NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Yasmine, może mu obejrzeć u weta gruczoły okołoodbytowe? Mój kocur jak ma zatkane, to natychmiast zaczyna robić poza kuwetą i to jest jak syrena alarmowa. Może go też odrobaczyć - ale to pewne za chwilę jak dojdzie do siebie po schronie. W każdym razie z tego co opisujesz wynika, że kojarzy co to kuweta i potrafi z niej co do zasady korzystać.

Przepraszam, że tak się wcinam ale poczytuję i tak mi przyszło do głowy..

Gruczoły można sprawdzić przy okazji wizyty u weta ale myślę że to stres, strach przed robieniem kupy w otwartym otoczeniu (może kryta kuweta, hmm?). Daj mu jeszcze tydzień na samodzielne ogarnięcie tematu, a potem będziemy myśleć co by można jeszcze, ok?
Na teraz zrób mu domek z kartonu, może przeniesie się do tego domku spod wanny. Musi mieć swój bezpieczny bunkier

Carmen, daj spokój. Tu nikt na nikogo za sugestie nie krzyczy :ok:

Dzięki. W sumie to śpi przeważnie w posłanku na pralce, a pod wannę chowa się jak się czymś spłoszy.Dałam mu tam dywanik. Wczoraj chodził sobie już po kuchni i zapoznawał się z jednym kotem. Dalej ma lekkie rozwolnienie, może od antybiotyków, muszę mu kupić probiotyk jakiś, Kiedyś mój kot robił pod wanną jak miał zatwardzenia, dość często, potem mu przeszło.
Może na razie wstawię kuwetę do wysokiego pudła i obrócę tak żeby się mógł ukryć, zobaczymy.

Biegunka od zmiany karmy może być, ale probiotyk nie zaszkodzi. A jak Twój kot robił pod wanną, to Nelson może po prostu czuć że tam było robione i trafia po zapachu

Rany, wygląda na to że zainteresowanie Nelsona kotami ma charakter seksualny... zaczął włazić na plecy jednemu, to wyjaśnia dlaczego tak biega za nimi. Mimo że mam same kocury. Biedne zwierzę w niewoli instynktu, jest niekastrowany, na razie zresztą nie można bo choruje, więc siedzi w tej łazience i miauczy pół dnia jak tylko słyszy koty...

Już kiedyś miałam takiego przez tydzień to nie mogłam uwierzyć że zwierzę tak potrafi, przecież to nie samica to co się dobiera...

Ja mam kastrowanego kocura, który się dobiera do innych... kocurów

Tak że ten... no...

Gibut, natury nie oszukasz...

tymoloftaleina pisze:Gibut, natury nie oszukasz...

No wiem, wiem. Tym bardziej że Leonek ma nieugiętą wolę śledzia

To Leonek?!

tymoloftaleina pisze::roll: To Leonek?!

No a który niby?

Mój Very Gentle Cat

On zawsze przejawiał pociąg pociąg do tej samej płci

Gibutkowa pisze:
tymoloftaleina pisze::roll: To Leonek?!

No a który niby? Mój Very Gentle Cat On zawsze przejawiał pociąg pociąg do tej samej płci

juz myslalam ze miecio-misiowi sie dziewczyny odwidzialy

W piątek do swoich domków stałych pojechał Dantuś i Yuki. Dziś byłyśmy z Eweliną na wizycie PA dla Ady, domek super, jesteśmy umówieni na początek lutego (Adusia będzie jeszcze doszczepiana i musi trochę odczekać).

Coś ostatnio mamy szczęście do bardzo fajnych domków :ok:

za najlepsze

Gibutkowa pisze:[...]

Coś ostatnio mamy szczęście do bardzo fajnych domków

I tak trzymać! :ok:

Mela (ta kotka co trafiła do schroniska z Nelsonem) dostała rui. Chyba. Od rana drze się jak opętana.
Wygląda na to, że blizna na brzuchu NIE jest od sterylki.

Byłyśmy na wtorek umówione na usunięcie guzka z brzucha - trzeba będzie to odwołać.
Ech.

Czarna 15-letnia babcia nadal u mnie, chętni byli, ale się zmyli. Typowe.

A ja jestem tym wszystkim tak zmęczona, że nawet nie mam siły być wkurzona. :roll:

NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

Kto przegląda forum