" CTM" adopcje i juz sa kociaki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2015 16:36 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL,Mini zlapana

Mimi super! jak sobie grucha pięknie :1luvu:
Domki są świetne, trzeba być największym cha*em by zdewastować takie schronienie :|
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 07, 2015 16:57 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL,Mini zlapana

Dzieki Moli25 :ok:
bede stawiac kolejne domki dla koloni numer II :)

Cala kasa zebrana (50 euro) przeznaczymy dla USG Mami, i niestety zostalam bez srodkow zeby zrobic testy dla Blue (ta niebieska dlugowlosa), no coz, ide na zebry :D

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Śro sty 07, 2015 17:54 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL,Mini zlapana


No proszę, a taka była bojąca dusza. Piękna mała lwica z niej jest :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro sty 07, 2015 18:17 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL,Mini zlapana

Bryska4 pisze:

No proszę, a taka była bojąca dusza. Piękna mała lwica z niej jest :)


Najciekawsze jest to, ze jak siedzi pod lozkiem TAKA WYSTRASZONA, podaje je palec i "krowa" wychodzi mruczac i podnoszac dupke....na rekach siedzi bez ruchu, lize lapki i podgryza moje palce...ktos w nocy podrapal mi ekran telefonu..... :twisted: jak ja bede teraz czytac????????

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pt sty 09, 2015 10:54 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Czy "na dzielnycy" dzieje sie cos o czy nie wiem?
wczoraj poszlam lapac szaraka z dlugim footrem, nanosilam sie tej klatki ze hej! N kicianie i psykanie wyszedl Pulpet (ten gruby z chorym oczkiem), i takie dziwne cos
ObrazekObrazek

Skad nagle tyle ruskow na ulicy? Male cos dosc wystraszone, ale podchodzilo na wyciagniecie reki. Mam juz dla niego domek (szybko poszlo...), oczywiscie dzis wysylam kwestionariusz adopcyjny, zobaczymy jak bedzie.
Pulpet jest dziki, dobrze byloby go zlapac, ale nie mam funduszy na leczenie, postaram sie zorganizowac jakas zbiorke, niech mu to oko zobaczy wet, moze to jakas wada?
Bardzo niepokojace jest, ze wczoraj ktos wyrzucil moj pojemniczek na jedzenie (schowalam w krzakach), wiec ulica niezbyt przychylna kotom, tak mysle :(
Mialam plan postawic tam domek, ale nie wiem czy to jest dobry pomysl.
Zastanawia mnie tez jeszcze jedno... taki rudasek prawdopodobnie ma cos z kregoslupem, chodzi dziwnie. Raczej watpie ze byl to wypadek samochodowy, moze upadek z wyskosci? jednak po wyrzuceniu pojemnikow z jedzeniem MOZE to byc jakis idiota maltretujacy koty. Nigdy nic nie wiadomo.
Kocury maja jaja jak balony. Strzykaja moczem na lewo i prawo, smrodek az szczypie w oczy. Wkrotce rusza kampania sterylizacji, moze do tego czasu uda sie uzbierac jakies pieniazki i wytniemy chociaz chlopakow. Jak bedzie ciszej i mniej smrodliwie, moze ludzie sie odczepia od kotow. Poszlabym porozmawiac wtedy z prezydentem bloku, moze na jakims spotkaniu spoldzielni pogadal by z ludzmi...
A, i dodam jeszcze, ze moje pojemniki wywalone, ale po drugiej stronie plotu rozsypana karma dla kotow (na ziemi)...gdzie sens i logika?
Tam skad wychodza ruskie, nie mam dostepu. To zamkniety teren. Jest to wejscie na plac, ktory prowadzi do garazu. Rozeslalam wiadomosc, czy ktos ma tam auto, zeby mi otworzyl brame, ale jak na razie cisza....

Fotki rudego-ruska ;)

ObrazekObrazek

Obrazek

FOTO MIESIACA

Obrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pt sty 09, 2015 11:35 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Ale pięknota :kotek:

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Pt sty 09, 2015 16:36 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Mam domek dla rudego -ruska :ok:
W przyszlym tygodniu bedzie lapanka ;)

Mini

Kiedy wiadomo ze kot jest zdrowy i szczesliwy? je, myje sie i zalatwia. No tak. Ale jeszcze jest...ZABAWA! dzikie mordowanie malutkiej myszki. Wieczorem i o 4.00 rano. No coz, niech sie pobawi 8)
Wlazla ta mala mi dzis na kolana i nie moglam jej zepchac, czyli chyba jest niezle...

ObrazekObrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pt sty 09, 2015 17:23 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

lubie historie z happy endem :1luvu: Jeden ma już domek :1luvu: :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt sty 09, 2015 17:52 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Moli25 pisze:lubie historie z happy endem :1luvu: Jeden ma już domek :1luvu: :201461

ciiiiii nie zapeszaj :D dopoki kotek nie bedzie w nowym domku, nie powiem HURRRAAAA!

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pt sty 09, 2015 23:01 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

ale się dzieje ...!!! :) :ok: :kotek:
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon sty 12, 2015 9:59 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

KotwKratke pisze:ale się dzieje ...!!! :) :ok: :kotek:


Oj dzieje, dzieje ;)
Niestety malego rudego ruska nie widzialam od dwoch dni, puchatej tez nie. Czy one mi to na zlosc robia? A ja tak sie staram...

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Bylam wczoraj z wizyta u Kitty, wszystko BAAARDZO dobrze ;) kicia wyluzowana, ganiaja sie z Elvisem po mieszkaniu, pelna aklimatyzacja. Nie wiem czy wspominalam, ale przy czipowaniu okazalo sie ze Kitty jest bardzo mlodziudka, ma jeszcze mleczne zeby! 8O moze bedzie z niej jednak WIELKI KOT.

Poniewaz otrzymuje pomoc w postaci materialow na domki, zaczelo mi brakowac miejsca na tarasie. W tym tygodniu bede rozmawiac z ludzmi ze squatu, moze udostepnia nam jakies pomieszczenie gdzie bedziemy mogli to wszystko trzymac. Rowniez jest mozliwe, ze wlasnie w tym miejscu bedziemy mogli zroganizoawc pogadanki z mieszkancami dzielnicy na temat kastracji kotow domowych i wolnozyjacych, jakas kampania adopcyjna, moze zbirka karmy...pomyslow jest na prawde duzo. Trzeba tylko ruszyc.

Mini bardzo dobrze :) socjalizacja szybka i bezbolesna, aczkolwiek czasami kicia daje krok w tyl. Niestety zaczely jej sie "paprac" oczka. Wet zalcila krople Torbatex i przemywanie wada, co tez czynie. Czy wszystkie dlugowlose maja takie problemy z galami? czy to przez te wlosiska, ktore sie pchaja tam gdzie nie trzeba? a moze Mini poprosty jest taka chorowitka? dodam ze oprocz oczkow wszystko jest ok, zadnego kataru, goraczki. Kupki duze i "zdrowe", sii tez ok. Bawi sie i je, czyli norma. Grucha tak slodko kiedy mnie widzi i pakuje sie na kolana ;)
(niestety) Mini znalazla domek, w przyszlym tygodniu odchodzi... :placz:

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon sty 12, 2015 14:29 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Hej :) Prześliczne Kicie i super domek! W pierwszej chwili myślałam, że pakujesz kota do wysyłki :ryk:

Co się dzieje z tymi ludźmi, że tak reagują na karmienie kotów, że wyrzucają im miski.. nie chcę pisać na forum do czego ci ludzie przez małe l się nadają i co o nich myślę, bo to było by mocno kontrowersyjne :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 12, 2015 15:04 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

klaudiafj pisze:Hej :) Prześliczne Kicie i super domek! W pierwszej chwili myślałam, że pakujesz kota do wysyłki :ryk:

Co się dzieje z tymi ludźmi, że tak reagują na karmienie kotów, że wyrzucają im miski.. nie chcę pisać na forum do czego ci ludzie przez małe l się nadają i co o nich myślę, bo to było by mocno kontrowersyjne :/


Dziekujemy :oops: :D

Wiesz, gdyby byl tam rozgardiasz i syf, zrozumialabym niechec do misek i kociestwa...ale miseczka byla mala, skromna i dobrze ukryta. Moglam zabrac po zjedzeniu, ale chcialam zeby wszystkie porzadnie sie najadly, a niektore nie chcialy podejsc w mojej obecnosci.
Czyli miseczki przeszkadzaja, kocia karma rozp...po calym ogrodzie juz nie?

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

Post » Pon sty 12, 2015 15:07 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

Hmmm a może to jakiś piesek zabrał miseczkę, bo serio dziwi taki incydent! To faktycznie mógł być pies :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 12, 2015 15:16 Re: " CTM" Cuidamos tu mascota PL, Najazd Ruskich

klaudiafj pisze:Hmmm a może to jakiś piesek zabrał miseczkę, bo serio dziwi taki incydent! To faktycznie mógł być pies :)


Tak, tylko ze ten ogrod znajduje sie na pozimie niedostepnym dla pieskow i ludzi. Ja ze swoim 163 musialam sie niezle natrudzic zeby polozyc miseczke, jest jakby na podniesieniu...z zadnej strony zwierz typu piesek sie nie przecisnie, bo jest okratowane, zas od ulicy "obelkowane", kotki sie przeciskaja, inne stwory juz nie. Dlatego wydaje mi sie to...podejrzane. W drugiej kolonii gdzie miski sa przy ulicy, ogrodzone tylko zywoplotem, nigdy niec nie zniknelo. Bylam dzis karmic kociaki, domki stoja :ok:

czarnykapturek

 
Posty: 1389
Od: Pt wrz 21, 2012 18:54
Lokalizacja: Madryt (Hiszpania)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 82 gości