Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:MalgWroclaw pisze:Ja się też boję. Ale mam dom.
A biedaki, co nie mają![]()
Fasolka
Fasolka. Lizam cię po uszkach. Jak się bojasz to pomyślaj sobie, że to co błyska to wiosenna burza i po niej będą kfiotki i motylki i bzykacze.
Ja się nie bojam, ale ja jezdę dziemna dzika lwica. No i nie mogę się bojać, bo jak ja się będę bojać, to Mała Ciorna się będzie bojać i będzie płakać i będę musiała ją lizać po uszkach, a ona ma znowuż brudne uszki, fuj!
Książniczka Ofelja
A mnie już od dawna nie ma kto lizać po uszkach![]()
Ineczko. Ja se myślę, że twoja Duża cię powinna lizać po uszkach, skoro nie umi znajść odpowiedniej koleszanku albo odpowiedniego kolegu dla cię.
Jak było w nocy? Bo my troszku się bawiałyśmy i troszku byłyśmy zapracowane.
Książniczka Ofelja
Ale jak jom zmusić do lizankowania? Bo koleszanku to ja chiba nie chcem...
A w nocy to siem schowinkałam pod wersalku![]()
MaryLux pisze:Za to straszenie? Co najwyżej do weta @ zaciągnę!
mag828 pisze:Fryga tesz siem schowała, ale chiba w szafu
a ja szobie z dużom siedziałam na uszku i paczałyszmy przes ono na kororowe niebo
to pisałam ja, Mati
mir.ka pisze:MaryLux pisze:Za to straszenie? Co najwyżej do weta @ zaciągnę!
może biedna Inusia czegoś się wystraszyła?
MalgWroclaw pisze:Na pewno się wystraszyłaś, albo chciałaś mieć ciepło, kotce wolno przecież![]()
Strasznie wieje![]()
Fasolka
MB&Ofelia pisze:Ineczko. Tuptaj do nas, mamy słoneczko. Troszku wieje wiater, ale na naszym bałkonu mało wieje i już miałyśmy bałkoning, przewietrzenie futerka i grzanie boczków.
Książniczka Ofelja
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Ineczko. Tuptaj do nas, mamy słoneczko. Troszku wieje wiater, ale na naszym bałkonu mało wieje i już miałyśmy bałkoning, przewietrzenie futerka i grzanie boczków.
Książniczka Ofelja
A u nas wieje tak mocno, że kotoloty nie latają
MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Ineczko. Tuptaj do nas, mamy słoneczko. Troszku wieje wiater, ale na naszym bałkonu mało wieje i już miałyśmy bałkoning, przewietrzenie futerka i grzanie boczków.
Książniczka Ofelja
A u nas wieje tak mocno, że kotoloty nie latają
Ineczko. Wysyłam co kotobusa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości