Moje koty - Amcia ['] Dixi [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 03, 2015 21:47 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

MalgWroclaw pisze:Duże niech sobie same błądzą. Dietetycznie :?
Fasolka

No pewnie Fasolko!
A duża przemyciła unidox w mleku i Uszatka wypiła. Ale oczu nie dała sobie zakroplić :twisted:
Duża sobie z nami nie radzi jak jesteśmy chore :twisted:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 03, 2015 23:50 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Z chorym kotkiem trudno sobie poradzić, Sabciu :(
Oczka zakrapiać, pchać tabletki, zastrzyki, to nie jest łatwo, wiem :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 04, 2015 14:19 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

MalgWroclaw pisze:Z chorym kotkiem trudno sobie poradzić, Sabciu :(
Oczka zakrapiać, pchać tabletki, zastrzyki, to nie jest łatwo, wiem :(
Fasolka

Zwłaszcza jak ktoś się kotów boi, a nasza duża się boi :twisted:
Ale Uszatka wypiła juz drugą porcję unidoxu w mleku :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2015 19:00 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

No i mam zmartwienie - Uszatka nie wypiła mleczka z Unidoxem! A ona nic przy sobie nie daje zrobić, w dodatku panicznie boi się obcych i od razu wściekle syczy (Jola wczoraj próbowała coś jej podać i się nie udało). A koci katar w rozkwicie, kicha, zaraża inne koty. Ja chyba w ogóle nie powinnam mieć kotów w domu, skoro nie potrafię nic przy nich zrobić (to znaczy - przy niektórych potrafię, ale przy większości - nie!). :( :( :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2015 19:06 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

jolabuk5 pisze:No i mam zmartwienie - Uszatka nie wypiła mleczka z Unidoxem! A ona nic przy sobie nie daje zrobić, w dodatku panicznie boi się obcych i od razu wściekle syczy (Jola wczoraj próbowała coś jej podać i się nie udało). A koci katar w rozkwicie, kicha, zaraża inne koty. Ja chyba w ogóle nie powinnam mieć kotów w domu, skoro nie potrafię nic przy nich zrobić (to znaczy - przy niektórych potrafię, ale przy większości - nie!). :( :( :(

Masz kryzys, jak i ja. Skoro Pani Jola próbowała i się nie udało, to już nie wiem :( :( :(
Ja też nie powinnam mieć, bo sobie nie radzę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 06, 2015 10:58 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Udało mi się dać ten unidox strzykawką, mimo protestów Uszatki. Bardzo byłam dumna, ale niestety nie pomogło, dziś Uszatka ma gorączkę i nie chciała jeść sniadania. Trzeba ją zabrać do weta, ale najpierw trzeba ją wsadzić do transportera - zupełnie nie wiem, jak to zrobię, ona się nie daje wziąć w ręce mimo miziastości, a w dodatku transportera się boi. Nie wiem, jak ja mam to zrobić - boję się, ze nie dam rady! :(
A co gorsze, zaczęła kichać Mini. Za cheilę będę miała w domu szpital pełen niełapalnych kotów :evil: :evil: :evil: :evil:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 06, 2015 11:40 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Sabciu, a Ty się trzymasz? Martwimy się z dużą
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 06, 2015 15:44 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

MalgWroclaw pisze:Sabciu, a Ty się trzymasz? Martwimy się z dużą
Fasolka

Ja już dobrze, nie kicham. Dziękuję że pytasz, Fasolko! :1luvu: Tylko apetytu nie mam za bardzo i duża się martwi :(
Sabcia


Uszatkę jakos wsadziłam do transportera, Jola zawiozła ją taksówką do naszej lecznicy (pani doktor była na chwilę mimo swięta). Już wróciły. Usia ma zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych, dostała zastrzyki i nawet była dość spokojna, bo widocznienie miała siły się bronić.
Najgorsze, że waży 7 kg i koniecznie muszę ją odchudzić. Mocno zatuczona jest też Kitka Chrupek i Calineczka, Armaniemu-maniusiowi też niewiele brakuje. Tylko Amcia, Marcysia i Mini nie mają kłopotów z nadwagą, Sabcia właściwie też nie. Ale skoro polowa kotów się tak utuczyła, to muszę przejsc dla wszystkich na karmę odchudzajacą :( Myślałam o RC Obesity, chociaż jest droga bardzo.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 06, 2015 15:49 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Mi się też utyło, Sabciu :oops:
podobno pyś mam okrąglejszy i ważę więcej, niż ważyłam.
A Frania jest szczuplutka.
Duża mówi, że chciałaby trochę spokoju :(
i dla Was też. I ja też chcę, żebyście byli zdrowi.
Jedz, Sabciu, bo Ciebie też zawlecze do weta.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 06, 2015 20:53 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

MalgWroclaw pisze:Mi się też utyło, Sabciu :oops:
podobno pyś mam okrąglejszy i ważę więcej, niż ważyłam.
A Frania jest szczuplutka.
Duża mówi, że chciałaby trochę spokoju :(
i dla Was też. I ja też chcę, żebyście byli zdrowi.
Jedz, Sabciu, bo Ciebie też zawlecze do weta.
Fasolka

Fasolko, ty jesteś szczupła, to możesz trochę przytyć. Będzie ci do pysia :1luvu:
A ja jem, tylko mało. Teraz najbardziej podejrzana jest Mini, bo parę razy kichnęła i dziś też za dużo nie jadła. Duża ją obserwuje 8O
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 06, 2015 21:20 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Jak Duża obserwuje kotkę, to coś kombinuje :?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 06, 2015 22:19 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Pewnie chce ją zawlec do weta.
Cymes.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Wto sty 06, 2015 23:48 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Salem 11 pisze:Pewnie chce ją zawlec do weta.
Cymes.

Kto wie? Ale pewnie wszystkie mają to samo co Uszatka, więc nawet nie potrzeba do weta, tylko potrzeba złapać i dać kuja (duża nie potrafi :twisted: dlatego ściąga do tego ciocię Dworcową, która potrafi wszystko.
Sabcia


Podejrzanie wygladają: Mini, Kitka-Chrupek i Armani. Trochę kichają, są osowiałe i mają mniejszy apetyt. Noski też podejrzanie ciepłe. Już widzę oczyma duszy, jak po raz kolejny będę miała w domu koci szpital.

Z dobrych wiadomości - Uszatka wprawdzie jest na nie obrażona, ale ładnie zjadła mokre i nawet dojadała suche.
Druga fajna wiadomość jest ta, że Marcysia zaczęła wreszcie normalnie jeść mokre. Wcześniej tylko suche jej smakowało i trochę surowe mięsko, a teraz je wszystko.

Sprawdziłam, że RC Obesity jest z kurczakiem, a Sabcia wyraźnie na kurczaka jest uczulona. Ale Jola mi poradziła, zeby jednak to Obesity kupić a Sabci dawać inną karmę, np. hypoalergiczną, albo jakąs z rybą. Pewnie tak muszę zrobić, chociaż to i drogo będzie i nie mam gwarancji, czy Sabcia tego Obesity nie będzie podjadała. Muszę koty trochę odchudzić, trudno.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69649
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 07, 2015 6:34 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Jolu, moje koty ładnie odzyskały linię na bezzbożowych karmach. Może też spróbujesz? Taste of the Wild albo Sanabelle no grain?
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 07, 2015 6:56 Re: Moje koty -reaktywacja wątku :-)

Sabciu, lepiej uważajcie. Mój Pan Doktor nie pozwala mi jeść ryby
Fasolka

Z kolei słyszałam o innym lekarzu, który w alergicznego kocurka pchał wyłącznie morszczuka i kocurkowi przeszła alergia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości