Zen bo siostra obiecała że nowy wątek będzie zatytułowany Zen z nadwagą także wiesz no dobra nie obiecała tę nadwagę to dopisałam ale jak już napisałam to nie masz wyjścia <e
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá György Bálint
MamaMeli pisze:Zen bo siostra obiecała że nowy wątek będzie zatytułowany Zen z nadwagą także wiesz no dobra nie obiecała tę nadwagę to dopisałam ale jak już napisałam to nie masz wyjścia <e
Przed chwilą na PW życzyłam Zenowi i Mirandzie, żeby ten pierwszy stał się kulisty jak Moki i mój Felutel
Zen lepiej. Znowu ładnie jadł, całą miskę Renala w lecznicy. Kiedy zobaczył mnie w szpitaliku, zerwał się i zaczął miauczeć, po otwarciu klatki przybiegł do mnie i chciał na ręce. W domu znów przysiadł się do miski i zjadł prawie 10 g.chrupek. W sumie zjadł naprawdę dużo. Ma znów ładną sierść, błyszczy, dużo gada i dużo mruczy. Jutro 10-16 w lecznicy.
Trzymamy się. Dziś Zenobi dostał pierwszą dawkę żelaza na anemię, podobno koty czasem po nim wymiotują, u nas na razie cisza a 4 godziny minęły. Sierść ma już ładną, znów śpi na łóżku a nie na legowisku w kuchni i korzysta z kuwety głównej . Je sam, niedużo, ale je. Jutro ostatnia kroplówka, w czwartek pobieramy krew.
Na razie piszę ostrożnie, bo póki co leczymy stan kota a nie kota. Potem spokojnie się zdiagnozujemy u specjalisty i będziemy leczyć Zena. Na razie moja wiedza uchroniła Zena przed podaniem Furosemidu, którego nie podaje się kotom z chorymi nerkami o czym ja wiem, ale wetki niekoniecznie . Masę cennych rad dostałam od Marzenia11, fizyczną pomoc od Moniki, Kuby i Siostry . Wsparcie od Was wszystkich. Ja i Zen bardzo dziękujemy .
Zen dostał dziś normalną puszkę, której nie ruszył i renala Hills, którego 1/4 zjadł. Tym samym decyzja zapadła. Zen jest wegetarianinem i niech mu będzie. Jutro powtarzamy morfologię, prosimy o kciuki.