Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

klaudiafj pisze:OOoooo! Moli to może ten cwiter zdejmij przed ważeniem

uwielbiam tą gwarę śląską

Moli25 pisze:Nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie

Kitusia

Noo

i kto by powiedział że zaczęła już może 14 roczek życia

Ps. w sumie to nawet nie wiem, ale siostra ją przyniosła jako maleńkiego kotka, a ona była wtedy w pierwszej klasie szkoły średniej - raczej nie w drugiej, a teraz siostra będzie miała 30 lat. Czyli musiała mieć 16 lat jak była w szkole, czyli wynika, że Kitusi wybiło 14 latek.

Kurcze, jeszcze raz muszę siostrę o to spytać.

Kitusia ma ladny wiek,

..A Marysia ile?, umknęło mi.

Ja mam 9,7,5.
Irisia 9 latek, a pamiętam ją taką maleńką , z kk.. Czas szybko leci.

Właśnie to też jest nieustalone do końca - przy pierwszej wizycie wetka oceniła na około 5 lat - więc teraz 5,5

Bo to tyle pi razy oko, co Safik

Młode toto jeszcze. A o trzecim kotku myślisz? :mrgreen:

Tak ja myślę bardzo, jak jakiś mnie znajdzie i będzie chciał do mnie iść to nie odmówię, choć to będzie już problematyczne, żeby je potem podrzucić do mamy jak coś. Ale m. nie chce trzeciego. Ale sam ostatnio by przyniósł biedę podwórkową, gdyby mu nie uciekł. U nas nie ma kotów bezdomnych, są gdzieś to pewne, ale nie w śródmieściu.
Do do Kitusi, nie chce być inaczej, sprawdziłam - dziewczyna ma 14 lat.

Szoruję właśnie meble kuchenne, bo już nie są białe a żółte - tak wiem, kiepska pani domu

Macie jakieś sposoby, żeby na górze mebli nie osiadał się tłuszcz? Wyłożenie gazetą pomoże, czy może jakiś inny sposób?

Pozostaje chyba regularnie czyścić.. :mrgreen:

Ja nawet nie sprawdzam :oops:

Za to boki ostatnio szorowałam, no cóż, za bardzo się nie wybieliły. Ale tłuszcz zszedł. Środkiem do usuwania własnie tluszczu.

Ups,dawno szafek kuchennych u góry nie myłam :mrgreen:

klaudiafj pisze:Jednak wetka wytłumaczyła to dokładnie, że skrobia jak najbardziej jest dobra, ja jej wierzę, ale nie jestem w stanie tego powtórzyć tak jak ona. Nie mówiła, że nie mają jeść mięsa, ale że nie dużo surowego. I że dieta ma być urozmaicona a samo mięso kotom po prostu szkodzi. W karmie suchej TOTW też mają ziemniaczki i inne warzywa, do tego mają tam mięso i ryby. A przecież to jest bardzo dobra karma. Dla mnie to najbardziej kompetentny wet jakiego znam. I przekonałam się o tym wielokrotnie.

klaudiafj koty to drapieżniki- one maja jesc mieso, tyle ,ze kot w ogole objetościowo duzo nie je na jeden raz.

Ziemniakami się kotów nie karmi - nie porównuj z karmą TOTW http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ild/177979 Tu masz faktyczny skład -słodki ziemniak,to nie nasz ziemniak

Zwróć uwagę,ze to tez karma bezzbozowa,czyli bdb dla kota a wiesz jak jest. Jak kto głodny to zje wszystko- ja kocham fast food i zjem -ale zdrowe to to na pewno nie jest

To jest karma bytowa , poza nią zawsze dawalam mieso i to konkretne ilosci- moje koty mają wyniki w środku norm. :lol:

KOt który nie dojadał na zewnątrz z pewnością chetnie zje rosołek- ale drapieżnika rosołem nie nakarmisz. :roll:

Odnośnie zas lekarzy wet nie chce mi się wypowiadac- wiemy jak jest -sa tacy co dalej twierdza,ze pies,kotka choc raz powinna miec młode :twisted:

, albo zalecaja kuracje od czapy- zasada jest taka- w kazdym zawodzie masz bdb , db, srednich i straszliwe konowaly.
Wet ktory by mi zalecil rosołek dla kota i ziemniaki - cóż natychmiast by przestał ogladac koty :evil:

POpatrz nie bez powodu sa weci p-olecani na forum.....i ciagle zmienia sie wetow na tych najlepszych dla naszego zwierzaka.

Na koniec rzecozny słodki ziemniak

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilec_ziemniaczany