CMENTARNE PSY DO PILNEJ ADOPCJI POMÓŻCIE PROSZĘ.:(

Pani Renaty :wink:

bo nie chciało jej się iść do sklepu ,bo zapomniała ,bo jedzenie to nie sens życia itp.

Była głodna ,były 2 jaja ,ale zero tłuszczu ,to poszła sikorkom zasunęła kawałek słoninki :ryk:

80 lat a wszystkie własne zęby ,ha to jest sztuka :lol:

sikorkom ? słoninkę? Ale nie całą mam nadzieję?
A zęby... skoro tak rzadko ich używa.. :mrgreen:

Czas mija ,a ja w domu .
Dziwnie tak... :roll:

Jutro na szczęście też mam fuchę .

Dziś spotkałam kota ,nie znam go ,tulił się piwnicznego okienka ,oczywiście było zamknięte .

Nie reagował na moje wołanie ,sylwestrowa zguba?
Wracając już go nie widziałam ,zobaczę jutro.

Tymczasy u Agi zapuszczają korzenie ,obiecałam Jej że na pewno znajdziemy domki

Tymczasy u Anki chorują ,po upychałam kociaki po dziewczynach ,a teraz troszkę mi głupio ,bo nic nie wychodzi z adopcji .

Czytam i serce pęka ,kochani to nasza forumowa koleżanka ,może ktoś mógłby pomóc. :cry:

viewtopic.php?f=1&t=166944

dorcia44 pisze:Pani Renaty bo nie chciało jej się iść do sklepu ,bo zapomniała ,bo jedzenie to nie sens życia itp.

Była głodna ,były 2 jaja ,ale zero tłuszczu ,to poszła sikorkom zasunęła kawałek słoninki
80 lat a wszystkie własne zęby ,ha to jest sztuka

Ma kobieta fantazję :ryk:

Dorciu zamiast operacji niech se olejek arganowy zafunduje- zdrowiej i taniej

ba ,tylko Jej to powiedz :lol:

Kiedy z nią rozmawiam pękam ze śmiechu ,Jej opowieści są niesamowite.

dorcia44 pisze:Czytam i serce pęka ,kochani to nasza forumowa koleżanka ,może ktoś mógłby pomóc.
viewtopic.php?f=1&t=166944

Poleciał kolejny dzień ,z przyzwyczajenia nie potrafię położyć się o ludzkiej porze.

Już dawno mogła bym spać ,gdybym mogła :twisted:

Kudłaty robi toaletę mlaszcząc tak że bebechy się przewalają :strach:

w przyszłym tygodniu zapisuję śmierdziucha na kastrację ,nie ma pomiłuj ,już najwyższa pora.
Nie wiem tylko czy nie będę musiała powtórzyć morfologii.

Amanda dziś biedniusia ,poleciało z niej na dwa końce ,a je tylko got. kuraka i garstkę suchego ,wygląda też tak smutno .
Mam tylko nadzieję że nowotwór się nie rozsiał ,mówiła wet. że gruczolakorak to z najgorszych

Zobaczymy co będzie rano.

Dobrej nocy .