Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:Mnie się udawało ciepłe mleko dowozić. Plastikową butelkę owijałam w gazetę i w torbie ciepła dojeżdżała. Nie lepiej zamiast kupować wodę jednak zdobyć pustą butelkę (na cmentarzu pełno ich) - i ciepłej wody nalać w tamtejszej toalecie? Im tego ciepłego najbardziej potrzeba.
Fleur pisze: (...) trzymajcie kciuki za kocie gnaty, żeby za bardzo nie pomarzły
Fleur pisze:tylko ciepłe ponoć zamarza szybciej. a cmentarna toaleta chyba płatna jest? nigdy tam nie byłam.
Nemi pisze:Fleur pisze: (...) trzymajcie kciuki za kocie gnaty, żeby za bardzo nie pomarzły
Kciuki trzymamy ! Podobno ma już być cieplej
alysia pisze:Nemi pisze:Fleur pisze: (...) trzymajcie kciuki za kocie gnaty, żeby za bardzo nie pomarzły
Kciuki trzymamy ! Podobno ma już być cieplej
![]()
![]()
![]()
Fleur, cmentarniaki nie takie mrozy juz przetrzymywaly... sa zahartowane![]()
(wiem, ze "rasowy"z Ciebie karmiciel, ale jesli wolno cos podpowiedziec z wlasnego doswiadczenia: ja gotowalam ryz z kurczakiem (kupowalam udka w marcpolu), zawijalam w folie i parujace dowozilam na cmentarz. Znikalo szybko, smaczne i cieple...)
powodzenia dzisiaj...
Fleur pisze:
kto chce takiego kotka?
to Amorosia, kicia będąca połówką Zakochanej Pary.
bagheera pisze:trzymam i nie puszczę!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 94 gości