Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła. W swoim NOWYM domku :)

[Miuti]

A u mnie sajgon nie do opisania.

[Anna61]

A u mnie sajgon nie do opisania.

Nawet nie chcę pytać.

[Zakocona]

Kotka może mieć wzdęcia po obfitym jedzeniu. Miałam kiedyś taką wygłodzoną kotkę, która długo wydalała paskudne gazy , a brzuszek miała duży i twardy. Przejdzie. Tylko nie przekarmiać, Ty o tym wiesz.

[Miuti]

Dostałam cynk od koleżanki, że dziś znowu oddano do naszego schroniska staruszkę - kicię.

Żeby Wam poprawić choć troszkę humor -

https://www.youtube.com/watch?v=fujYoh0SXBs

[Anna61]

Dostałam cynk od koleżanki, że dziś znowu oddano do naszego schroniska staruszkę - kicię.

Żeby Wam poprawić choć troszkę humor -

https://www.youtube.com/watch?v=fujYoh0SXBs

Ładny wokal miau miau.

Ludzie są okrutni dlatego ja wolę zwierzęta od ludzi.

Kotka może mieć wzdęcia po obfitym jedzeniu. Miałam kiedyś taką wygłodzoną kotkę, która długo wydalała paskudne gazy , a brzuszek miała duży i twardy. Przejdzie. Tylko nie przekarmiać, Ty o tym wiesz.

No wiedziałam, ale ona była taka głodna jak ją przywiozłam.....
Dzisiaj już małe porcje, brzuszek mniejszy ale nadal trochę zgazowany (espumisan daję) kupki wzorcowe.

Wczoraj musiałam ją wykąpać bo jak mi się posruchnała w lecznicy to trza było pozbyć się smrodku.
W kąpieli była bardzo grzeczna, idealna, bez wyrywania się. Potem panna wysuszona suszarką gdzie też była bardzo grzeczna, aż się mój mąż dziwił jak ją trzymał.





a tak jemy kujciaćka


jeszcze bym fciała

[Miuti]

Całuj kocinkę w pysio!

A ja miałam kociego maluszka, który ciężko się pochorował na brzuszek kiedy miał jakieś 4 tygodnie. Musiałam go, jak dziecko, codziennie kąpać. I on to uwielbiał! łaził po misce z taką ogromną radością, zadzierał ogonek! A jak lubił suszenie suszarką! Nazywał się Magnus. Trafił mi w ręce, kiedy miał jakieś 4-5 dni. Miał zostać uśpiony.

[Anna61]

Całuj kocinkę w pysio!

Ucałuję i od Ciebie.

[mb]

Ode mnie też.
Jakie biedactwo

Za domek

[Anna61]

Ode mnie też.

Teraz panna siedzi na parapecie i wygląda, ale jak zejdzie to ją wycałuję.
Ona jest pieścioszka, tylko miziać i miziać by się chciała.

[puszatek]

teraz, tylko tego potrzeba jej do pełni szczęścia, resztę już ma

[sotis]

teraz, tylko tego potrzeba jej do pełni szczęścia, resztę już ma

no chyba jeszcze kochającego domu na zawsze jej brakuje...

pozdrawiam cieplutko

[Anna61]

teraz, tylko tego potrzeba jej do pełni szczęścia, resztę już ma

no chyba jeszcze kochającego domu na zawsze jej brakuje...

pozdrawiam cieplutko

Oczywiście domki już mogą ustawiać się w kolejce po niunię, tylko wybredna będę w takowych, bo już dosyć w swoim życiu przeszła.
Wiem, nie jest rasowa, nawet nie pseudo, nie powinnam więc mieć wymagań, ale chyba każdy mnie zrozumie czego ja bym chciała dla niej.

[puszatek]

kocha i chce być kochana, tylko taki domek będzie brany pod uwagę

[Anna61]

kocha i chce być kochana, tylko taki domek będzie brany pod uwagę

Tak Basiu.

[Faguś]

Śliczna jest Trzymam kciuki Kiciu Może przemyślę decyzję, tylko nie wiem, czy się mama zgodzi na starszego kotka... Mieszkam w łódzkim, więc nie mam daleko. Jeszcze mam pytanie, czy kotka zaakceptowałaby półrocznego kociaka? Czy jeszcze nie wiadomo?