Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2014 8:52 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus z Doniecka str. 93

O kurna!-kot wieloimienny! 8O
I Bruce ,i Bruno, teraz jeszcze Bernard :lol:
Tak mi zal tego kota!-nie dość,że kłopoty z pyszczkiem, które na pewno bolą, to jeszcze PNN :( :( :(
Tak proszę los, o dom dla niego :201494
Czy komuś drgnie serce i zechce mu ten dom dać?-on tyle przeszedł :( :( :(

Asiu-czasem trzeba sobie właczyc luz, zwłaszcza po takim stresie(który mimo wszystko nadal jest).
Oby wszystko układało się jak najlepiej, oby kociny znalazły domy, a zwłaszcza Bruce! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro gru 31, 2014 12:14 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus z Doniecka str. 93

co Brunon lubi jeść z tych karm na nerki?
Bo to cholerstwo nie jest lubiane...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro gru 31, 2014 12:28 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

pewnie jeszcze nie wie, co lubi i zje wszystko -trzeba to wykorzystać :wink:



zapraszamy na kolejne bazarki -tym razem od Piracika , naszego nowego kolegi w Klubie Ślepaczków :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=166778
viewtopic.php?f=20&t=166780

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 31, 2014 13:12 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

To ja fszystkim Ciociom i Wujkom za to,że byliście z nami i że jesteście, i że będziecie z nami -najlepszego wieczoru i radosnej nocki życzem-już ja coś pokombinujem, aby był ten rok przyszły lepszy :wink: Tuliś

Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 31, 2014 14:21 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Tulinku drogi - gdybym chciała wysłać karmę dla Brusa (Bruce'a ?) to gdzie ? Czy aby na pewno to powinna być karma nerkowa ?
Przez wiele lat mieszkałam z kotem chorym na PNN (Oki odszedł za TM w wieku 17 lat) i przekopując się przez literaturę dot.tego tematu zwątpiłam w skuteczność leczenia karmą... poza tym taka karma ma zwykle malo białka a chudzinek musi przeciez nabrac ciałka. Stosowałam zasadę karmienia tym co kot chce jeść i tylko lekami wyłapywałam fosfor z jedzenia, wychodząc z założenia, ze kot jako miesożerca potrzebuje białka...

Napisz proszę dokładniej (może być na PW) czego Bruce potrzebuje ? Ma jakas swoją "skarpetkę" ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 31, 2014 14:23 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Gdy Nowy Rok Staremu cyfrę zmienia, wszyscy wszystkim ślą życzenia, a ja przy tej pięknej sposobności, życzę Wam dużo szczęścia i radości!

Obrazek
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro gru 31, 2014 14:27 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Miodalik pisze:Tulinku drogi - gdybym chciała wysłać karmę dla Brusa (Bruce'a ?) to gdzie ? Czy aby na pewno to powinna być karma nerkowa ?
Przez wiele lat mieszkałam z kotem chorym na PNN (Oki odszedł za TM w wieku 17 lat) i przekopując się przez literaturę dot.tego tematu zwątpiłam w skuteczność leczenia karmą... poza tym taka karma ma zwykle malo białka a chudzinek musi przeciez nabrac ciałka. Stosowałam zasadę karmienia tym co kot chce jeść i tylko lekami wyłapywałam fosfor z jedzenia, wychodząc z założenia, ze kot jako miesożerca potrzebuje białka...

Też się pod tym podpisuję :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro gru 31, 2014 16:58 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

CoToMa pisze:
Miodalik pisze:Tulinku drogi - gdybym chciała wysłać karmę dla Brusa (Bruce'a ?) to gdzie ? Czy aby na pewno to powinna być karma nerkowa ?
Przez wiele lat mieszkałam z kotem chorym na PNN (Oki odszedł za TM w wieku 17 lat) i przekopując się przez literaturę dot.tego tematu zwątpiłam w skuteczność leczenia karmą... poza tym taka karma ma zwykle malo białka a chudzinek musi przeciez nabrac ciałka. Stosowałam zasadę karmienia tym co kot chce jeść i tylko lekami wyłapywałam fosfor z jedzenia, wychodząc z założenia, ze kot jako miesożerca potrzebuje białka...

Też się pod tym podpisuję :ok:


dokładnie tak
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro gru 31, 2014 18:09 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Kochane, Bruce ma DT :dance: :dance2:
Trafi do mojej znajomej, Patrycji :1luvu: - kochanej, młodej wetki o wielkim sercu :D
Wiozę go pewnie w piątek. Być może przez Warszawę, jeśli uda mi się dostać w ekspresowym tempie do Neski.
Forma Bruna niestety kiepska, ale trafi pod najtroskliwszą opiekę :201494
Wszyscy skaczemy ze szczęścia i skacząc przybiegłam tu, natychmiast Wam o tym opowiedzieć, kochane :1luvu:

Oby nadchodzący rok przyniósł nam wszystkim jak najwięcej tak szczęśliwych momentów jak ten dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oby to był dobry, spokojny i bezpieczny rok. Oby był szczęśliwy!!!

Dzięki za podpowiedzi na temat diety, na pewno zostanie dobrana optymalna dla potrzeb Brunona :D . Niby nerkowa nie jest najlepszym pomysłem, ale to też nieoczywiste. Michasiowi od 1,5 roku bardzo dobrze służy na jego PNN z przyległościami (je tylko mokrą). Waży 5,7 kg :oops: Natomiast cukrzycowemu Tymonowi karmę weterynaryjną prędko wycofałam. Różnie to bywa, ale na pewno Patrycja będzie działać mądrze i z otwartą głowę, bo taką ma - sama widziałam :mrgreen:

Tulinku, buziaki i do siego roku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

=
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro gru 31, 2014 22:42 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 01, 2015 18:53 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

speszyl for Bruno
Obrazek życzy Totusia
... i mry NowoRoczne!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 01, 2015 20:00 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

Gdy za oknem strzelają najbezpieczniej u Mamy Zastępczej na kolankach!
Obrazek Obrazek
Szczęśliwego Nowego Roku! Mry! :kotek:

j.szmudrowska

Avatar użytkownika
 
Posty: 178
Od: Sob lip 28, 2012 21:56

Post » Czw sty 01, 2015 20:11 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

jerzykowka pisze:Kochane, Bruce ma DT :dance: :dance2:
Trafi do mojej znajomej, Patrycji :1luvu: - kochanej, młodej wetki o wielkim sercu :D
Wiozę go pewnie w piątek. Być może przez Warszawę, jeśli uda mi się dostać w ekspresowym tempie do Neski.
Forma Bruna niestety kiepska, ale trafi pod najtroskliwszą opiekę :201494
Wszyscy skaczemy ze szczęścia i skacząc przybiegłam tu, natychmiast Wam o tym opowiedzieć, kochane :1luvu:

Oby nadchodzący rok przyniósł nam wszystkim jak najwięcej tak szczęśliwych momentów jak ten dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oby to był dobry, spokojny i bezpieczny rok. Oby był szczęśliwy!!!

Dzięki za podpowiedzi na temat diety, na pewno zostanie dobrana optymalna dla potrzeb Brunona :D . Niby nerkowa nie jest najlepszym pomysłem, ale to też nieoczywiste. Michasiowi od 1,5 roku bardzo dobrze służy na jego PNN z przyległościami (je tylko mokrą). Waży 5,7 kg :oops: Natomiast cukrzycowemu Tymonowi karmę weterynaryjną prędko wycofałam. Różnie to bywa, ale na pewno Patrycja będzie działać mądrze i z otwartą głowę, bo taką ma - sama widziałam :mrgreen:

Tulinku, buziaki i do siego roku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

=

CUDOWNIE :!: :dance2:
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sty 02, 2015 13:34 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

:ok: :ok: :ok: Niech nie tylko Brusowi się poszczęści
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob sty 03, 2015 13:40 Re: Tulinek ,czyli kot, który...Brus/Bruno z Doniecka str. 9

no jak można tak , tak zostawić malutkiego kocia na to szczelanie i sobie pojechać :strach: ale takie te ludzie już som :evil: dobrze,że ja to spokojny niczym mnich buddyjski to siem nie bojałem i Gupolka uspokajałem. No, a jak siem skończyło to przywlekli siem i że niby tęsknili mówi mi..ostatecznie może i tak -czeba dobrą monetę v=brać na ten nowy rok, tom uwierzył i dałem siem przeprosić :mrgreen:

I nawet nie mijałem jak podziękować Ciociom za życzenia i te piękne koty ciocine :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 184 gości