Porzucona kotka szuka domu/podwórka

[ankacom]

Jesteś super, że się nią zająłeś
Życzę żeby Kitka znalazła dobry dom który jej już nigdy nie porzuci

[misia007]

Kotka już po sterylizacji i puki co chyba wszystko ok, śpi i odpoczywa. Jak dojdzie do siebie poszukam jej jakiegoś domu na "rynku" lokalnym.

Bardzo dobry pomysł.za domek

[Chiara]

Zdjęcia koteczki w wątku PS.

viewtopic.php?f=1&t=165168&start=795#p10946370

[Martinnn]

Kotka dziś po kontroli ma się dobrze i poleca się do adopcji

[ankacom]

[/quote]
Kitka jest śliczna.

[misia007]

Prześliczna kicia,trzymam za domek z naszą trójką

[ankacom]

Napisz co u Kitki, jak sobie radzicie.

[Martinnn]

Jakoś sobie radzimy, kotka właściwie cały czas spędza w "swoim" pokoju. Wyjścia raczej jej nie interesują jak zostawię otwarte drzwi,troszkę się boi. Szczególnie, że mój maluch ciągle na nią prycha i syczy jakoś się nie może przyzwyczaić. Stara w ogóle się tym jakoś nie przejmuje spokojnie siedzi, ale jak już małą przesadza z obwąchiwaniem i trykaniem łapką to stara ją pogoni. Jak starą wyniosłem z pokoju to albo tam wróci albo gdzieś przycupnie w koncie, jak położę na łóżku to sobie leży. Co ciekawe jak posadziłem na parapecie to obserwuje co za oknem, a po otwarciu okna (1p) wyskoczyła by bez zastanawiania. Także ona jakoś tak średnio chyba do mieszkania się nadaje, chociaż może jak była sama (jako kot) to było by też troszkę inaczej, choć co taka stara wiejska wyga może się przejmować 5 mc maleństwem, tego nie wiem. Ale ogólnie taka kontaktowa jak się do niej wejdzie to podchodzi i lubi jak ją troszkę po łepku pogłaskać i po brodzie podrapać, apetyt też dopisuje.
Po 9 dniach od sterylki zdjąłem jej kaftanik to na drugi dzień nie było śladu po pętelce od szwu. Widać bardzo wylizuje to miejsce bo skóra jest bardzo podrażniona i się zastanawiam czy tego kaftanu nie założyć aż futerko trochę tam odrośnie. Dałem dwa ogłoszenia na olx i serwisie lokalnym ale 0 odzewu, jak do wiosny się nikt nie trafi to może ją odwiozę skąd wziąłem.

[ankacom]

Jak Kitka, może już znalazła domek.

[ewar]

Ależ ona jest prześliczna

[ankacom]

Jak zachowują się kotki, może jest lepiej?

[Martinnn]

Kotka zrobiła się bardziej śmiała i chętniej wychodzi ze "swojego" pokoju, ale praktycznie przychodzi do mojego kładzie się obok na łóżku i tak przeleży/ prześpi cały dzień. Zmieniając pozycję i ewentualnie wskoczy na chwilę na parapet i sobie popatrzy. A moje maleństwo to chyba chciało by się z nią bawić i ją zaczepia, jak już przegnie to Helka (bo tak ją ochrzciłem) daje jej z łapy i syczy. A czasami mam wrażenie, że moja ją wręcz atakuje a wieczorem jak chodzi o miejsce przy mnie to już na pewno. Takie bijatyki, że czasami aż futro fruwa. Ale i tak na noc Helka idzie do siebie. I tak to się u nas kręci.

[Chiara]

Kotka zrobiła się bardziej śmiała i chętniej wychodzi ze "swojego" pokoju, ale praktycznie przychodzi do mojego kładzie się obok na łóżku i tak przeleży/ prześpi cały dzień. Zmieniając pozycję i ewentualnie wskoczy na chwilę na parapet i sobie popatrzy. A moje maleństwo to chyba chciało by się z nią bawić i ją zaczepia, jak już przegnie to Helka (bo tak ją ochrzciłem) daje jej z łapy i syczy. A czasami mam wrażenie, że moja ją wręcz atakuje a wieczorem jak chodzi o miejsce przy mnie to już na pewno. Takie bijatyki, że czasami aż futro fruwa. Ale i tak na noc Helka idzie do siebie. I tak to się u nas kręci.

Całkiem miło.

[ankacom]

Martinnn, szukaj dla niej domu, bardzo proszę nie wywoź jej na wieś

[Martinnn]

Tak właściwie to pasowało aby znalazła taki dobry dom gdzieś na wsi aby mogła sobie wolno żyć czy być typowo wychodzącym kotem. Zobaczymy jak na razie nikt nawet nie pytał. Jakby ktoś na mieszkaniowego chciał to chyba też może pójść bo jakoś chyba wielka krzywda w mieszkaniu się jej nie dzieje. Choć tak na prawdę nie wiadomo co jej w tej kociej głowie siedzi.