Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2015 12:26 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

w tej chwili to nawet trzeba :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 12:39 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Może na Dogo spróbujcie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 05, 2015 12:40 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Co to znaczy potarmosił?. Jesli warknła czy nawet capnął lekko a mały sie przewrócił do góry brzuszkiem i na tym sie skonczyło to normalka. Gorzej jakby maly sie bronił i polała krew.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon sty 05, 2015 12:47 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Ewa.KM pisze:Co to znaczy potarmosił?. Jesli warknła czy nawet capnął lekko a mały sie przewrócił do góry brzuszkiem i na tym sie skonczyło to normalka. Gorzej jakby maly sie bronił i polała krew.

nie byłam przy tym ,z relacji ojca większy gryzł mniejszego ,jutro tam będę ..dopiero jutro :?
krwi brak ,mały się jednak boi.
kuźwa ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 14:07 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Zazdrość się uaktywniła?
A wiadomo już może jak one w stosunku do kotów, dzieci itp? Pewnie nie ma jak tego sprawdzić, ale byłoby łatwiej szukac domu pewnie z taką wiedzą.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 05, 2015 16:31 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

z kotami nie mam pojęcia ,z dziećmi też nie wiem :roll: , generalnie do ludzi są super.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 18:24 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Agneska pisze:Dorotko, najpierw trzeba zaszczepić, one mogły być nigdy nie szczepione. :(
Kastracja psa to poważny zabieg, niech nabiorą odporności wcześniej.


Dorotko, też myślę, że na taki poważny zabieg to za wcześnie. One były na tym cmentarzu w złych warunkach ( zimno). Pamiętaj,że pewnie nigdy nie były szczepione, a i infekcja może się jeszcze jakaś rozwinąć. Często bywa tak, że jak pies trafia do dobrych warunków, to przestaje walczyć i wyłażą różne rzeczy. Nie bądź kapana w gorącej wodzie i poczekaj jeszcze chwilę, tym bardziej, że jak rozumiem psiaki mogą jeszcze pobyć w tym domku. Nie piszę tego żeby zrobić Ci przykrość, tylko żeby nie narazić na niepotrzebne komplikacje zarówno Ciebie, jak i psiaki.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 19:00 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

EVA2406 pisze:
Agneska pisze:Dorotko, najpierw trzeba zaszczepić, one mogły być nigdy nie szczepione. :(
Kastracja psa to poważny zabieg, niech nabiorą odporności wcześniej.


Dorotko, też myślę, że na taki poważny zabieg to za wcześnie. One były na tym cmentarzu w złych warunkach ( zimno). Pamiętaj,że pewnie nigdy nie były szczepione, a i infekcja może się jeszcze jakaś rozwinąć. Często bywa tak, że jak pies trafia do dobrych warunków, to przestaje walczyć i wyłażą różne rzeczy. Nie bądź kapana w gorącej wodzie i poczekaj jeszcze chwilę, tym bardziej, że jak rozumiem psiaki mogą jeszcze pobyć w tym domku. Nie piszę tego żeby zrobić Ci przykrość, tylko żeby nie narazić na niepotrzebne komplikacje zarówno Ciebie, jak i psiaki.


Tak ,czy tak ,gdyby miały być chore już by to wyłaziło .
Na razie jest ok.
Lolo poszedł sam na spacer ,spotkał się z innym psem i od razu wywalił się na grzbiet ,odruch poddańczy.
Kiedy wrócił ,Bolo przyjął go z sympatią.
Jeżeli nic się nie zadzieje ,to większy czyli Bolo będzie kastrowany w piątek ,jeżeli coś nas zaniepokoi ,kastrację przełożymy.


Kochani ,ja przecież wiem że nikt nie chce dla nich czy dla mnie źle i bardzo ale to bardzo dziękuję że jesteście tu ze mną bo wiecie ,samemu to ciężko :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 19:53 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

A jakieś badania krwi wcześniej czy tak w ciemno?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 20:02 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Coś mi się nie chce wierzyć w tę agresję po poznaniu ich historii. Może większy zwyczajnie podgryzał małego w zabawie. Psy czasami tak robią. Gdyby mały faktycznie bał się większego, nie umknęłoby to uwadze opiekunów.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sty 05, 2015 20:52 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

nie ,to nie zabawa ,ja wczoraj byłam świadkiem jak Bolo rzucił się na małego ,wcześniej biegali po ogrodzie i było ok.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 22:02 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Ja mam w domu 3 sunie i ta, która przyszła najpóźniej i była najbardziej poddana, po tym jak się zaaklimatyzowała zaczęła atakować pozostałe dwie. Jedna to staruszka, więc chciała jej pokazać, że teraz ona będzie rządziła. Druga, to mała, jamnikowata sunia, która też się już poddała, choć czasem warknie na agresorkę. Czasem dobrze się bawią. Momenty agresji zdarzają się szczególnie wtedy kiedy wokół ogrodzenia biega np jakiś pies i one się rzucają do siatki. Wtedy mała wpada pod nogi Soni i zaczynają się szarpać. Bywa to sporadycznie, ale bywa. Jak wyjezdżam z domu na dłużej staram się zostawiać Sonię zamkniętą oddzielnie.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2015 8:40 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Zachowanie psiaków mogło się zmienić w nowych warunkach. Tam były wspólnie w niedoli, teraz mają dobrze i wychodzą charakterki z nich. Mam psiaka z fundacji, którego wzięłam, bo był najbardziej zastraszony podobno, bali się o niego. W domu odżył i choć mały to do innych psów bojowy. Nawet po kastracji niewiele się zmieniło. Może to szczekanie i straszenie to forma obrony po wcześniejszych przeżyciach, ale mam wrażenie, ze on po prostu taki ma charakter. Być może tam w fundacji w grupie zaczepiał inne psy i mu się obrywało, a wiadomo, że w schronisku trudno zaobserwować wszystko dokładnie.
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Wto sty 06, 2015 11:35 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

evik75 ,Bolo nigdy nie był w Fundacji :wink:
Dziś jeszcze tata Agi nie dzwonił ,umówiłam się na z nią na 13 i jedziemy do naszych pupili .
Niestety kolejny raz będę u nich dopiero w weekend :(
W tygodniu Aga pracuje do wieczora ,nie da rady mnie wozić z tej i innej przyczyny również .
Popatrzę jak z Włoch mogę dojechać do Łomianek i ew. czy Rodzice Agi zgodzą się żebym tam się szwendała .

Pieski dostały karmę ,posłanko ,kocyk ,przysmaki i zabawki od Fundacji :D .... :oops: to napisze później bom tłuk pomniała :oops:
Na razie jedzą tą karmę jaką ja kupiłam ,ale spust to one mają :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2015 14:40 Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

Nowe terytorium jest do podziału. Cmentarz był duży i wspólny. Gdy Fige odwiedza Czikita to na dworze są harce i zabawy szalone, bawią się jak wariatki a w domu Figa potrafi Czike pogonić do kuchni i ta boi się przekroczyć próg pokoju. Dodam że Czika wpada tylko w odwiedziny i już wiem, ze przed każda wizytą muszą się spotkać na dworze obwąchać, wyszaleć i dopiero razem wejść do domu. Inaczej Czika ma przechlapane i Figa na swoje terytorium nie wpuści żadnej obcej baby.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości