Petka i potffory... prośba str. 34

[MaryLux]

[jerzykowka]

Świątecznych cudów, małych i dużych, życzymy!!!!!!!!!!!!!!!
Oby nasz świat dał się pozytywnie zaczarować i oby trwał w tej magii zawsze... będąc przyjaznym, dobrym i naprawdę szczęśliwym miejscem dla wszystkich żywych istot!!!!!!!!!!!!!!!!!!



A jutro się widzimy i przytulamy

[kalair]

Czeee Pecinkowo!

[Petka]

Magia świąt to dziecięca wiara w Świętego Mikołaja, spokojna rozmowa z bliskimi obok kominka, rozleniwiony telefon, zaspany budzik i śnieg, który nie jest utrapieniem. Magicznych Świąt Bożego Narodzenia życzą Petka, TŻ i potfforki

[Myszolandia]

Najlepszego,świętowego

[Petka]

Taka sytuacja.
Bardzo ważna sytuacja !!!

Nowy wątek rozpoczynamy niecodzienną i trudną akcją, którą , mimo wszelkich obaw, udało się nam przeprowadzić -teraz, kiedy odetchnęliśmy, zaczynamy opowieść...

oto nasi mali bohaterowie -naprawdę mali, to jeszcze przedszkolaki, kilkumiesięczne , po przejściach, z kraju ogarniętego wojną



Kiedy dwa tygodnie temu martazd nawiązała kontakt z tamtejszą wolontariuszką, nie wiedziałyśmy, czy pomysł nie jest zbyt szalony i jak go zrealizować. Była sprawa, którą trzeba było rozpatrzyć.Głosy serc przeważyły
podróż -ponad dwa tysiące kilometrów , w większości na terenie kraju ogarniętego wojną
dokumenty , pozwolenia, etc.
transport
DT
Ale udało się
Koteczki są już wszystkie w Poznaniu, dojechały nad ranem, gdzie odebrały je jerzykowka, martazd i itaka.
Obecnie są na tymczasie u martyzd
Wszyscy emigranci są kochani i piękni. Wspólnymi siłami dopiszemy szczęśliwe zakończenie ich historii!

Niestety, dwie koteczki nie doczekały transportu.
Pozostała kwota do spłacenia za transport 800zł.

Zapraszamy do udziału w naszych bazarkach i dołożenia grosika pomocowego dla tych, które dostały możliwość nowego życia

[MaryLux]

Taka sytuacja.
Bardzo ważna sytuacja !!!

Nowy wątek rozpoczynamy niecodzienną i trudną akcją, którą , mimo wszelkich obaw, udało się nam przeprowadzić -teraz, kiedy odetchnęliśmy, zaczynamy opowieść...

oto nasi mali bohaterowie -naprawdę mali, to jeszcze przedszkolaki, kilkumiesięczne , po przejściach, z kraju ogarniętego wojną



Kiedy dwa tygodnie temu martazd nawiązała kontakt z tamtejszą wolontariuszką, nie wiedziałyśmy, czy pomysł nie jest zbyt szalony i jak go zrealizować. Była sprawa, którą trzeba było rozpatrzyć.Głosy serc przeważyły
podróż -ponad dwa tysiące kilometrów , w większości na terenie kraju ogarniętego wojną
dokumenty , pozwolenia, etc.
transport
DT
Ale udało się
Koteczki są już wszystkie w Poznaniu, dojechały nad ranem, gdzie odebrały je jerzykowka, martazd i itaka.
Obecnie są na tymczasie u martyzd
Wszyscy emigranci są kochani i piękni. Wspólnymi siłami dopiszemy szczęśliwe zakończenie ich historii!

Niestety, dwie koteczki nie doczekały transportu.
Pozostała kwota do spłacenia za transport 800zł.

Zapraszamy do udziału w naszych bazarkach i dołożenia grosika pomocowego dla tych, które dostały możliwość nowego życia

[alessandra]

to pozwolę sobie i zapraszamy

viewtopic.php?f=20&t=166742
viewtopic.php?f=20&t=166732
viewtopic.php?f=20&t=166706
viewtopic.php?f=20&t=166549
viewtopic.php?f=20&t=166730


noooo bo to było tak:

Jest takie miejsce, gdzie siem bijom , wojna jest -my nie wiemy , co to znaczy, ale te małe przedszkolaki juz ja znajom -przyjechały z tej wojny



Duża mówi,że nie można tak paczeć i nic nie zrobić, bo boli serce -mnje zabolało też jak zobaczyłem, jak tam jest , a takie ślepaczki to już zupełnie, które są przerażone okropnymi dźwiekami , hukiem, to piekło, one tak umieraja ze strachu, bo kto weźmie takiego kota, jeśli ludzie sami muszą uciekać i siem chronić przed ta wojnom

https://www.facebook.com/pages/Friend-h ... 8740210299

No to czeba było je zabrać -ja pacze sercem to nie słowa na wiatr

No i teraz mamy dug , spory , więc jakby ktoś chciał pomóc, to na bazarki prosim

A jakby ktos tak chciał inaczej, to pewu mogem posłać i pjeniondz można tak też dać , coby ten dug zmalał

A to kotek, co to najbardziej jest zestrachany podróżą -bez nóżki jest , ale piękny, jak to czarnuszek , nie?



A jeszcze jest tez czarny, taki bjedny,że będziemy musieli mu kawałek szczęki zrobić, aby dobrze żył , jak inni i żeby go nie bolało już i Ciocia itaka, ta z "Kłębka" jutro do doktora z nim jedzie i potem Wam opowiem co i jak

[MaryLux]

[Petka]

Nowy Rok - to zwykło się mawiać
dobra okazja do tego, by się zmienić.
Ja jednak pragnę Wam życzyć, abyście nadal pozostali sobą.
Nie pozwólcie zniszczyć w sobie tego, co Was wyróżnia w tłumie.


Czas świąteczno-noworoczny mija na słodkim lenistwie i czułościach

[Caragh]

Pięknie Wam mija dzionek!

[kalair]

Witamy się pierwszy raz tego roku!

[MaryLux]

[Agneska]

Do twarzy Ci w bieli.

[MaryLux]