
A ze od jakiegoś czasu biegami, to kondycja nie taka zła

Jedyne, co mnie wkurza na tych zdjęciach, to kiecka mnie poszerza.... Tam jest ileś warstw materiału, zwłaszcza w okolicy brzucha, bioder itd, i dodaje mi dobre kilka cm.... A miejscami warstwy tkaniny wyglądają jak fałdki..

W chwili obecnej mieszczą się do spodni rozmiar 36, więc chyba aż taka gruba jak na tych zdjęciach nie jestem...

I przy okazji, wszystkim podczytywaczom, którzy mają do mnie cierpliwość (i reszcie też :p) życzę spóźnione wszystkiego najlepszego i wesołego poświętach

