SPIS KARM DLA KOTA cz. 4

[rudalia]

Jedna z moich kotek je tego Applawsa wymieszanego z kaczkową Feringą, bardzo ją lubi ale za to ciągle ma po niej luźne kupy :/ Nie wiem czy a inne koty sucha Feringa też tak działa czy też my mamy takie szczęście.

[kromka]

Jeszcze muszę Was pomęczyć, mam nadzieję, że pomożecie :*
Kromka lubi mokrą karmę z sosikiem. Mogłybyście polecić jakąś w miarę dobrą, żeby cena za kg nie przekraczała 30zł i była pakowana nie więcej niż 250g? Mogą być pakiety 6 lub 12 sztuk. Z tej Bozity zrezygnowałam, bo 400g to chyba by tydzień jadła, a to przecież nie może tyle stać
Póki co wrzuciłam do koszyka Feringę 6x200g, ale ona chyba jest bezsosowa.

Pomóźcie, proszę

[barber]

Bozita po 190g też jest w zooplusie

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... art/285041

Z takich w miarę dobrych to jeszcze Miamor w sosie jest
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... amor/32695

I shmusy
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... bny/302129

http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... bny/469043

Nie wiem czy one są chętnie jedzone bo mój grubas sosu nie rusza i jak dostał którąś z tych karm to tylko z wyrzutem w oczkach się na mnie paczał

Feringa jest bez sosu, w formie mielonki.

[kromka]

barber, dzięki za linki, ale w temacie mokrych karm jestem trochę wybredna - jak mam kupić karmę złożoną głównie z kurczaka (albo mającą 20% mięsa) to wolę kupić ten kawałek kurczaka w sklepie Tym bardziej, że mam już karmę suchą z kurczakiem.

Póki co waham się między Feringą, Granatapet i Catz Finefood, są teraz chyba w takiej samej cenie (6x200). Może wiecie, która jest najbardziej płynna?

[rudalia]

Moim zdaniem Feringa ale i tak płynną bym jej nie nazwała.

[barber]

barber, dzięki za linki, ale w temacie mokrych karm jestem trochę wybredna - jak mam kupić karmę złożoną głównie z kurczaka (albo mającą 20% mięsa) to wolę kupić ten kawałek kurczaka w sklepie Tym bardziej, że mam już karmę suchą z kurczakiem.

Póki co waham się między Feringą, Granatapet i Catz Finefood, są teraz chyba w takiej samej cenie (6x200). Może wiecie, która jest najbardziej płynna?

Też prawda. Mój Misiek w ogóle nie rusza karm przetworzonych, czyli tych w kawałkach, pasztetach i innych. Tylko filetówki, mięso i sucha bezzbożowa. Kiedyś zamawiałam te karmy, o których piszesz. Wszystkie maja postać mielonki, ale z tego co pamiętam Feringa była taka najbardziej delikatna i nie taka zbita. Niektórzy polewają karmę sosikami Miamora, podobno to działa na koty. Ale może ktoś się wypowie kto na co dzień karmi koty tymi karmami.

[Maupa]

Póki co waham się między Feringą, Granatapet i Catz Finefood, są teraz chyba w takiej samej cenie (6x200). Może wiecie, która jest najbardziej płynna?

ja karmię wszystkimi trzema. najbardziej "mielonkowata" jest Granata, potem Feringa (są większe kawałki składników), potem Catz Finefood - moim zdaniem on jest najbardziej zmiksowany, najbardziej gładki. chociaż te różnice są naprawdę nieduże. najłatwiej "zupę" będzie zrobić z CF rybnego, bo to już zdecydowanie mus - trochę wody, rozciapać i jest.
znam wszystkie smaki za wyjątkiem tych z kurczakiem/dodatkiem kurczaka (kot alergik).

[Zofka]

Póki co waham się między Feringą, Granatapet i Catz Finefood, są teraz chyba w takiej samej cenie (6x200). Może wiecie, która jest najbardziej płynna?

Moim zdaniem żadnej płynną nazwać nie można. Są to karmy typu mielonka z galaretką, u nas szału na to nie ma. Jak się skończą ( a podejrzewam, że nieprędko ) to będę się rozglądać za karmą w sosie. Przy okazji napiszcie, na którą warto zwrócić uwagę.

[Czorny Miś]

barber, dzięki za linki, ale w temacie mokrych karm jestem trochę wybredna - jak mam kupić karmę złożoną głównie z kurczaka (albo mającą 20% mięsa) to wolę kupić ten kawałek kurczaka w sklepie Tym bardziej, że mam już karmę suchą z kurczakiem.

Póki co waham się między Feringą, Granatapet i Catz Finefood, są teraz chyba w takiej samej cenie (6x200). Może wiecie, która jest najbardziej płynna?

Kupiłam swego czasu na próbę pakiety tych o których piszesz, żadna nie jest płynna. Moje koty nawet wachac tego nie chciały, tez lubią sosy, galaretka w ostateczności. Rozdalam w rodzinie i wśród znajomych, ale szczerze mówiąc średnio to towarzystwo podeszlo. Może kwestia konsystencji? Teraz czasami zjedzą miamora i te nowe małe gourmety mon petit tez. Choć w kwestii mokrego - najbardziej im smakuje zawsze sosik....

[kromka]

Może po prostu będę tę mokrą karmę podlewać bulionem? Co o tym myślicie?

PS. Czy to normalne, że kot po zabawie (ok. 10 min skakania i biegania) sapie? Słychać jak oddycha i wywala język i oddycha przez buzię jak pies... Ma tak od małego i trochę się martwię.

[AnYya]

Zbadaj serducho.

[nataleia]

A moja dziewczyna po catzfinefood (zjadanej nawet ze smakiem) i feringa...ma takie rewolucje w brzuszku i w kuwecie, że muszę szukać innej karmy .
Co polecacie jako alternatywę ?
Zanim kupiłam te dwie, karmiłam animonda vom fenstein/soupe rafine i granatapet (ale przy granatapet zaczęla grymasić i nie chce jeść.)

[fankapuchatego]

To prawda, każdy kot jest inny!
Chyba była jednak nietolerancja na paszę zbożową. Po TOTW kupencja prawidłowa. Chrupki są uzupełniająco, parzę wołowinę i podduszam na oliwie indyka. Wołowina lepsza... Kot uwielbia dynię, dostaje jako balast, do tego trochę marchewki. Warzywa przygotowałam mu w pojemniczkach na lód, będzie na dłużej. Nadal nie wiem czy i czego dodawać do gotowanego. W suchym i puszkach (awaryjnie) będą kocie dodatki, tauryny dodam na pewno, jednak nie jestem przekonana do multiwitaminowych dopełniaczy. Jeżeli my ludzkie sztuczne witaminki omijamy z daleka, to dlaczego to podawać kotu. Ale co jest kici niezbędne?? Z marchewki witaminy A nie przyswoi, za to z wątróbki na pewno.Tiamina jest w drożdżach, brązowym ryżu i zielonym groszku, ryż i groszek po troszeczku będzie, ale jakie drożdże i ile???
A koteczek rośnie!

[saphirith1987]

fankapuchatego chyba nikt Ci nie odpowie, jak suplementować gotowane mięso, bo się tego nie robi po prostu. Zmień na surowe i poczytaj forum barfnyświat m.in. tu http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=364, to się dowiesz ile i czego dodawać. Ja też bym multiwitamin nie dawała, łatwo o przedawkowanie, a to tak samo źle jak za mało witamin...

[fankapuchatego]

Z surowym będzie problem, bo kotek miał kłopoty z brzuszkiem. Raczej od zboża, ale przez jakiś czas nie dostanie surowego. Do tego bałabym się podać surowy drób (polecany indyk), kurczak nawet do domu nie wejdzie, znalazłam też sugestie o niebezpieczeństwie związanym z surową wołowiną (domowa zamrażarka nie przemrozi dostatecznie). Mięcho i ryba będą parzone. W barfie stosowane są gotowe mieszanki multiwitaminowe, też zresztą uzupełniane drożdżami, skorupkami jaj, olejem z łososia. Przy zakładanym miksie - suche + domowe, mogę nie trafić z witaminami i minerałami. Ocena zdrowia kota na oko jest zdradliwa, lśniący i pachnący okaz zdrowia (do tego badania u veta) może być śmiertelnie chory. Przeżyłam to i teraz może jestem przeczulona. Być może był to problem genetyczny a być może dieta...
Czy skorupki jaj wysterylizowane w piekarniku mają jeszcze jakąś wartość? Analiza jakości oleju z łososia (i ceny) przemawia za surowym tłustym kawałkiem rybki. I takie to są problemy z kocią dietą....