Caragh pisze:Gdzie jest moje ukochane Żuczusiątko z Rodzinką?

Żuczusiu, jak się czujesz Skarbie?
Co u Reszty?
U Reszty stara bida
Nic się ciekawego nie dzieje to i cicho siedzimy
Jedna Reszta sprząta, narzeka na krzyż i lata po wątkach o swoim zapominając, a druga Reszta grandzi
dorcia44 pisze:trzeba Zuzi najazd zrobić ,jak by co mam adres

Ewa L. pisze:dorcia44 pisze:trzeba Zuzi najazd zrobić ,jak by co mam adres

Ja też
To co ? Jedziemy ?

Przyjeżdżajcie, przyjeżdżajcie

(póki mam chałupę posprzątaną)

Do mnie łatwo trafić, tylko odrobina chęci z Waszej strony Dziewczyny i już jesteście u mnie
Witajcie Kochani:)
Kilka dni temu mieliśmy taką wichurę, że poprzesuwała mi na tarasie ciężkie donice z iglakami, a na drugim tarasie oderwała całą "zasłonkę" z paneli i złamała dwie grube gałęzie drzewa, po tych gałęziach Rambek koniecznie chciał się dostać na wierzbę na której zaczepił się worek foliowy, Rambuś postawił sobie za punkt kociego honoru, że ten worek będzie jego.
Nie mogliśmy się doczekać, żeby przyjechali i ścięli te wyłamane gałęzie, więc małż sam teraz je ścina (mam nadzieję, że nie będzie o to afery) bo chyba trzeba mieć jakieś zezwolenia
Ale przynajmniej te zwalone gałęzie nie będą nikomu zagrażać ani nikogo kusic, żeby po nich wleżć na szczyt brzozy
