Black to imię naszego pierwszego małżeńskiego (kot przedmałżeński został mi ukradziony przez moją własną mamę) ukochanego kota, ślepaczka
Ponieważ był polskiego (a dokładniej smietnikowego

) pochodzenia - traktowaliśmy to imię jak każde inne polskie imię i używaliśmy polskiej odmiany osobowej - kogo nie ma na śniadaniu? Black'iego, komu się przyglądasz? Black'iemu, kto ładnie śpi na łóżku? Black'i itd
Oczywiście w wersji dla Tulinka to będzie raczej
Blekiego, Blekiemu 