziąseł. Byłam u swojego weta na osiedlu, dostał antybiotyk i w trakcie brania tego antybiotyku pogorszyło mu się, dostał kataru, gorączki.
Wtedy pojechałam do wetki, poleconej przez kobietę która od wielu lat prowadzi DT i ufa tej wetce bezgranicznie, podobno uratowała wiele kotów.
Od razu powiedziała, że stan jest bardzo poważny i sa bardzo małe szanse aby z tego wyszedł, ale dostał kilka zastrzyków i następny tydzień bierze antybiotyk. Nie ma poprawy.
Dzisiaj po pracy do niej jadę.