OTW13- maluszki...Jokot prosi o głosy w Krakvecie!

meg11 pisze:Gdyby kogoś interesowało to znalazłam taki sklepik

http://www.bitiba.pl/

Ceny ciut tańsze niż w zooplusie.

mają weterynaryjne

Rysio-16-02-2013 [*]

MalgWroclaw pisze:
meg11 pisze:Gdyby kogoś interesowało to znalazłam taki sklepik

http://www.bitiba.pl/

Ceny ciut tańsze niż w zooplusie.

mają weterynaryjne

Mają.

chciałam zapytac wet o ornipural, prosiłam Asiu o wskazania. Czy juz nie jest potrzebny?

**Adopcje: 9 >>**

Dziś po raz pierwszy dopuściłam do siebie myśl, że może przegramy .Kołatała gdzieś tam uporczywie odganiana .Jednak dzisiaj stała się bardziej natarczywa .Perełka nie walczy .Po co to biedne stworzenie ma żyć? Po co? Dla kogo? Wszyscy, których kochała znikli .Zostali tylko oprawcy! Biedna nie wie jaka jest ważna i kochana .Szepczę w to biedne uszko słowa miłości i troski .Ale nawet nie drgnie .Jest mi wręcz niedobrze i zbiera na wymioty z tego cholernego strachu i niemocy .Perełkia nie walczy .Poddała się .Nie potrafimy zmusić ją do tego .Walczy tylko jedna strona .Po drugiej jest zmaltretowane ciałko i pełne bólu oczy .
Siedzę przy niej, patrzę na skulone ciałko, liczę krople wpływające w jej łapkę i łykam łzy .Nie wolno mi przy niej płakać. Nie wolno .Przyjdzie Janusz to zamknę się w prysznicu, puszczę wodę i nikt nie usłyszy .Muszę się wyryczeć inaczej nie poradzę sobie .
Przejdzie mi .Ale mam dzień załamki .

Perełko, Oni Cię kochają naprawdę, walcz, dziecinko malutka

Asiu, a Ty popłacz w prysznicu, tylko tak, żeby żaden kot nie odczuł i się nie pochorował. Wiem, łatwo pisać

Jesteśmy z Tobą , Asiu.
Z Perełką też.
Może ją cały czas coś boli zbytnio by miała ochote to znosić, nie rozumie, jak czlowiek, że to może minie.

Trzymajcie się Kochani

zaciskam

Chciałabym być bliżej, by móc Wam pomóc w jakiś realny sposób. Przytulam, wspieram i mam nadzieję, że Perełka jednak zawalczy. I gdybym miała moce magiczne, przeniosłabym jej chorobę na nich bez żadnych skrupułów. Bo tego, co zrobili nie da się określić żadnym kulturalnym słowem.

**Adopcje: 9 >>**

Dzięki za kciuki .Tłumaczę Małej,że warto żyć i że jest ważna dla wielu serc .Zjadła przetartego gerbera .Tylko strzykawa wchodzi w grę .Sama nic nie je .10 ml to 60 min karmienia .Jedno wcisniecie za dużo i rzyg .Jak się nie przełamie ...

Dziś wet .
Idę upnindrzyć się .Znaczy się wory pod oczami zapecać .A,że do stolicy ruszamy to może prócz łez i kąpiel wezmę .Świat przy mojej i małej chorobie pogubił dni,godziny .
Dzięki,że jesteście!