Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

[kalair]

Dorcia, każdy aparat ma jakieś manualne ustawienia,, no, przynajmniej większość. Ale Ty i tak zamierzasz kupować nowy, prawda?? Klaudia, przepraszam za OT.

Nie ma problemu, ja o fotografii mogę gadać non stop to ja przepraszam, że tak Wam tu truję

Dla mnie temat ok!

[klaudiafj]

I jak się robi ciemno to nie robię zdjęć kotkom, bo wychodzą żółte i nieostre.

Żółte, bo jest nieprawidłowy balans bieli - to jest do poprawienia w komputerze (lub aparacie - balans na żarówka) a nie ostre, bo jest ciemno i aparat ustawia bardzo długi czas. Trzeba zapalić wszystkie światła i podnieść iso i zmniejszyć przysłonę na ile to możliwe. Wtedy dalej być może będzie za długi czas, ale to wtedy można dodać lampę. Zabawa z lampą w aparacie jest trudna. To jest najbardziej wymagająca lampa ze wszystkich. Trzeba w ustawieniach zmniejszyć jej moc, można też

- UWAGA -

zasłonić ją czymś półprzeźroczystym. Spróbujcie tego chwytu! Wtedy nie musicie robić nic dodatkowo, to jest dla ustawień automatycznych z lampą. Albo w kompakcie na okienko z lampą coś przyklejcie - może nawet taśma klejąca, a na tą wystającą lampę spróbujcie nałożyć jedną warstwę chusteczki higienicznej - wtedy błysk lampy się rozproszy i nie będzie taki mocny a dodatkowo równiej oświetli scenę, bo nie będzie taki na wprost. Na to się nie da ot tak dać recepty, która każdemu pasuje - trzeba wypróbować

[klaudiafj]

ufff, ale namieszałam ale już wszystko wyprostowane - posty są po kolei jak były - idę wypróbować chwyt z chusteczką

wnioski: może się okazać, że jedna warstwa chusteczki to za mało (wtedy można dorzucić drugą warstwę) lub za dużo, możecie też spróbować użyć folii bąbelkowej lub koszulki na dokumenty, wszystkiego co przepuści światło, ale je też ograniczy i rozproszy.

[kalair]

Ja mam takie nakładki w trzech kolorkach, biały, niebieski, i żółty, ale to jak jest stopka do lampy.

[aannee99]

O kurcze,czarodziejstwa tu nam Klaudia pisze,temat i mi się podoba!

[mir.ka]

Dobry wieczór
Wyrobiłam się dopiero na teraz
Obiecane zdjątka - bardzo aktualne, jeszcze świeże ;p

Kitusia w łazience w swoim łóżeczku

Tu Kitusia w całej swojej pięknej okazałości Kolacja na talerzyku

Marysia i jej głupiutkie myśli ona tak nie wygląda normalnie ;p

Tu już bardziej jak Marysia

Marysia i jej mysz w akcji

Kitusia podstolikowa - ona by mogła grać w Muminkach, bo ma takie wielkieeee oczy!


Zdjęcia robiłam dziś po 22, a Koty nijak nie chciały pozować

piękne

[mir.ka]

I jak się robi ciemno to nie robię zdjęć kotkom, bo wychodzą żółte i nieostre.

Żółte, bo jest nieprawidłowy balans bieli - to jest do poprawienia w komputerze (lub aparacie - balans na żarówka) a nie ostre, bo jest ciemno i aparat ustawia bardzo długi czas. Trzeba zapalić wszystkie światła i podnieść iso i zmniejszyć przysłonę na ile to możliwe. Wtedy dalej być może będzie za długi czas, ale to wtedy można dodać lampę. Zabawa z lampą w aparacie jest trudna. To jest najbardziej wymagająca lampa ze wszystkich. Trzeba w ustawieniach zmniejszyć jej moc, można też

- UWAGA -

zasłonić ją czymś półprzeźroczystym. Spróbujcie tego chwytu! Wtedy nie musicie robić nic dodatkowo, to jest dla ustawień automatycznych z lampą. Albo w kompakcie na okienko z lampą coś przyklejcie - może nawet taśma klejąca, a na tą wystającą lampę spróbujcie nałożyć jedną warstwę chusteczki higienicznej - wtedy błysk lampy się rozproszy i nie będzie taki mocny a dodatkowo równiej oświetli scenę, bo nie będzie taki na wprost. Na to się nie da ot tak dać recepty, która każdemu pasuje - trzeba wypróbować

czarna magia dla mnie
mnie najlepiej pasuje auto, niech aparat sam robi, a aparaty mam aktualnie trzy

[agusialublin]

Ależ Ty piękne zdjęcia robisz
napatrzeć sie nie mogę

[klaudiafj]

Dziękuję

w moich oczach są one zwykłe, ale to zawsze jest powód by dźwigać poprzeczkę

Kotki już po kolacji, śpią dalej, wstaną pewnie za 2 h a wtedy to będzie, my spać a one pretensje Najbardziej mnie cieszy, że Kitusia tak ślicznie zjada swoje jedzonko Miała chrupki (to musi być), surowego kurczaka i znowu zupkę z kurczaka z ziemniaczkiem Muszę o nią dbać szczególnie, bo chyba już stuknęło małej 14 latek - aż trudno uwierzyć, jak patrzę w przeszłość to ona zawsze była

[Milena_MK]

Zdjęcia - rewelka Podziwiam Twoje umiejętności, ja to jestem z tych mniej uzdolnionych.

[Myszolandia]

[Ewa L.]

Prawie Mycha i prawie Pola c'nie

[Sihaja]

Dziękuję

w moich oczach są one zwykłe, ale to zawsze jest powód by dźwigać poprzeczkę

Kotki już po kolacji, śpią dalej, wstaną pewnie za 2 h a wtedy to będzie, my spać a one pretensje Najbardziej mnie cieszy, że Kitusia tak ślicznie zjada swoje jedzonko Miała chrupki (to musi być), surowego kurczaka i znowu zupkę z kurczaka z ziemniaczkiem Muszę o nią dbać szczególnie, bo chyba już stuknęło małej 14 latek - aż trudno uwierzyć, jak patrzę w przeszłość to ona zawsze była

Witanko
Kochana, co do tych zupek... nie powinnaś dawać kotce ziemniaków ani żadnych warzyw zawierających skrobię, bo kot skrobi nie trawi. Jak zje raz na jakiś czas kawałeczek to oczywiście je nie zaszkodzi, ale Ty do tych zupek, jak czytam często ziemniaczka dokładasz A tak mi się przypomniało Lepiej daj kawałeczek marchwi, brokułka... Ale żadnych czosnków, żadnych cebulowatych i strączkowatych. Troszeczkę pomidorka też możesz dać, zielonej pietruszki

[aannee99]

Dzień dobry

[Moli25]

Heja

Jaka pogoda w Bytomiu?