Hej
Byłam w Praktikerze i to był błąd, bo marny wybór i drogo, ale udało mi się kupić jedną deskę długą na 1,5 m a szeroką na 20 cm chyba - ostatnia taka decha przeceniona z 60 na 30 zł

Do tego kątowniki ozdobne i w sobotę będę montować. Na razie nie będzie to niestety plac zabaw, ale dwie półki. Zawsze dobre i to, przynajmniej Marysia będzie mogła skakać z jednej szafy na drugą.
Do tego chyba 2 h spędziłam na przemeblowywaniu drapaka, żeby umożliwić Marysi skakanie na szafy kuchenne, ale niestety to nie możliwe. Nijak się tego nie da zorganizować, bo drapak się chwieje. Ale udało mi się go przemeblować na tyle, że jest teraz logiczniej, wyżej i nawet zaoszczędziłam miejsce w pokoju. Już miałam załamywać ręce, kiedy wymyśliłam, że mogę dokupić byle jaki drapak-słupek i wtedy sprawa się sama rozwiąże z wskakiwaniem na meble kuchenne

A na razie jest jak widać na zdjęciach:

On już przeszedł wiele konfiguracji
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki_dla_kota/drapak_duzy/180_cm/358527, ale teraz jest chyba najlogiczniej

Włożyłam tam Marysie i tak tam została, więc chyba jej pasuje

A wcześniej było tak z nim
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162669&hilit=domek+z+piernika&start=210. Budkę umieściłam na najkrótszych pniach i teraz jest bardziej dostępna dla kotków.
Zresztą Maryś jak tam weszła tak śpi

Kupiłam też kotom dziś tackę wołowego, fajnie, bo w kawałkach, więc od razu pomroziłam porcyjki. Zjadły koty porcję surową jeszcze z resztką kurczaka. Nie wiem co ta Marysia na te wołowe tak się cieszy - jakby mogła to by nim rzucała ;p Ale z jedzeniem gorzej

I ugotowałam też dla nich rosół wołowo - kurczakowy. Zaraz podrobię to mięso i dam Kitusi, ciekawe czy zje - bo pierwszy raz taki rosołek będzie jadła
