Blondas [`] Henio [`] Misia [`] Teodor [`]

Małemu dopisuje apetyt, juz nawet nie czeka ażwyjde z kuchi tylko je przy mnie. Najbardziej smakuje mu mus Gourmeta, surowa wołowina i serek Bieluch. Nad rane pojawiło sie sioo w kuwecie oczywiście, dzis po południu załatwił się ponownie. Był tez na spacerku po kuchni, najpierw skoczył na okno (chcial wyjść), potem na szafki kuchenne i za lodówkę. Obyło się bez strat w ludziach i sprzęcie, dał się namówic na powrót do transporterka. Na razie nie chce wychodzić, zjadł podwieczorek.Jest sliczny (śliczna?), myślę że z pomocą Drupiego i Mru uda się go w miarę szybko zsocjalizować. Sonia niestety ma wielkiego focha, załaywiła sie dzis na posłanie Kuby

Cały czas łazi i bluzga.

Fajnie, że się mały/mała odstresowuje, je i wydala. Oby tak dalej

Ach, Sonia Sonia, jak cię udobruchać koteczko :201461

Soni nie da się udobruchać, problem minie jak mały zniknie, albo jak się trochę zasiedzi i Sonia się do niego przyzwyczai. Wiem, że nie powinnam już brać do domu żadnych kotów z wielu powodów, ale przede wszystkim ze względu na Sonię, ale jak zostawić takie małe na mrozie? Sąsiadka miesiąc temu zabrała staruszka Mundka z nowotworem, Mundek się jeszcze nie zadomowił więc malucha wzięłam ja. Może uda mi się znaleźć dla niego DT (bo on na razie to jeszcze nieadopcyjny jest).
Są już pierwsze fotki, fatalne, ale widać przynajmniej umaszczenie.

Łoo.. Matko i Córko! Parę dni nie miałam internetu a tu już nowa kocina się pojawiła. :strach:

Nowa kocina jest na 99% facetem :wink:

Mały zaczął kichać, dałam mu rutinoscorbin. Jak się pochoruje (zmiana warunków pobytu + mega stres) to będzie dramat, bo wizyta u weta nie wchodzi w ogóle w grę

Moja Malaga na podniesienie odporności dostaje Iskial. Myślę, że to by mu posmakowało jakby wycisnąć z kapsułki i jeszcze Ty sama mogłabyś się powzmacniać :201461

Mały pojechał dziś do swojego nowego domku (prawie rodzina mojej sąsiadki-kociary), jeśli tylko szylkretka-rezydentka nie będzie go chciała zjeść to będzie miał naprawdę super opiekunkę.
Dziś wydarzyło się tez coś niesłychanego, czego nie ogarniam rozumem: rano mały pobawił się z Drupim a potem dostał mega focha, syczał na mnie i przez cały dzień nie wyszedł z transporterka. A po południu dal sie wygłaskać, podrapać za uszkiem i pod bródka, ciągle mu było mało. Wpadłam w panikę, że może chory, ale chyba nie, bo jadł z wielkim apetytem, mył się starannie i miał zimny nosek.
edit godz. 22:00
Mam już pierwsze wieści z nowego domu - wszystko OK :wink:

Lubię dobre wieści. Niech mu się tam, wiedzie :ok:

A Tobie przydałoby się trochę spokoju.

Po dłuższej przerwie wczoraj pojawił się Blondas. Nie było go od przedświąt i bardzo się martwiłyśmy. Blondas schudł, ale nadal ładnie wygląda i jest czysty. Zjadł dziś podwójną kolację :wink:

Mały znajdek dostał w nowym domu imię Marian. Jest jeszcze bardzo płochliwy i boi się rezydentki, ale daje się swojej pańci głaskać i mruczy wtedy głośno. Apetyt mu cały czas dopisuje.

Bardzo się cieszę, że Marianek grzeje dupcię już u siebie, co za radość

.

A Blondas niech się nie włóczy, tylko misek pilnuje łazęga jedna

kwinta pisze:Bardzo się cieszę, że Marnek grzeje dupcię już u siebie, co za radość .

A Blondas niech się nie włóczy, tylko misek pilnuje łazęga jedna

Niedobry włóczykij :twisted:

Ale super, ze wrocił :ok:

I powodzenia dla Marianka

Marian zamieszkał w szufladzie, ale porusza się tez po całym mieszkaniu. Rezydentka podchodzi do niego coraz bliżej. mały mniej kicha.

Jeszcze chwila a już się całkiem zadomowi

Roki - 16.08.2012

za zdrówko Blondasa :ok:

Przez ostatni tydzień karmiłam nasze osiedlowce, bo sąsiadka była na urlopie i ani razu nie widziałam Blondasa (ale jedzenie znikało, a zostawiałam porcję dla kilku kotów), dziś wieczorem sąsiadka poszła karmić i Blonndas czekał :wink:

Mundek tak się za wyjechaną panią stęsknił, że w nocy wlazł do niej do łóżka :wink:

Mundek niestety ma problemy zdrowotne, zaczął łysieć na bokach, nasza doktor stwierdziła, ze to alergia pokarmowa. Mundek bardzo był dzielny w lecznicy, doktor obejrzała mu buzię, trzeba zrobić porządek z ząbkami (są w kiepskim stanie), poza tym są jeszcze do wycięcia kolejne malutkie guzki w jamie ustnej

Blondas [`] Henio [`] Misia [`] Teodor [`]

Kto przegląda forum