

A tak poza tym
Oba kotki PIĘKNE! Uwielbiam pingwinki, chociaz biały pysiolek u Twojej Narni do wycalowania



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Teoretycznie... Podobno latwiej sie oswaja odizolowanego kota. A jak sie ona zachowywala wczesniej? Pewnie sie ja da jakos przekupic
Femka pisze:Miałam kiedyś sytuację, że trafiły do mnie w tym samych czasie dwa mioty kociaków po około 3 miesiące. Było ich chyba ze 6. Część z nich od razu była skłonna do akceptacji człowieka, ale część chciała mnie zjeść, jak się zbliżałam. W końcu udało się je oswoić. Zrobiłam to tak, że siadałam z nimi po 2-3 godziny dziennie i pozwalałam na siebie wchodzić, obwąchiwać się, ciągnąć za sznurówki. Trochę to trwało, ale wreszcie uznały, że jestem naturalnym elementem krajobrazu i mnie trochę polubiły.
aannee99 pisze:Powolutku, będzie dobrze, ona na pewno potrzebuje czasurozumiem, że chciałabyś aby się nie bała,abyś mogła ja pogłaskać, ale naprawdę wierzę w to,że przyjdzie czas i pora na te czułości
![]()
Nuriś u Arielki ( MamaMeli) był bardzo ostrożny,nieśmiały i Ona też bardzo się martwiła,ale kocurek się otworzył,jest wyluzowany, jest cudowniepóźniej znajdę moment gdy Nuriś zamieszkał u Arielki i podam Ci link może poczytasz w wolnej chwili?
kata1977 pisze:Femka pisze:Miałam kiedyś sytuację, że trafiły do mnie w tym samych czasie dwa mioty kociaków po około 3 miesiące. Było ich chyba ze 6. Część z nich od razu była skłonna do akceptacji człowieka, ale część chciała mnie zjeść, jak się zbliżałam. W końcu udało się je oswoić. Zrobiłam to tak, że siadałam z nimi po 2-3 godziny dziennie i pozwalałam na siebie wchodzić, obwąchiwać się, ciągnąć za sznurówki. Trochę to trwało, ale wreszcie uznały, że jestem naturalnym elementem krajobrazu i mnie trochę polubiły.
Niestety nie mogę sobie pozwolić na taki czas z kotami. Mam dwójkę dzieci, jeden ma 6 lat i jest dość niesfornym dzieckiem drugi wchodzi w okres dojrzewania, po za tym praca tez dużo czasu mi pochłania, później zakupy, zajęcia pozaszkolne z chłopakami, obiad, pranie sprzątanie i jest noc. O 23 padam na twarz w locie na poduszkę, a pobudka o 5:15 i tak każdego dnia. Nie mam czasu za bardzo dla siebie.
zuza pisze:A chlopaki chcieli kota? Nastolatek nie mialby ochoty kotu poczytac? Zywiolowego mlodego moze sie kota bac... Dobrze, ze ma drugiego kota
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, włóczka i 28 gości