ŁAKOTKA =^.^= Komu, komu piękną kotę?/Łakotka zostaje!!!

[mziel52]

Obtaczaj pastylkę pastą gimpeta i taka wślizguj do pyska, nie powinna wypluć.

[dzika ruta]

Raczej będę rozgniatała i mieszała z pastą.
Wszelkie próby otwarcia pyska są zbyt stresujące dla niej i dla mnie.
Poza tym ta pasta jest lepka, i prędzej przyklei mi się do palca, niż ześlizgnie z ukrytą zawartością do gardła.
Podejmowane kiedyś próby z masłem też nie przyniosły spodziewanych efektów.

[mziel52]

Musze sfilmować, jak ja wkładam pastylkę, dla mnie nie ma prostszego sposobu niż z pastą i pastylką na palcu.

[Hana]

Musze sfilmować, jak ja wkładam pastylkę, dla mnie nie ma prostszego sposobu niż z pastą i pastylką na palcu.

A jak potem pastylkę odklejasz z palca? W kocim pysku?

Ja podaję tabletki albo dopyszcznie (to wtedy, gdy tabletki są małe, owalne itp), albo rozkruszone i wymieszane z pastą serową Gimpeta (to wtedy, gdy mam podać 1/4 albo 3/4 małej kruchej tabletki). Pasta serowa Gimpeta dla mojej kocicy - to jest to!

[mziel52]

W kocim pysku, dokładnie tak. Przejeżdżam palcem i zawartość pozostaje. Dużo to łatwiejsze niż wpychanie samej pastylki trzymanej w dwóch palcach. Wtedy kot czuje jej smak, zaczyna się ślinić i wie, co ma wypluć, a w paście pastylka znika.

[dzika ruta]

Zawsze w odruchu desperacji możesz rozgnieść tabletkę z masłem i posmarować kotce łapę.

Właśnie do tego doszło, z tym, że zamiast masła jest pasta odkłaczająca.

[mziel52]

No i bardzo dobrze. każdy sposób dobry, jeśli skuteczny. Moja nowa też właśnie zachorowała na kk, ale tabletki wsadzam bez problemu.

[dzika ruta]

Dobrze, że dziewczyna współpracuje .
Oby szybko wróciła do zdrowia .

[dzika ruta]

WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO W NOWYM ROKU !

[mziel52]

[dzika ruta]

Idę do pracy ze śpiewem na ustach :

[dzika ruta]

Pamiętacie jeszcze o Łakotce?

[mziel52]

Pamiętamy, a jakże. Ale coś więcej pisz o niej i reszcie towarzystwa. Klimatyczne jej fotki na tle Fredzi też by nas zachwyciły

[Koki-99]

Przeczytałam właśnie o Twojej walce z tabletkami. Na szczęście jesteście już "po". Ja tak mam z Koki, która tabletkę wyczuje nawet jak jest owinięta pyszną, świeżą wołowinką. Wypluwa i tak, i ślini się niemiłosiernie. Teraz Trufel dostaje prochy, ale owinięte w mięsku zjada. Tylko raz nam się nie udało, bo owinęłam łososiem i się wyślizgiwała. Ten kot na filmiku jest niespotykanie spokojny, a takiemu chyba łatwiej leki podać.
Jak teraz towarzystwo? Wszyscy zdrowi?

[dzika ruta]

Ale coś więcej pisz o niej i reszcie towarzystwa.

Łakotka jest zdeklarowanym stworem nakołderno - podkołdernym , w nocy nigdzie indziej nie śpi, tylko w łóżku.
Ma naprawdę głośny aparat mruczący, więc zasypianie w takim towarzystwie to ogromna przyjemność .

Jak teraz towarzystwo? Wszyscy zdrowi?

Tfu, tfu, puk, puk, z "dzieciakami" wszystko w porządku.


Szykują się wieeeelkie zmiany w naszym życiu, wprost rewolucja!
Ale to za jakiś czas, więc o tym nieco później, żeby nie zapeszyć .